MŚ U-20. Boniek ma ciarki, Magiera dziękuje za zaufanie, PZPN walczy o to, żeby turniej był rozgrywany na 12 stadionach

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Międzynarodowe kontakty prezesa Zbigniewa Bońka pomogły Polsce w otrzymaniu praw do organizacji mistrzostw
Międzynarodowe kontakty prezesa Zbigniewa Bońka pomogły Polsce w otrzymaniu praw do organizacji mistrzostw Andrzej Banas / Polska Press
Łódź, Lublin, Gdynia, Bydgoszcz, Tychy i Lubin - te miasta będą gospodarzami mistrzostw świata do lat 20, które wiosną 2019 roku odbędą się w Polsce. - Zrobimy wszystko, żeby tak prestiżowy turniej był zorganizowany w 12 miastach - zapowiadał na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki.

To dla nas duże wyróżnienie, bo o ile mistrzostwa świata do lat 20 rozegrano już 21 razy, to jednak tylko cztery razy odbyło się to w Europie. Teraz będzie piąty raz - podkreślał Sawicki. - Co zdecydowało o przyznaniu Polsce imprezy? Złożyliśmy perfekcyjną aplikację. Ważyła 17 kilogramów i nie miała żadnych wad. FIFA to doceniła. Na pewno pomogło nam również to, że nasza federacja w przyszłym roku obchodzi stulecie, a do tego mamy w Polsce piękne stadiony. Nie musimy niczego budować - wyliczał sekretarz generalny PZPN.

- Kiedy patrzę na te stadiony przechodzą mnie ciarki, bo dobrze pamiętam na jakich ja sam stadionach grałem - przyznał prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Jak najszybciej, ale na wszystko jest odpowiedni timing. Aplikując o mistrzostwa musieliśmy zapewnić FIFA, że możemy przeprowadzić turniej w sześciu - dodał, pytany o zapowiadane przez Sawickiego zwiększenie liczby miast gospodarzy. - Naszym jednak zdaniem ze względów prestiżowych lepiej będzie, jeśli impreza odbędzie się w 12 miastach. Organizacyjnych również, bo inaczej w ostatniej kolejce fazy grupowej dojdzie do sytuacji, że na jednym stadionie będą musiały zostać rozegrane dwa mecze jednego dnia. Nietrudno sobie wyobrazić, jak dużym by to było wyzwaniem logistycznym - tłumaczył.

- Zaczynając od Euro 2012 pokazaliśmy, że potrafimy dobrze zorganizować wielką imprezę, a Polska to gościnny kraj, mamy wspaniałych kibiców. Po rozegranych u nas finałach UEFA Euro 2012, UEFA EURO U21 Polska 2017, finale Ligi Europy w 2015 roku czas na kolejny sprawdzian i jesteśmy przygotowani do tego, żeby te mistrzostwa świata znakomicie zorganizować. Chcemy, żeby ten turniej dotarł do jak największej liczby kibiców - podkreślał Boniek.

Nie znamy jeszcze oficjalnie pozostałych kandydatów na miasta gospodarzy. Wiadomo natomiast, że mecz otwarcia i finał odbędzie się w Łodzi, na stadionie Widzewa. W turnieju wezmą udział 24 drużyny, ale tylko pięć z Europy. Polska ma zapewniony udział w imprezie jako gospodarz, pozostali uczestnicy awansują poprzez kwalifikacje. Formuła rozgrywek będzie taka sama, jak podczas Euro 2016 we Francji.

Ambasadorem reprezentacji Polski U-20 będzie były reprezentant Polski, obecnie Wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych Marek Koźmiński. Selekcjonerem został (w poniedziałek ogłoszono to oficjalnie) były piłkarz, później trener Legii Warszawa Jacek Magiera.

- Kilka miesięcy temu zaprosiłem trenera Magierę do współpracy z PZPN. Początkowo bardziej na poziomie teoretycznym [jako zastępcę dyrektora sportowego ds. rozwoju piłki młodzieżowej - red.], ale umówiliśmy się wówczas, że jeśli dostaniemy te mistrzostwa, to on dostanie kadrę -poinformował prezes Boniek.

- Dziękuję przede wszystkim za zaufanie. 25 lat temu sam grałem na podobnej imprezie, mistrzostwach świata do lat 17 i zajęliśmy wówczas czwarte miejsce. Dla młodych piłkarzy to świetny start do wielkich karier - powiedział Magiera, nawiązując też do faktu, że w przeszłości gwiazdami „małego mundialu” (tak jest nazywany) byli tacy piłkarze, jak Diego Maradona, czy Lionel Messi. - Co nie zmienia faktu, że ta drużyna będzie przygotowywana przede wszystkim po to, żeby kiedyś z tych piłkarzy pożytek miała pierwsza reprezentacja - dodał.

Dopytywany o pomysły na prowadzenie kadry U-20 i jej potencjalne gwiazdy uchylił się za to od odpowiedzi. - Selekcja już się rozpoczęła. Przyjrzałem się już niektórym piłkarzom i na dzisiaj nikomu nie zamykam drzwi do kadry. Ci, którzy występują obecnie w drużynach młodzieżowych są teoretycznie najbliżej podstawowego składu, ale rok to w futbolu młodzieżowym mnóstwo czasu. Wiele może się wydarzyć - tłumaczył Magiera.

A na koniec Boniek zaprosił nowego selekcjonera i nowego ambasadora reprezentacji do wspólnego zdjęcia. - Idealny moment, bo turniej się jeszcze nie zaczął, więc nie zdążyliśmy przegrać żadnego meczu. Humory wszystkim jeszcze dopisują - żartował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl