Msza w intencji radnego Pituchy i wojewody Czarnka. Czytelniczka jest oburzona: - Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Radny Tomasz Pitucha
Radny Tomasz Pitucha Małgorzata Genca
„Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca” - tak o mszy świętej w jednym z lubelskich kościołów pisze Czytelniczka. Niedzielne nabożeństwo o godz. 12 w parafii Miłosierdzia Bożego przy ul. Nałkowskich było odprawione w intencji spraw sądowych toczących się wobec radnego Tomasza Pituchy i wojewody Przemysława Czarnka. - Modlić można się w każdej godnej intencji – odpowiada ksiądz proboszcz.

„Podczas mszy o godz. 12 odprawiana była intencja »O pomyślne rozpatrzenie sprawy sądowej Radnego Pituchy«, w której został skazany »za mówienie prawdy i nazywanie rzeczy po imieniu«” - informuje Czytelniczka Kuriera.

„Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca zarówno w kościele, który jest instytucja świętą i powinien pozostać bezstronny, ale też dlatego, że zachowanie Radnego Pituchy jest dla mnie karygodne. Rozumiem, że ma on możliwość wolności wypowiedzi i wyrażania swoich opinii, ale tylko jeżeli nie obrażają one innych osób” - czytamy w liście od mieszkanki Wrotkowa.

Jak dowiedzieliśmy się od radnego PiS, niedzielna msza nie odbyła się w intencji „pomyślnego rozpatrzenia sprawy”, ale „sprawiedliwego rozstrzygnięcia”. I to nie tylko procesu radnego Tomasza Pituchy, ale też wojewody Przemysława Czarnka. Intencję zamówiła Rodzina Radia Maryja. Zdaniem Pituchy kościół jest dobrym miejscem do poruszania takich tematów.

- Grupa wiernych zamówiła mszę świętą w intencji o sprawiedliwe rozstrzygnięcie sprawy sądowej i zaprosiła mnie na wspólną modlitwę. Po mszy podziękowałem wszystkim za modlitwę, ponieważ widziałem, że przybyły też osoby spoza parafii. Krótko wyjaśniłem kontekst sprawy sądowej w odniesieniu do moralności chrześcijańskiej i prawdy płynącej z Biblii - mówi radny Tomasz Pitucha.

Inaczej wystąpienie radnego opisuje Czytelniczka. Według niej, Tomasz Pitucha miał powiedzieć, że „żyjemy w państwie, w którym toczy się wojna i został on pozwany za nazwanie Tęczowego Marszu promowaniem homoseksualizmu i pedofilii, w niedosłownym znaczeniu". Dodał też, że takie sytuacje muszą być nagłaśniane, aby społeczeństwo znało prawdę i mogło rozmawiać o tym problemie. Wyraził nadzieję na możliwość ponownego spotkania i organizowania spotkań dla osób, które chcą o tym rozmawiać i głębiej zapoznać się z sytuacją. Po czym wierni zaczęli bić brawo.

Wolność słowa nie oznacza prawa do obrażania

Przypomnijmy, 23 września o 9.45 Tomasz Pitucha napisał na portalu społecznościowym: „Najzagorzalsi fani filmy W. Smarzowskiego chcą zorganizować w Lublinie tzw. Marsz Równości, promujący homoseksualizm, pedofilię. Kto ma uszy niechaj słucha”. Za te słowa Bartosz Staszewski, organizator pochodu, pozwał polityka PiS o zniesławienie. Pierwsza rozprawa przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód odbyła się w styczniu. Towarzyszyła jej manifestacja zwolenników radnego.

Proces o zniesławienie będzie miał także wojewoda Przemysław Czarnek, który we wrześniu zamieścił w internecie film, w którym skomentował Marsz Równości w Lublinie. Powiedział m.in., że „takie obnoszenie się ze swoją seksualnością na ulicy jest po prostu obrzydliwe”. Dodał, że świadczy też o braku kultury osób, które uczestniczą w tego typu wydarzeniach. Stwierdził, że jest „przeciwnikiem promocji zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”.

Sąd pierwszej instancji umorzył postępowanie, ale organizatorzy Marszu się odwołali. W lutym sędzia Artur Ozimek zadecydował, że sąd ponownie przyjrzy się sprawie. - Wolność słowa nie oznacza prawa do obrażania kogokolwiek. Tam się kończy wolność słowa, gdzie osoba, która wypowiada te słowa zaczyna kogoś obrażać, czy znieważać - powiedział sędzia Artur Ozimek.

Pismo Święte jest wołaniem o sprawiedliwość

- Czy kościół jest dobrym miejscem do podejmowania takich tematów? - pytam proboszcza parafii na Wrotkowie.

- Modlić można się w każdej godnej intencji i taka była intencja tej mszy - odpowiada ks. Eugeniusz Szymański, proboszcz parafii od 1985 r.

- Czy zdaje sobie ksiądz sprawę, że toczący się proces dotyczy zniesławienia organizatora Marszu Równości? Przypomnę, że spór dotyczy wpisu radnego Tomasza Pituchy, w którym posądził on organizatorów Marszu Równości o promocję homoseksualizmu i pedofilii - dopytuję.

- Tak. Zdaję sobie z tego sprawę i jestem absolutnie przekonany, że pan radny ma rację - mówi ksiądz proboszcz. Po tych słowach żegna się ze mną i odkłada słuchawkę.

O komentarz zwróciliśmy się także do lubelskiej kurii. - Całe Pismo Święte jest wielkim wołaniem o sprawiedliwość. Można modlić się o sprawiedliwy wyrok i każdy ma prawo prosić Kościół o taką modlitwę - odpowiada ks. Adam Jaszcz, rzecznik archidiecezji lubelskiej.

- Sądy sądzą według prawa państwowego, chrześcijanie natomiast oczekują wyroków, które będą uwzględniały niezbywalną godność każdej osoby, jak również prawdę o człowieku zapisaną w ludzkiej naturze i w Ewangelii - dodaje rzecznik kurii.

Wątpliwości budzi natomiast przemowa radnego, którą miał on wygłosić w trakcie mszy. - Kto zabiera głos podczas mszy regulują przepisy Kościoła. Nie ma tam miejsca na przemowy o charakterze pozaliturgicznym - mówi ks. Adam Jaszcz.

Kolejna rozprawa w procesie o zniesławienie organizatora Marszu Równości przez Tomasza Pituchę odbędzie się we wtorek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Msza w intencji radnego Pituchy i wojewody Czarnka. Czytelniczka jest oburzona: - Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca - Kurier Lubelski

Komentarze 125

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Katolik
No niedługo to już będzie powiedziane za co można się modlić, a za co nie? Co to niewierzących obchodzi skoro nie wierzą?
o
on
hahaha,,,,
G
Gość
Wielki Mistrz by powiedzia: pedalski kraj pedalskie obyczaje.... ;)
H
Hulajnoga man
Hmmm to juz pedała nie wolno nazwac pedałem, a zboczeńca zboczeńcem ?
Co za czasy....
G
Gość
Niech proboszcz poopowiada , jak wywijał z pannami w sanatorium .
To jest dopiero ciekawe ...
g
gość
W intencji rozumu dla trolli
G
Gość
prawdziwy POLAK i prawy obywatel i pcha sie do korytka polizac
M
Marek
Wrażam zdecydowane poparcie dla Pana Wojewody Czarnka i Pana Radnego Pituchy, dziękuję za obronę świętych wartości
M
Mieszkaniec
Nikt normalny nie chodzi już do kościoła Szymańskiego na Nałkowskich.
Tyle jadu i obrażania innych katolików nie ma chyba nigdzie.
Pozostały pisiory i mohery.
Nałkowskich przeprasza za takiego "księdza" .
g
gosc
No wszyscy mogą gadać co chcą. Ksiądz nie może. No rzeczywiście, demokrata pełną gębą z Ciebie. A dlaczego Ty możesz gadać o Kościele? Tobie wolno?
A
Anna
bo Kościół nadal jest wymagający. Prawdziwy KK to: prawda, godność, uczciwość wierność, skromność. Odchodzą zarówno wygodniccy świeccy jak i księża.
w
ww
TRZEBA UMIEĆ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM CIEMNY LUDZIE. A widać jesteś ciemny skoro próbowałeś to jeść. To się konsumuje mózgiem. Ale do tego trzeba mieć mózg a nie lawacką papkę
a
arc
odwraca od kościoła bo ktoś się modli o sprawiedliwość ? doucz się człowieku
C
Czytelnik
Każdy potrzebuje modlitwy, choćby mu się wydawało, że nie wiadomo jaki cudowny jest. Jesteśmy tylko ludźmi.
J
Janusz
Bo za głowę i rozum to już zdecydowanie za późno
Wróć na i.pl Portal i.pl