Most pontonowy na Wiśle [ZDJĘCIA] Awaryjna przeprawa już gotowa. W piątek rozpocznie się przesył ścieków

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Krystian Dobuszyński
Na Wiśle powstaje most pontonowy. Żołnierze połączyli już obydwa brzegi. Wkrótce zaczynie się układanie rur do transportowania ścieków. Ratusz liczy, że w piątek rozpocznie się przesył nieczystości.

- Żołnierze kończą już ostatni etap związany ze zrzuceniem elementów mostu pontonowego na rzekę - stwierdził minister Błaszczak, szef MON. Przeprawa składa się z siedmiu elementów i ma 247 metrów długości. Przypomnijmy, że rząd – w porozumieniu z prezydentem Warszawy – zaangażował żołnierzy w budowę tymczasowej przeprawy.

Na moście znajdą się rurociągi przesyłające nieczystości z lewego brzegu Wisły do oczyszczalni „Czajka”. Pozwoli to na zatrzymanie awaryjnego spustu ścieków do rzeki, który trwa od środy (28 sierpnia), gdy doszło do awarii kolektora pod dnem Wisły. Od tego czasu co sekundę do Wisły wypuszczanych jest trzy tysiące litrów zanieczyszczeń.

CZYTAJ TAKŻE: Awaria oczyszczalni „Czajka”. Ratusz podał wstępną przyczynę: złe wykonanie rurociągu. Członek zarządu MPWiK straci pracę

Awaria oczyszczalni „Czajka”. Ratusz podał wstępną przyczynę...

Budowa mostu pontonowego zaczęła się w piątek 30 sierpnia. Dwa brzegi zostały ostatecznie połączone we wtorek (3 września) około godziny 10:00. Na miejscu był nasz reporter. - Udało się połączyć obydwa brzegi. Od strony Bielan widać rury, które wkrótce będą na nim układane – donosi reporter.

Co dalej? "Na moście pontonowym zostanie zainstalowany tzw. bypass z najwyższej jakości rur polietylenowych o wysokiej gęstości" - podają Wody Polskie. Fragmenty rur będą zgrzewane na miejscu. Docelowo rurociąg będzie miał dwie nitki o długości 1041 metrów każda.

- Na lądzie rury będą transportowały ścieki do zrzutni kolektora po prawej stronie Wisły, skąd już pod ziemią trafią do oczyszczalni „Czajka”. Ścieki będą ujmowane bezpośrednio z miejsca zrzutu, gdzie zostaną zainstalowane nieprzepuszczalne zastawki Larsena i pompy tłoczące - informują Wody Polskie, przedsiębiorstwo państwowe odpowiedzialne za budowę tymczasowego rurociągu na Wiśle.

Tymczasowa przeprawa znajduje się przy moście Północnym, w pobliżu miejsca, w którym od środy ścieki są awaryjnie wylewane do Wisły. Jak tłumaczy MON, budowa mostu trwała tak długo, ponieważ żołnierze mieli tylko jedno podejście. Nie można było zatem popełnić błędu. Na miejscu pracuje około 170 mundurowych.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Most pontonowy na Wiśle [ZDJĘCIA] Awaryjna przeprawa już gotowa. W piątek rozpocznie się przesył ścieków - Warszawa Nasze Miasto

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pulemiot
"To państwo, gdy wymagane prędkie działanie, wykazuje zadziwiającą ślamazarność." - te mądraliński technologii nie przeskoczysz - spawy , odbiory , sepuku !
G
Gość
3 września, 16:04, Kazek:

No fajnie, brawo, tylko co z żeglugą po Wiśle w takim wypadku???

Takie pytania kieruj do ratusza. Zafundowali instalację za kilkaset milionów, która powinna pracować bez zarzutu przez lata, a piardła zaledwie po kilku. O awaryjnej, która przejęła rolę podstawowej szkoda gadać - wytrzymała zaledwie 1 dzień.

P
Pieron
Czy aby na pewno musiało to trwać aż tak długo? Jeżeli wojsko tyle czasu potrzebuje na budowę mostu pontonowego, to strach pomyśleć, co będzie w przypadku wojny!

Inną kwestią jest, dlaczego przesył dopiero w piątek. To państwo, gdy wymagane prędkie działanie, wykazuje zadziwiającą ślamazarność. Do piątku jeszcze sporo ,,tęczy", spuszczanej do Wisły przez pana Trzaskowskiego, zdoła zanieczyścić rzekę. Niedawni bojownicy o środowisko podejrzanie jednak milczą, a Rafcio twierdzi, że ,,nic siem nie stao".
K
Kazek
No fajnie, brawo, tylko co z żeglugą po Wiśle w takim wypadku???
Wróć na i.pl Portal i.pl