Na anektowanym Krymie w rejonie rosyjskiej bazy doszło do wybuchu - WIDEO

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Nad bazą wojskową na Krymie unoszą się kłęby dymu
Nad bazą wojskową na Krymie unoszą się kłęby dymu screen Twitter
W rejonie miejscowości Hwardijske na anektowanym Krymie, gdzie mieści się rosyjska baza lotnicza, doszło do wybuchu - poinformował w środę ukraiński portal Suspilne.

Portal Krym.Realii, związany z Radiem Swoboda, informuje o widocznych kłębach dymu.

Hwardijske leży około 22 km od Symferopola. Ukraińska telewizja Espreso podała, że okoliczni mieszkańcy informują o "silnym wybuchu od strony garnizonu wojskowego".

W Dżankoju i Hwardijskem mieszczą się dwa najważniejsze rosyjskie lotniska wojskowe na Krymie.

Poczynając od sierpnia 2022 roku, na Krymie niemal codziennie można usłyszeć odgłosy eksplozji. Miejscowa administracja z nadania Moskwy za każdym razem utrzymuje, że jest to efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia bezzałogowców nadlatujących od strony Ukrainy - informowało w połowie lutego Radio Swoboda.

od 16 lat
Polecjaka Google News - Portal i.pl

mm

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

x
xxx
29 marca, 21:23, J:

Trybunał Konstytucyjny niespodziewanie powrócił do sprawy, którą ignorował przez blisko sześć lat. Chodzi o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a prezydentem, jaki pojawił przy sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika po wyrokach za aferę gruntową. Według eksperta, TK chce w ten sposób wstrzymać toczące się postępowanie kasacyjne przed SN.

Trybunał Julii Przyłębskiej do marca 2023 roku nie zajął się wnioskiem Kuchcińskiego. Dlatego SN na początku marca zdecydował się odwiesić postępowanie kasacyjne, co wywołało natychmiastową reakcję ze strony TK. Na stronie Trybunału ogłoszono, że rozprawa rozstrzygająca spór kompetencyjny między Sądem Najwyższym, a prezydentem odbędzie się 26 kwietnia.

TK zażądał wydania akt postępowania kasacyjnego. To wygląda jak próba zablokowania tego procesu, zwłaszcza że skład orzekający SN zamierza pochylić się nad sprawą już w czerwcu 2023 roku.

Zamiar TK okazał się nieskuteczny. W SN zapadła decyzja o wydaniu Trybunałowi jedynie odpisów akt.

W działaniu TK można dopatrzyć się nadużycia kompetencji w celu uniemożliwienia Sądowi Najwyższemu wykonywania jego kompetencji - uważa ekspert, konstytucjonalista dr hab. Jacek Zaleśny.

Do CHOROSZCZY na ODDZIAŁ

x
xxx
29 marca, 21:23, J:

Trybunał Konstytucyjny niespodziewanie powrócił do sprawy, którą ignorował przez blisko sześć lat. Chodzi o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a prezydentem, jaki pojawił przy sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika po wyrokach za aferę gruntową. Według eksperta, TK chce w ten sposób wstrzymać toczące się postępowanie kasacyjne przed SN.

Trybunał Julii Przyłębskiej do marca 2023 roku nie zajął się wnioskiem Kuchcińskiego. Dlatego SN na początku marca zdecydował się odwiesić postępowanie kasacyjne, co wywołało natychmiastową reakcję ze strony TK. Na stronie Trybunału ogłoszono, że rozprawa rozstrzygająca spór kompetencyjny między Sądem Najwyższym, a prezydentem odbędzie się 26 kwietnia.

TK zażądał wydania akt postępowania kasacyjnego. To wygląda jak próba zablokowania tego procesu, zwłaszcza że skład orzekający SN zamierza pochylić się nad sprawą już w czerwcu 2023 roku.

Zamiar TK okazał się nieskuteczny. W SN zapadła decyzja o wydaniu Trybunałowi jedynie odpisów akt.

W działaniu TK można dopatrzyć się nadużycia kompetencji w celu uniemożliwienia Sądowi Najwyższemu wykonywania jego kompetencji - uważa ekspert, konstytucjonalista dr hab. Jacek Zaleśny.

TY z WARIATKOWA?

Wróć na i.pl Portal i.pl