- Jak nie strzela się bramek, jeśli nie wykorzystuje się sytuacji, które powinny być wykorzystane, to przegrywa się mecz – podsumował Marek Saganowski, dla którego był to debiut w roli szkoleniowca Motoru w spotkaniu o punkty.
Zespół z Lublina przeważał w tym spotkaniu, dłużej utrzymywał się przy piłce i kilka razy mógł zagrozić bramce Olimpii. Wynik meczu próbował otworzyć Tomasz Swędrowski. Ale i gospodarze mieli szanse, jak chociażby Jose Embalo. – Byliśmy mocno zdeterminowani – mówi Zbigniew Smółka. – Konsekwencja taktyczna w defensywie spowodowała, że tworzyliśmy sobie sytuacje w ataku. Myślę, że klarowniejszych sytuacji mieliśmy więc, niż przeciwnik – uważa trener Olimpii.
Pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowo. - W pierwszej połowie Olimpia wyprowadzała mocne kontry, ale próbowaliśmy to opanować. Natomiast w drugiej części spotkania, to my przejęliśmy kontrolę. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to grozi kontrą i zdarzyło się. Błąd naszej defensywy spowodował, że z Grudziądza wyjeżdżamy bez punktów – relacjonuje Marek Saganowski.
Przełomowym momentem okazała się sytuacja z 77. minuty meczu. Indywidualną akcję celnym strzałem zakończył Jose Embalo. – Motor dłużej utrzymywał się przy piłce, dominował, ale to była kwestia założeń na to spotkanie i ich realizacji przez moich zawodników. Gratuluję im zwycięstwa i dziękuję za zaangażowanie – dodaje szkoleniowiec gospodarzy.
Dla Olimpii było to pierwsze domowe zwycięstwo od ponad roku. - Mecz mógł się zakończyć remisowo, bo na pewno na ten punkt zasłużyliśmy – uważa Marek Saganowski. – Jestem jednak zadowolony z zaangażowania zawodników, z podejścia do meczu – dodaje trener Motoru, dla którego był to ósmy wyjazdowy mecz w tym sezonie bez wygranej. Lublinianie dotychczas tylko raz (z Elbląga) wrócili do domu z kompletem punktów
Olimpia Grudziądz – Motor Lublin 1:0 (0:0)
Bramka: Embalo 77
Olimpia: Sujecki – Ciechanowski, Witasik, Obst, Jarosz, Widejko (77 Romero) – Płatek (67 Gabor), Gulczyński, Zawada (60 Leszczyński), Popalzay (60 Graczyk) – Embalo. Trener: Zbigniew Smółka
Motor: Madejski – M. Król, Grodzicki, Cichocki, Bogacz – Wójcik (67 Ceglarz), Duda (83 Pakulski), Swędrowski, R. Król, Moskwik (83 Jagodziński) – Ropski (67 Świderski). Trener: Marek Saganowski
Żółte kartki: Widejko, Witasik, Embalo – Grodzicki, Swędrowski
Sędziowała: Ewa Augustyn (Gdańsk)
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?