Motoświęconka przy kościele Wniebowzięcia NMP w Łodzi
Kilkudziesięciu łódzkich motocyklistów przyjechało w Wielką Sobotę pod kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na placu Kościelnym, gdzie zorganizowana została motoświęconka. Motocykliści jaja, chleb i kiełbasę przywieźli w... kaskach.
W kasku pokarmy miał Jarosław Nowiński, prezes klubu motocyklowego Korsarze Łódź. Oprócz jajek, kiełbasy i chleba miał też w koszyczku... złożony z klocków motocykl. Jak podkreśla motocykliści mają zwyczaj święcić pokarmy w kaskach, stąd wspólne spotkanie i święconka.
- Jesteśmy też, by zasygnalizować, że zaczyna się już powoli sezon motocyklowy - wyjaśniał Jarosław Nowiński, prezes klubu motocyklowego Korsarze Łódź.
Poświęcenia pokarmów w samo południe dokonał ks. Stanisław Cichosz, wikariusz parafii Wniebowzięcia NMP w Łodzi, który też czasem jeździ motocyklem. Kolejno święcił każdy kask wypełniony pokarmami, a kropieniu wodą towarzyszył specjalny warkot motorów.
Oprócz tradycyjnych błogosławieństw pokarmów i modlitwy "Ojcze nasz" motocykliści odmówili też wspólnie "Wieczny odpoczynek" za tych, co zginęli na drogach.
- Gromadzimy się, aby modlić się o motocyklistów - wyjaśniał ks. Cichosz. Podkreślał też, że Wielkanoc jest czasem wspólnej radości z bliskimi. Jeżeli motocykliści są wspólnotą, to będą też dzieli się radością przy jajeczku - mówił.
Motoświęconka przy kościele Wniebowzięcia NMP w Łodzi organizowana jest już po raz trzeci. Z roku na rok motocyklistów przybywa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?