W poniedziałek cmentarz na Piaskach wizytował profesor Krzysztof Szwagrzyk z Samodzielnego Wydziału Poszukiwań Instytutu Pamięci Narodowej. To specjalna komórka, zajmująca się odnajdywaniem grobów ludzi zamordowanych po wojnie przez komunistów. Zespół prowadzi takie poszukiwania na terenie całego kraju. Badania w Kielcach mają rozpocząć się późną jesienią 2016 roku, bądź wczesną wiosną 2017. Zespół profesora Szwagrzyka skorzysta z dokumentacji zgromadzonej przez kielecką delegaturę Instytutu Pamięci Narodowej.
Chodzi o tak zwaną "łączkę". Od lat wiadomo, że po drugiej wojnie światowej były tam grzebane ciała osób skazanych na śmierć przez stalinowskie sądy. Kim byli i ilu dokładnie ich pochowano - tego nie wie nikt.
- Badania mają wyjaśnić tajemnicę "łączki". Wiemy, jakie są oczekiwania społeczne związane z tym miejscem. Kilkadziesiąt rodzin wciąż czeka na wiarygodne informacje o swoich bliskich - mówił w poniedziałek profesor Szwagrzyk.
Prace nie będą proste, bo na starych mogiłach z lat 40 i 50 postawiono nowe groby. Może niezbędne będą krótkotrwałe ekshumacje niektórych zwłok. - Oczywiście za zgodą rodzin - zaznaczał profesor.
- Przekażemy całą dokumentację, jaką dysponujemy. Trzeba przywrócić godność zamordowanym i ich rodzinom. Musimy pokazać prawdziwe, brutalne oblicze tak zwanej Polski Ludowej. Totalitarnego państwa mordującego swoich obywateli - mówiła Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?