4:1 dla Motoru! Po fatalnym błędzie Rafała Kiczuka, piłkę w okolicach pola karnego rywali przejął Tomasz Swędrowski i wyłożył futbolówkę do Kamila Kumocha, który strzałem z bliskiej odległości podwyższył prowadzenie gospodarzy.
4:1 dla Motoru! Po fatalnym błędzie Rafała Kiczuka, piłkę w okolicach pola karnego rywali przejął Tomasz Swędrowski i wyłożył futbolówkę do Kamila Kumocha, który strzałem z bliskiej odległości podwyższył prowadzenie gospodarzy.