Mózg Einsteina ważył o wiele mniej niż mózgi jego kolegów

Katarzyna Kachel
Mózg Einsteina ważył 1,23 kg. Był wyraźnie lżejszy niż mózg przeciętnego mężczyzny (1,34 kg)
Mózg Einsteina ważył 1,23 kg. Był wyraźnie lżejszy niż mózg przeciętnego mężczyzny (1,34 kg) Wikipedia/Orren Jack Turner
W tym samym roku, kiedy głoszono tezy, iż rozmiar głowy świadczy o intelekcie, Maria Skłodowska-Curie otrzymała drugiego Nobla - mówi dr Zbigniew Sołtys, neurobiolog.

Rozmiar ma znaczenie?
Nie ma na to pytanie łatwej odpowiedzi.

W 1911 roku niemiecki uczony Bayerthal zawyrokował: profesor chirurgii musi mieć minimum 52-53-cm obwód głowy; poniżej tego wymiaru nie można oczekiwać żadnej znaczącej działalności intelektualnej. Co więcej: przy obwodzie poniżej 50,5 cm nie można mówić o normie intelektualnej. Stąd wniosek, że wśród kobiet nie ma geniuszy, bo też być nie może. I pomylił się.
Nie zawsze konieczne są wielkie odkrycia, żeby przejść do historii, czasami można osiągnąć pewną sławę, wypisując głupoty. Jeśli ktoś dzisiaj wspomina Bayerthala, to wyłącznie w kontekście twierdzeń na temat wielkości głowy. A przecież rok 1911, w którym praca Bayerthala została opublikowana, to rok w którym Maria Skłodowska-Curie, kobieta z głową proporcjonalnej wielkości, otrzymała już drugą Nagrodę Nobla. A skoro jesteśmy przy uczonych - wiemy na przykład, że mózg Gaussa ważył 1,58 kg, a Einsteina tylko 1,23 kg. Czyli był wyraźnie lżejszy niż mózg przeciętnego mężczyzny (1,336 kg) i niewiele cięższy od przeciętnego mózgu kobiety (1,198 kg).

Czyli mamy odpowiedź.
Tak. Wielkość mózgu zależy od różnych czynników. Przede wszystkim istnieje zależność między wielkością mózgu a masą ciała. W końcu jednym z zadań mózgu jest odbiór informacji od receptorów w skórze, w mięśniach, organach wewnętrznych, i sterowanie mięśniami. Im więcej ciała, tym większa część mózgu musi go obsługiwać. Na wielkość mózgu składa się nie tylko liczba komórek nerwowych, ale także ich wielkość, ilość komórek glejowych, wielkość sieci naczyniowej, objętość przestrzeni międzykomórkowej i wiele innych czynników. A na efektywność pracy mózgu wpływają jeszcze różne procesy neurochemiczne, których przebieg nie ma związku z wielkością tego organu. Tworzenie teorii w oparciu o samą tylko wielkość mózgu nie ma więc sensu. Zwłaszcza, jeżeli posługujemy się wartościami przeciętnymi.

Czy mózg posiada płeć?
Unikałbym takiego sformułowania. Płeć ma człowiek i na ogół funkcjonowanie mózgu jest z płcią jego posiadacza zgodne, choć nie zawsze. Czasami zdarza się, że poczucie własnej tożsamości płciowej albo orientacja seksualna nie są zgodne z płcią chromosomalną. Może to być spowodowane różnymi, dość słabo poznanymi czynnikami działającymi w czasie rozwoju płodowego - kiedy to kształtują się podstawowe cechy mózgu.

Czyli kobiece predyspozycje czy ograniczenia są uzależnione od biologii?
Oczywiście. W takim samym stopniu jak i męskie. Jesteśmy ssakami i z tego wynikają konsekwencje zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.

Podobno większa liczba połączeń neuronowych między półkulami sprawia, że kobiety lepiej się komunikują.
Nie wiem. Rzeczywiście, w 2014 r. ukazała się publikacja badaczy z Pensylwanii, w której twierdzili, że odkryli „fundamentalne różnice w strukturze połączeń” między mózgami męskimi i żeńskimi. Z badań wynikało, że mężczyźni mają bogatszy system połączeń w obrębie półkul mózgowych, a kobiety między półkulami. Ale te wyniki spotkały się z dość dużymi zastrzeżeniami ze strony innych naukowców. Christian Jarrett opisał je w książce „41 największych mitów na temat mózgu”. Być może są różnice płciowe pod względem struktury połączeń między półkulami. Sugerował to już w XIX w. sir James Crighton-Browne, jeden z pionierów neurologii. Z tego wynika jedynie, że sposób przetwarzania informacji przez mózgi męskie i żeńskie może się różnić, ale nie można twierdzić, że któryś z nich jest lepszy.

Ale już to, że mężczyznom brakuje ośrodka wstydu, powinno mieć znaczenie.
Może należałoby się tego wstydzić, ale badacze mózgu nieszczególnie intensywnie zajmują się problemem wstydu. Dotychczas ukazało się niewiele publikacji na ten temat, zazwyczaj uczestniczyło w nich niewielu ochotników, więc do wyników należy odnosić się z ostrożnością. Najczęściej w takich eksperymentach wykorzystuje się takie metody jak fMRI (funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego), które pozwalają na wykrycie, które rejony mózgu są bardziej aktywne w określonej sytuacji. Wyniki sugerują, że nie ma czegoś takiego jak „ośrodek wstydu”. Gdy odczuwamy wstyd czy mamy poczucie winy, to aktywuje się cała sieć ośrodków mózgowych, przy czym są to ośrodki, które mogą wykazywać zwiększoną aktywność również w sytuacjach, które z odczuwaniem wstydu nie mają nic wspólnego. Aktywność takiej sieci może być obserwowana zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.

Herbet Landsell odkrył, że uszkodzenie tych samych obszarów mózgu u kobiet i u mężczyzn nie daje takich samych skutków. Mężczyzna cierpiący na padaczkę po usunięciu obszaru prawej półkuli odpowiedzialnej za percepcję przestrzeni i kształtów, miał gorsze wyniki w testach na orientację przestrzenną. Kobiety radziły sobie dużo lepiej. O czym to świadczy?
Większość chorób systemu nerwowego to choroby w różnym stopniu dotykające obie płcie. Przedstawiciele płci męskiej częściej cierpią na zaburzenia ze spektrum autystycznego (4 razy częściej) i na schizofrenię (2-2,5 razy częściej), w dodatku w mężczyzn ta choroba objawia się przeciętnie o kilka lat wcześniej niż u kobiet. Depresja około dwukrotnie częściej występuje u kobiet. Udary częściej dotykają mężczyzn, ale u kobiet śmiertelność po udarze jest większa.

Znamy tego przyczynę?
Nie do końca. Pewną rolę mogą odgrywać tu geny. Wiemy, że gen SRY, z męskiego chromosomu Y, odpowiedzialny za przekształcanie się płodowych gonad w jądra, jest aktywny też w dojrzałym mózgu. Produkowane przez ten gen białko uczestniczy w regulacji całego szeregu procesów neurochemicznych, w tym też takich, które mogą mieć związek z depresją czy schizofrenią. Tylko mężczyźni mają chromosom Y, więc u kobiet taki mechanizm regulacji nie występuje. Także hormony płciowe, inne u kobiet i mężczyzn, wpływają na funkcjonowanie mózgu. Te czynniki mogą przyczyniać się do występowania różnic i przebiegu chorób.

A w przebiegu myślenia? Czy mogą na nie wpływać różnice w budowie mózgu?
Różnice w budowie mózgów różnych ludzi powodują, że ci ludzie różnie myślą. Ale nie wiem, czy da się wyróżnić jakiś specyficznie męski, czy specyficznie żeński sposób myślenia, czyli taki który występowałby tylko u jednej płci.

Kobieca intuicja jest więc przereklamowana?
Znam mężczyzn, którzy mówią o swojej „kobiecej intuicji”. Ale poważnie - intuicja, rozumiana jako proces rozwiązywania problemów czy podejmowania decyzji bez świadomego rozumowania to coś, co występuje u obu płci.

Zdaniem niektórych badaczy powszechność małżeństwa jest świadectwem triumfu kobiecego mózgu i woli.
To złożona sprawa. U zdecydowanej większości ssaków samce mają znikomy udział w zajmowaniu się potomstwem. Na pewno zwiększenie udziału mężczyzn w opiece nad dziećmi przyczyniło się do sukcesu ewolucyjnego człowieka. Prawdopodobnie kluczową rolę w tym procesie odegrały zmiany związane z seksualnością człowieka, będące skutkiem losowych mutacji. Na mutacje nawet najsilniejsza kobieca wola nie ma wpływu. Nie wiem też, czy instytucja małżeństwa była tak korzystna dla kobiet. Zinstytucjonalizowane związki zaczęły się kształtować w okresie przejścia naszych przodków od koczowniczego do osiadłego trybu życia i przyczyniło się to do rozwoju patriarchalnego modelu społeczeństwa. Ale to już temat dla antropologa, a nie neurobiologa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mózg Einsteina ważył o wiele mniej niż mózgi jego kolegów - Plus Dziennik Polski

Wróć na i.pl Portal i.pl