MSZ: Wypowiedź szefa polskiej dyplomacji nie dotyczyła mechanizmu przymusowej relokacji obywateli państw trzecich

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
Fot. Adam Guz/ Polska Press
"Wypowiedź szefa polskiej dyplomacji nie dotyczyła mechanizmu przymusowej relokacji obywateli państw trzecich. Polska konsekwentnie sprzeciwia się temu rozwiązaniu. Uważamy, że kluczem do skutecznego działania w tej kwestii jest pomoc tam, gdzie rodzi się migracja. Priorytetem rządu jest bezpieczeństwo Polaków" - czytamy w oświadczeniu przesłanym przez MSZ dla Agencji Informacyjnej Polska Press.

"Przyjęliśmy 2700 migrantów przysłanych przez Europę Zachodnią, ale oni nie chcą zostać w Polsce, gdzie stopa życiowa jest zbyt niska" powiedział klika dni temu w wywiadzie dla francuskiego dziennika "Le Figaro" minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Zapytaliśmy o tę wypowiedź Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Szef MSZ Jacek Czaputowicz: Przyjęliśmy 2700 migrantów przysłanych przez Europę Zachodnią

Jak wyjaśnia resort, minister Czaputowicz w wywiadzie dla „Le Figaro” odniósł się do zobowiązań realizowanych przez Polskę w związku z tzw. rozporządzeniem Dublin III, stanowiącym część Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego. Określa ono, który kraj unijny jest odpowiedzialny za rozpatrzenie wniosku azylowego, przy jednoczesnym zastosowaniu zasady wskazania państwa pierwszego wjazdu. Tzw. transfery dublińskie dotyczą osób, których wniosek azylowy powinien być rozpatrywany w innym kraju unijnym, niż ten, w którym osoba ta obecnie przebywa.

W komunikacie czytamy, że wypowiedź szefa MSZ dotyczy osób, dla których Polska była krajem pierwszego wjazdu do UE i które złożyły wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej w innym państwie unijnym. Zgodnie z prawem UE takie osoby są zawracane do państwa pierwszego wjazdu – w tym wypadku do Polski – w celu rozpatrzenia wniosku azylowego. Jest to związane z położeniem geograficznym naszego kraju (graniczne państwo strefy Schengen) i traktowaniem przez obywateli państw trzecich terytorium RP jako strefy tranzytowej do innych państw UE.

Z danych MSZ wynika, że głównymi krajami składającymi wnioski o transfery do Polski były w roku 2017: Niemcy, Francja, Austria, Holandia i Szwecja. Wnioski te dotyczyły najczęściej obywateli Rosji (58 proc.) oraz Ukrainy (8 proc.).

W przypadku stosowania rozporządzenia dublińskiego za transfery cudzoziemców odpowiedzialna jest Straż Graniczna - podkreślono.

Od 2015 r. do końca 2017 r. przeprowadzono transfery ok. 3,7 tys. osób. W tym w 2017 r. w ramach tzw. postępowań dublińskich zawrócono do Polski około 1,4 tys. cudzoziemców, którzy wyjechali do krajów Europy Zachodniej (głównie Niemiec) przed rozpatrzeniem ich wniosków o ochronę międzynarodową.

Resort przypomina, że tzw. transfery dublińskie stanowią realizację zobowiązań wynikających z prawa unijnego, respektowanych od czasu ustanowienia tych przepisów w ramach Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego. Transfery te nie tworzą dodatkowych obciążeń dla polskiego systemu azylowego czy migracyjnego.

Timmermans: Dialog Komisji Europejskiej z Polską wreszcie jest konstruktywny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl