MŚ 2022: Oczekuj niezwykłego. Katarczycy już myślą, jak zadziwić cały świat

Paweł Hochstim
Tak ma wyglądać Doha Port Stadium, jedna z aren mistrzostw świata w 2022 r. Zostanie wybudowany na sztucznym półwyspie i pomieści 44 950 widzów.
Tak ma wyglądać Doha Port Stadium, jedna z aren mistrzostw świata w 2022 r. Zostanie wybudowany na sztucznym półwyspie i pomieści 44 950 widzów. www.qatar.to
"Expect amazing", czyli oczekuj niezwykłego - to było hasło kampanii promującej powierzenie organizacji piłkarskich mistrzostw świata w 2022 r. Katarowi. Patrząc na to olbrzymie pieniądze, które mają Katarczycy, można być pewnym, że za 12 lat świat zauważy, że w haśle "Expect amazing" nie było grama kłamstwa.

Grand Prix Formuły 1 w Emiratach Arabskich i Bahrajnie, Klubowe Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Emiratach, a w siatkówce w Katarze. Bliski Wschód, który pompuje w światowy sport miliardy dolarów, najchętniej gościłby u siebie wszystkie największe imprezy. Po tym jak katarska stolica Dauha przegrała rywalizację o organizację igrzysk olimpijskich, emir Hamad bin Khalifa al Thani, 10. na liście najbogatszych przywódców państw na świecie i wielki miłośnik sportu, postanowił, że kraj będzie się starał o organizację drugiej najważniejszej imprezy sportowej na świecie, czyli piłkarskiego mundialu. Na czele komitetu, który w imieniu Kataru walczył o zwycięstwo w FIFA, stanął jeden z jego synów, i to jego łzy szczęścia pokazały wszystkie telewizje świata, gdy 2 grudnia w Zurychu Sepp Blatter ogłaszał, że Katarczycy zorganizują mundial.

Już na samą kampanię szejkowie wydali ogromne kwoty, zatrudniając kilkunastu ambasadorów z nazwiskami, które zna cały świat. Zinedine Zidane, Roland De Boer, Josep Guardiola, Gabriel Batistuta i pozostali ambasadorzy na każdym kroku zachwalali kandydaturę wciśniętego w Zatokę Perską półwyspu.

Giełdowe określenie "sky is the limit", czyli brak ograniczeń, może być kolejnym hasłem katarskich mistrzostw. Szejkowie wybudują dziewięć nowych stadionów, a trzy przebudują. Zainstalują na nich klimatyzację, podobnie zresztą jak w strefach kibiców czy w ośrodkach treningowych. Kilka obiektów powstanie na sztucznych wyspach, ale to nie nowość, bo w Dausze jest już sztuczna wyspa w kształcie perły, na której sprzedaje się równie drogie apartamenty jak na słynnej palmie w Dubaju. Tam też instaluje się klimatyzatory ukryte w liściach palm, więc gdy Katarczycy mówią o obniżeniu temperatury na stadionach, to wiedzą, jak to zrobić.

Wstępne projekty stadionów zachwycają. Na organizację mistrzostw Katar ma zamiar przeznaczyć blisko 45 mld dol., z czego ponad cztery pochłonie budowa stadionów. W centrum Dauhy, tuż obok Pałacu Emira i najpiękniejszego bulwaru Bliskiego Wschodu Al Corniche na specjalnie usypanej wyspie powstanie Doha Port Stadium, który ma być jedną z wizytówek mundialu. I zaraz po mistrzostwach będzie rozebrany, podobnie jak większość pozostałych obiektów. W Katarze bowiem sport lubią bogaci przywódcy, a kibice wolą oglądać mecze na ekranach plazmowych telewizorów, a nie na nawet najwygodniejszych trybunach.

- Katarczycy kupują bilety, ale na mecze często nie chodzą - mówi Robert Rostek, polski ambasador w Katarze.
Właściwie nie ma powodów, by obawiać się mundialu w Katarze, bo pieniądze ze złóż gazu ziemnego gwarantują znakomitą organizację. Skoro stworzyli największą telewizję świata Al-Dżazirę (samych kanałów sportowych jest dziewięć), kończą właśnie budowę olbrzymiego lotniska, które będzie po Dubaju drugim największym portem lotniczym na Bliskim Wschodzie, za 170 mln euro złamali świętą zasadę Barcelony o nieumieszczeniu reklam na koszulkach, a na pokaz sztucznych ogni z okazji święta narodowego wydają miliony dolarów, to niby dlaczego mają zepsuć mundial?

By zorganizować mistrzostwa świata, Katarczycy będą jednak musieli znieść niektóre obostrzenia, jak choćby zakaz sprzedaży alkoholu. Dziś alkohol w tym kraju można kupić tylko w jednym sklepie, i to za okazaniem specjalnej licencji, lub w kilkunastu hotelach. Trudno wyobrazić sobie mundial bez piwa, i to nie tylko dlatego, że koncerny browarnicze wydają dziesiątki milionów dolarów na reklamę przy piłkarskich imprezach. - W Katarze jest prawny zakaz picia alkoholu na otwartym terenie. Prawdopodobnie pozwolą jednak na sprzedaż alkoholu w strefach kibiców - tłumaczy Rostek.

Przez miesiąc Katarczycy będą musieli pozwolić sobie na obyczajową rozpustę, bo czy da się przekonać brazylijskie fanki, by na mecze ubierały się skromnie? Dziś w Dausze mąż nie może pocałować żony na ulicy, bo zaraz będzie musiał tłumaczyć się przed policją z powodu złamania norm obyczajowych. Taka sytuacja w trakcie mistrzostw skompromitowałaby Katar w oczach świata.

- Nie mam wątpliwości, że Katarczycy zorganizują świetne mistrzostwa - mówi Rostek, który dodaje, że jest szansa, by na decyzji FIFA zarobili także Polacy. Dzięki jego staraniom jedna z poznańskich firm ma szansę dostać kontrakt na budowę jednego ze stadionów.

"Expect amazing" - to hasło będziemy słyszeć jeszcze przez 12 lat. Aż w 2022 r. świat zobaczy, że w Katarze "amazing" znaczy "normal"...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl