Na krakowskim Rynku wigilia dla bezdomnych i potrzebujących [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Na Rynku w Krakowie odbyła się największa w Polsce dwudziesta wigilia dla bezdomnych i potrzebujących. Co roku przyjeżdża na nią kilkadziesiąt tysięcy osób z różnych stron kraju. Po raz pierwszy uczestnicy Wigilii będą mogli skorzystać z diagnostyki medycznej.Rynek przemienił się w największy w Polsce wigilijny stół.

I w tym roku Jan Kościuszko - znany restaurator i filantrop - nie zapomniał o najbardziej potrzebujących. To dla nich, raze z grupą Kościuszko M2B zorganizował dla nich wigilię.

Od samego rana przed Sukiennicami gromadziły się tłumy. Kolejka do kotłów z gorącym barszczem, zupą grzybową, pierogami i karpiem była tak wielka, że „ogonek” zmarzniętych i głodnych krakowian zakręcał dookoła placu.

- Już dobrą godzinę stoimy z synem do słodyczy - mówiła pani Anna. - Zimno jest, ale co robić? Tylko w Polsce jest tak dobrze...

Pani Bognie udało się doczekać na ruskie pierogi. - Teraz stoję w kolejce do paczek żywnościowych - tłumaczyła.

Organizatorzy zachęcali wszystkich do włączenia się w wigilijne dzieło pomocy, przez przekazanie artykułów spożywczych w trwałym opakowaniu. Były one rozdawane w formie świątecznych paczek osobom potrzebującym przez cały czas trwania wigilii.

Tegoroczne wydarzenie było wyjątkowe nie tylko ze względu na jubileuszowy charakter. Po raz pierwszy w historii osoby potrzebujące mogły skorzystać z bezpłatnej diagnostyki i pomocy medycznej. Na Rynku Głównym stanął prawdziwy szpital polowy. W specjalnie przygotowanych namiotach lekarze i wolontariusze Maltańskiej Służby Medycznej badali, troszczyli się o stan zdrowia zgromadzonych ludzi. Przedsięwzięcie wspierała Państwowa Straż Pożarna, która nadzorowała logistykę polowego szpitala.

„Wigilia pod gołym niebem” stała się już tradycją. W 1996 roku, podczas pierwszej Wigilii rozdano około pięć tysięcy posiłków. W ubiegłym roku przekroczono liczbę 50 tysięcy porcji wigilijnych potraw. Z roku na rok liczba potrzebujących wzrasta, na wigilię w Rynku przyjeżdżają osoby z całego kraju.

Autorka: Katarzyna Janiszewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Na krakowskim Rynku wigilia dla bezdomnych i potrzebujących [ZDJĘCIA, WIDEO] - Gazeta Krakowska

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
b
tako wynika z historii kapitalu
b
b
ze co roku przybywa bezdomnych , narkomanow , wloczacych sie po smietnikach .itd i nnych zwariowanychporzuconych ludzi i zawsze jak na to patrze to zastanawiam sie gdzie ich rodzina wnuki dzieci ??? pewnie jezdza wypasionymi furami i zapomnieli o nich , albo w polsce juz nie ma rodziny a jest patologia glownie .. wiec jak slysze o polskiej rodzinie to rzygac mi sie chce ...zycze oby nie glodnych swiat
G
Gość
A dlaczego mają nie przyjechać do Krakowa jak przy okazji mogą sobie pojechać i pomodlić się na Wawelu do swego patrona bezdomnych i bezrobotnych i wyrazić mu wdzięczność za zaś i prosić o więcej . Ci których kiedyś potraktował niezbyt elegancko poleceniem ....spieprzaj dziadu... ...już nie doczekali tej wigilii , a nowi nie pamiętają i obecnie mogą mu nawet podziękować za podwyżkę rent i emerytur jak ja i moja żona , czyli razem o niecałe 12 złotych , a wiec na tramwaj albo na bilet ulgowy do pociągu raz w roku nam wystarczy .
Przy okazji z pięknego Krakowa życzymy zdrowia także jego bratu i oby z Wawelu znów nie musiał zap....lać per pedes jak ostatnio , gdy go pozdrawiały wiwatujące tłumy Krakowian i przyjezdnych i nawet niektórzy chcieli go stratować , ale to opozycja to oni tak zawsze witają .
d
dozorca
Dziesiatki tysiecy ludzi z calej Polski pokonuje setki kilometrow zeby dostac za darmo miske zupy. Za komuny wszyscy zywili sie sami i nie bylo potrzeby istnienia "gar kuchni" ani banku zywnosci. Co sie stalo przeciez nie tak mialo byc.
M
Mirosław Nazaruk
Mieć, czy być? Oto jest pytanie.
M
Mirosław Nazaruk
Bogaćmy się biedą.
k
karamamba krakus
Przepraszam , ale pomyliłem nazwiska restauratorów i zamiast podać nazwisko pana restauratora Kościuszki podałem nazwisko Wolny .
Gdyby taką imprezę dla głodnych i bezdomnych ufundowała niejaka Gesslerowa wraz z byłym mężem i jej synem , też podobno za przeproszeniem restauratorami to bym się nie pomylił , ale czy te ich dania przeżyli by bezdomni to inna sprawa i lepiej niech oni się nie zabierają za dobroczynność ,bo z tego co chodzą słuchy to ich obydwoje stary nieboszczyk Gessler nie wpuszczał nawet za próg kuchni by coś nie spartolili albo nie nawrzucali kudłów do potraw . Jeśli już byli tam przypadkowo , to tylko przy zmywaniu naczyń , a teraz są wielkimi telewizyjnymi ekspertami , śmiechu warte
a
anonimus
na bezdomnych i potrzebujących to w większości osób nie wyglądają...
r
rzygać się chce
mógł przejechać bez zakłóceń na wawel i z powrotem. Jeden zwykły poseł niebędący ani prezydentem, ani premierem ani marszałkiem ale zwykłym starym dziadem i kilkuset policjantów. Na zawołanie zamiast patrolować niebezpieczne zakątki miasta.
Ciekawe ile kosztowała akcja policyjna i ile można byłoby za te pieniądze przygotować darmowych posiłków.
Takiej hucpy to nawet za Gomułki i Cyrankiewicza nie było !!!!
M
MC
zebys wiedzial. Jesli cie to pocieszy, na zachodzie jest w wielu miejscach podobnie a te skurwysyny boja sie juz na ulice w bialy dzien wychodzic...
k
karamamba -krakus
Nie mogę zrozumieć tych wybrednych milionerów -bezdomnych , że chce im się aż do Krakowa przyjeżdżać by się zapchać kawałkiem chleba , kawałeczkiem ryby smażonej i chochelką bieda zupki na krupniku i kubeczkiem barszczu czerwonego od Wolnego pod gołym niebem i na mrozie . Kilkadziesiąt tysięcy wydanych porcji o czymś świadczy , a w tym roku zapowiada się jeszcze lepiej . Dobrobyt nam rośnie z roku na rok i jest wyraźny postęp . Dla wielu bywalców taka wyżera trafia im się raz w roku . Ale co będzie jak Wolnego zabraknie . albo jak ABW zaaresztuje go o 6-tej rano tuż przed Wigilią za niepłacenie podatków , albo za molestowanie bezdomnych .
n
n
Jak po lata XX po wojnie. Mają się najesć na święta?
m
mieszkaniec
Na przyjazd z różnych części kraju to mają, a na kiełbaskę i kochelkę zupy już nie?
e
ekonom
proponuję zmienić psychiatrę.Obecny się nie sprawdził
K
Kazimierz Figiel
Do takiego ubóstwa Polaków doprowadziły te skurwysyny co rządziły przez 30 lat w kapitalistycznej Polski
Wróć na i.pl Portal i.pl