MŚ 2022. Bezsprzecznie jedno z najbardziej emocjonujących meczów na katarskich mistrzostwach. Argentyna prowadziła z Holandią 2:0 po bramce Leo Messiego na kwadrans przed końcem spotkania. "Albicelestes" już witali się z gąską myśląc o półfinałowym meczu z Chorwacją, kiedy dwukrotnie skarcił ich za brak koncentracji super-zmiennik Wout Weghorst.
Odrabianie strat odbyło się w tle gorących walk i kłótni piłkarzy, którzy niejednokrotnie skakali sobie do gardeł. Gwiżdżący mecz hiszpański arbiter Mateu Lahoz stracił - podobnie jak ekipa z Ameryki Południowej - panowanie nad meczem. Pożar emocji gasił upomnieniami, chociaż powinien był co najmniej dwóm zawodnikom pokazać czerwone kartki.
Wideo
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
s
sed
Niedługo trzeba będzie trenerów i rezerwowych zamykać w klatkach na czas gry. FIFA powinna reagować na wtargnięcia rezerwowych na murawę i atakowanie graczy przeciwnika. Bardzo mi się nie podoba to nakręcanie agresji..podobnie bywa na meczach koszykówki a nawet siatkówki. Trener powinien siedzieć na ławce, na trenowanie ma czas przed meczem a na uwagi, przerwę. Trzeba tez karać symulantów boiskowych..już małych chłopców uczy się udawać ból i wywracać na polu karnym.