5/9
Cztery lata później kij w mrowisko włożył również Paweł...
fot. Andrzej Banas

Dudek dowiedział się z telewizji

Cztery lata później kij w mrowisko włożył również Paweł Janas, nie zabierając do Niemiec Tomasza Frankowskiego, Jerzego Dudka, Tomasza Kłosa i Tomasza Rząsy. Merytorycznie (pierwszy był bez formy, drugi siedział na ławce w klubie itd.) znów dałoby się to wytłumaczyć, jednak... - Już mniejsza z tym, że nie dostaliśmy powołania, najgorszy był sposób komunikacji. Dzień przed ogłoszeniem rozmawialiśmy z asystentami, żegnaliśmy się, mówiąc, że widzimy się za kilka dni na zgrupowaniu we Wronkach. Dzień później dowiedziałem się, że nigdzie nie jadę z paska informacyjnego w telewizji - wspominał na naszych łamach Dudek.

6/9
Dwa lata później Leo Beenhakker nie zabrał na mistrzostwa...
fot. Grzegorz Jakubowski / Polskapresse

Matusiak zasłużył przynajmniej na ławkę

Dwa lata później Leo Beenhakker nie zabrał na mistrzostwa Europy jednego ze swoich najlepszych napastników Radosława Matusiaka. Znów powodem była forma, bo strzelec bramek w eliminacyjnych meczach z Serbią i Belgią po opuszczeniu GKS-u Bełchatów najpierw nie poradził sobie we włoskim Palermo, a później w holenderskim Heerenveen. Ostatnie miesiące przed Euro 2008 spędził na wypożyczeniu w Wiśle Kraków, gdzie również miał problemy z miejscem w składzie. Powody zatem były... Mimo wszystko część kibiców uznało decyzję holenderskiego szkoleniowca za błąd. Piłkarz również. Zasłużyłem przynajmniej na ławkę. Z całym szacunkiem dla Tomka Zahorskiego, który został za mnie powołany, to nawet w najlepszej formie nie byłby lepszy ode mnie - przyznał po latach w rozmowie ze "Sport.pl".

7/9
Euro 2012 w telewizji obejrzeli Artur Boruc i Michał...
fot. Bartek Syta

Smuda bał się Boruca i Żewłakowa

Euro 2012 w telewizji obejrzeli Artur Boruc i Michał Żewłakow. Obaj zostali wcześniej skreśleni ze względów dyscyplinarnych. Konkretnie za picie wina na pokładzie samolotu, podczas powrotu ze zgrupowania kadry w USA. W przypadku pierwszego z wymienionych była to już nawet recydywa, bo alkoholowy wybryk przytrafił mu się jeszcze za kadencji Beenhakkera. Nie brak było jednak opinii, że był to tylko pretekst, bo ci dwaj znani byli z tego, że mówią głośno co myślą, a Franciszek Smuda obawiał się o swój autorytet, nadszarpnięty mocno porażkami w meczach towarzyskich. Zwłaszcza 0:6 z Hiszpanią tuż przed mundialem w RPA i 0:3 z Kamerunem w Szczecinie latem 2010 roku. To właśnie przed tamtym meczem Żewłakow ostro skrytykował w mediach postawę swoich młodszych kolegów i stwierdził, że reprezentacja Smudy gra na poziomie III ligi kambodżańskiej.

8/9
Żalu do Smudy nie ukrywał również odstrzelony w ostatniej...
fot. Bartek Syta

Glik miał żal do Smudy

Żalu do Smudy nie ukrywał również odstrzelony w ostatniej chwili (był w szerokiej kadrze na ME) Kamil Glik. - Zadra pozostała. Byłem w formie. Zasłużyłem na powołanie. Takie prawo selekcjonera, że mnie pominął. Przeżyłem to, po czasie mi przeszło. Pozbierałem się - powiedział później w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Pozostało jeszcze 1 zdjęcie.

Polecamy

Tragiczny bilans. Nie żyją dziesiątki osób, jeszcze więcej zaginionych

Tragiczny bilans. Nie żyją dziesiątki osób, jeszcze więcej zaginionych

Barcelona nie jest najlepszą drużyną w Katalonii! Na osłodę gol Lewandowskiego

Barcelona nie jest najlepszą drużyną w Katalonii! Na osłodę gol Lewandowskiego

Raków przegrał w Lubinie. Mistrz Polski nie obroni tytułu. Efektowne gole zdecydowały

Raków przegrał w Lubinie. Mistrz Polski nie obroni tytułu. Efektowne gole zdecydowały

Zobacz również

Barcelona nie jest najlepszą drużyną w Katalonii! Na osłodę gol Lewandowskiego

Barcelona nie jest najlepszą drużyną w Katalonii! Na osłodę gol Lewandowskiego

Raków przegrał w Lubinie. Mistrz Polski nie obroni tytułu. Efektowne gole zdecydowały

Raków przegrał w Lubinie. Mistrz Polski nie obroni tytułu. Efektowne gole zdecydowały