Na główną ulicę Łodzi powraca handel

Zamiast dzierżawy - użyczenie

Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, podpisała zarządzenie w sprawie ogródków na ulicy Piotrkowskiej i na ulicach przylegających. Chodzi w nim o to, że po zakończeniu epidemii będzie można ustawiać ogródki na ul. Piotrkowskiej oraz na przyległych drogach wewnętrznych (czyli np. na ulicach 6 Sierpnia i Traugutta) na zasadzie użyczenia, a nie jak do tej pory dzierżawy. Użyczenie ma tą zaletę, że nie wiąże się z pobieraniem opłat. Zawarcie umowy użyczenia może nastąpić na wniosek przedsiębiorcy po dopełnieniu normalnej procedury, jaka obowiązuje co roku.

- Wierzę, że dla restauratorów będzie to spora ulga i pozwoli im stanąć na nogi, kiedy już rozpocznie się sezon. Wszyscy czekamy, aż Piotrkowska znów będzie tętniła życiem i zabawą – mówi Hanna Zdanowska.

Wynajem za złotówkę
Przypomnijmy też o innych ulgach dla przedsiębiorców ze strony samorządu. Przedsiębiorcy, którzy wynajmują od miasta lokale użytkowe, w kwietniu i maju płacą jedynie symboliczną złotówkę za lokal. Wpłynęło ponad 2 tysięce wniosków w tej sprawie. Szacuje się, że 90 procent z nich rozpatrzonych zostało pozytywnie. Pozostałe 10 procent to wnioski od dłużników, którzy problemy finansowe mieli już wcześniej, zatem epidemia nie była bezpośrednią przyczyną ich kłopotów finansowych. Łódzcy przedsiębiorcy mogą liczyć nie tylko na ulgi w opłatach za czynsze, ale także na wsparcie finansowe.
- Podjęłam decyzję, aby Powiatowy Urząd Pracy pracował non stop – także w weekendy – nad rozpatrywaniem wniosków łódzkich przedsiębiorców dotyczących pomocy finansowej – dodaje Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
Obecnie firmy złożyły ponad 21 tys. takich wniosków. Samorząd wypłacił im już ponad 6,5 mln złotych pomocy finansowej.

Wirtualny spacer po Piotrkowskiej

Wprowadzony od 14 marca zakaz handlu nie obowiązywał co prawda lokali znajdujących się poza centrami handlowymi, ale ze względów bezpieczeństwa większość przedsiębiorców zdecydowała się ograniczyć sprzedaż i obserwować sytuację. Jeszcze przed wprowadzeniem znacznych ograniczeń w handlu, w witrynach ulicy Piotrkowskiej w Łodzi pojawiły się plakaty ze szczegółowymi zasadami bezpieczeństwa, zaś sklepy i restauracje wprowadziły specjalne środki ostrożności. Z inicjatywy przedsiębiorców oraz menedżerów lokali z ul. Piotrkowskiej, którzy po konsultacjach zdecydowali się prowadzić wspólną kampanię promocyjną, powstał krótki film przedstawiający otwarte obecnie na ul. Piotrkowskiej lokale. Film można zobaczyć na stronie https://youtu.be/njcbuSJr-tI.

Dzięki wsparciu ze strony Łódzkiego Centrum Wydarzeń można odbyć wirtualny spacer po Piotrkowskiej i zobaczyć, gdzie zrobimy zakupy i jak obecnie funkcjonują sklepy. Oglądający zobaczy, że klienci ostrożnie wracają na zakupy i ryzyko zastania tłumów w poszczególnych sklepach jest bardzo niskie. Dodatkowo zmniejsza je podporządkowanie się przez przedsiębiorców z Piotrkowskiej ograniczeniom, np. poprzez wyłączenie stref wewnątrz lokalu, czy zmiany w organizacji pracy personelu.

Odmrażanie handlu

– Działamy od poniedziałku 4 maja, ale warunki są nieco inne niż wcześniej, przed wybuchem epidemii. Ograniczyliśmy liczbę klientów, którzy mogą przybywać w środku, do czterech osób. – mówi Marta Sas, kierownik sklepu Only przy ul. Piotrkowskiej 101. – Dodatkowo czynna jest tylko co druga przymierzalnia; dezynfekujemy ją po każdej wizycie klienta. W sklepie znajduje się ogólnodostępny płyn antybakteryjny do rąk, zaś ekspedientki noszą maseczki i rękawiczki – dodaje Marta Sas.

Na tzw. odmrażanie handlu i obowiązek noszenia maseczek natychmiast zareagowały butiki odzieżowe, a także sklepy z obuwiem i artykułami gospodarstwa domowego zlokalizowane przy ul. Piotrkowskiej. Po Wielkanocy zaczęły stopniowo otwierać się też kolejne branże, sklepy znanych marek, a także niektóre punkty usługowe. Oprócz butików branży tekstylnej i popularnych marek, np. Tatuum, Only, Pan Tu Nie Stał, funkcjonują także sklepy specjalistyczne, np. Riff ze sprzętem muzycznym, Everest z artykułami dla podróżników, Cex z elektroniką i grami komputerowymi oraz sieciowe sklepy z artykułami do domu, np. popularny duński Tiger, czy Home Say. Zakupy zrobimy też w niektórych księgarniach, sklepach jubilerskich i pasmanteriach.

- Przedsiębiorcy z ulicy Piotrkowskiej zawsze stają na wysokości zadania. Także i teraz akcja #jesteśmyotwarci pokazuje, że chcą funkcjonować w możliwie normalny sposób. Na pewno ulgi, które miasto zaproponowało przedsiębiorcom, pomoże im w powrocie do normalności. A ja zachęcam łodzian, by odwiedzali właśnie na Piotrkowską i to tutaj robili zakupy – mówi Piotr Kurzawa, menedżer ulicy Piotrkowskiej.

Branża gastronomiczna jest kreatywna

Po wybuchu epidemii restauracje i kawiarnie w połowie marca musiały przerwać serwowanie napojów i dań na miejscu, ale większość z nich z skorzystała z opcji „na wynos” i pozostała otwarta na klienta samodzielnie odbierającego jedzenie.

– Jedynie na początku epidemii sprzedaż przerwały pojedyncze lokalne gastronomie, czekając na rozwój wydarzeń, ale obecnie zdecydowana większość funkcjonuje. Co więcej, branża gastronomiczna z Piotrkowskiej bardzo kreatywnie podeszła do sytuacji, oferując wcześniej niedostępne linie produktów, wprowadzając dodatkową ofertę oraz łącząc się w mini spółdzielnie, promujące wzajemnie swoje wyroby. Niektóre wprowadziły nawet opcję zamówienia zestawu do samodzielnego przygotowania ulubionego dania w domu! – mówi Izabella Borowska, redaktor strony „Jemy w Łodzi”. Zakaz serwowania posiłków na miejscu wciąż obowiązuje.

Zakupy na pewno nie będą wyglądać tak jak wcześniej, ale lokale są gotowe na klientów, co podkreśla hasło akcji promocyjnej zainicjowanej przez przedsiębiorców: #jesteśmyotwarci!

Za zakupami na Piotrkowskiej przemawia również niewątpliwy walor, jakim jest możliwość zrobienia zakupów na świeżym powietrzu.