18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Morawianin, wiking czy Wandal? Tajemnica pochodzenia Mieszka I

Jakub Szczepański
Mieszko I, ilustracja z dzieła ks. Jana Głuchowskiego, Icones książąt i królów polskich, 1605
Mieszko I, ilustracja z dzieła ks. Jana Głuchowskiego, Icones książąt i królów polskich, 1605 Fot. Wikipedia Commons
Skąd naprawdę wziął się Mieszko? Co wiemy o protoplaście Polski i pierwszym władcy, o którym wspominają źródła historyczne? Na te i na wiele innych pytań stara się odpowiedzieć Jakub Szczepański

Pochodzenie pierwszego władcy Polaków, o którym wspominają źródła historiograficzne, jest wciąż owiane tajemnicą. Wszystko ze względu na skromny zasób rzetelnych informacji odnoszących się do ziem obejmujących tereny Słowian z X w. Nie ulega jednak wątpliwości, że Mieszko I jest uznawany przez historyków za twórcę państwowości polskiej i pierwszego w dziejach władcę obszarów obejmujących Polskę.

Wiemy, że książę Polan urodził się najprawdopodobniej ok. 930 r., a do władzy doszedł jakieś 30 lat później. Z dostępnych źródeł wynika, że faktycznie to Mieszko zapoczątkował wielką dynastię Piastów, która sprawowała władzę w Polsce aż do czasów Kazimierza Wielkiego, czyli do XIV w. Zasługi księcia są więc niepodważalne. Dzięki przyjęciu chrztu i ożenku z czeską księżniczką Dobrawą Przemyślidką władca - przynajmniej teoretycznie - ochronił swoich poddanych przed zakusami krwiożerczego Cesarstwa i wprowadził swoje państwo na arenę polityczną schrystianizowanej, średniowiecznej Europy. Jego sojusze i potencjał militarny pozwoliły na podporządkowanie sobie Śląska, ziem Wiślan i Małopolski. Do długiej listy zasług księcia, które przeszły do historii, należy również dodać bitwę z niemieckim margrabią Hodonem. Gdyby nie zwycięstwo pod Cedynią w 972 r. wyprawa cesarza Ottona II przeciw Polakom mogłaby zmienić bieg historii, a jednocześnie zachwiać podstawami dzisiejszej Polski.

Chociaż Mieszko I jest protoplastą naszej państwowości, to tak naprawdę trudno określić, skąd pochodził. Podręczniki do historii informują, że jest on synem Siemomysła, wnukiem Lestka i prawnukiem Siemowita. Rzecz jasna, założycielem całego rodu ma być mityczny Piast Kołodziej. Problem polega na tym, że jak zgodnie przyjęli historycy, przodków Mieszka należy traktować jako postacie legendarne. Z tego powodu pochodzenie władcy nie jest już tak oczywiste, jak początkowo mogłoby się wydawać. W związku z tym wysnuto kilka teorii wyjaśniających pochodzenie pierwszego z polskich władców, o którym wspominają dokumenty z zamierzchłych czasów. Jedni twierdzą, że był wikingiem, inni, że pochodził od Wandali, a jeszcze inni uważają, że był po prostu geniuszem z plemienia Polan. Ile w tym wszystkim prawdy i skąd naprawdę wziął się Mieszko I?

Mieszko I jako potomek wikingów
Zwolennicy teorii określającej księcia jako potomka rodów skandynawskich opierają swoją tezę na znaleziskach i odkryciach archeologów. Chociażby na dnie Jeziora Lednickiego badacze odnaleźli normański oręż. Broń mogła pochodzić z terenów ruskich lub skandynawskich. Jednak powszechnie wiadomo, że podobna broń na terenie Pomorza, Kujaw czy Wielkopolski nie była niczym nadzwyczajnym. Wbrew pozorom, ziemie polskie są skarbnicą znalezisk skandynawskiej kultury.

W związku z mnogością reliktów tamtej epoki obecność oddziałów wikingów w drużynie księcia Mieszka trzeba by uznać za coś bardzo prawdopodobnego. Zwłaszcza że wojownicy ze Skandynawii służyli na wielu dworach ówczesnej Europy. Odnajdowali się na Sycylii, w Konstantynopolu, Nowogrodzie czy w Kijowie. Pozostaje jednak pytanie: jaka była rola wikingów na dworze Mieszka I? Czy na ziemie Polan przybyli jako zdobywcy, czy może służyli wielkiemu i majętnemu władcy jako najemnicy - tak jak zwykli to czynić na innych europejskich dworach. Być może wcale nie służyli Mieszkowi, a Dago utożsamianemu z polskim księciem. Duży cień na tę teorię rzuca fakt, że wiele znalezisk datuje się na okres panowania Bolesława Chrobrego.

Pozostaje jednak pytanie: skąd wzięło się imię Dago, o którym można dyskutować w kategorii germańskiej bądź skandynawskiej? Trudno powiedzieć. Jednak pewne jest, że faktyczną moc miał dokument, który prawdopodobnie został sporządzony w 991 r. Chodzi o słynny Dagome Iudex. Historycy uznają go za podstawę świadczącą o granicach państwowości polskiej. Według tego pisma Polska, obejmująca tereny Kujaw, Wielkopolski, Śląska, Mazowsza i prawdopodobnie części Pomorza, została oddana pod opiekę papieża. Niemniej jednak władca tych terenów jest nazywany Dagome. A według historyków postać Dagome jest tą samą postacią, co Mieszko. Niestety, ale tej zagadki nie da się rozwiązać. I tutaj problem stanowią nieliczne źródła historyczne.

Książę z Wielkich Moraw
Rozwój grodów na terenach Mieszka datuje się na X w. Stąd hipoteza badaczy, o tym, że książę albo był geniuszem, albo pomysły na rozwój musiał gdzieś podpatrzyć. Zwłaszcza że Wielkopolska leżała głęboko na wschodzie Europy. Należy tu także uwzględnić wpływ odkrycia srebra na północy kraju, którego pozyskiwanie, bez wątpienia, było ułatwieniem dla władcy. O wpływie srebra na rozwój państwa Mieszka może chociażby świadczyć fakt, że książę do końca swoich dni walczył o tereny na Pomorzu.
Chociaż kronikarze tacy jak Gall Anonim podkreślali przywiązanie rodu Piastów do terenów, którymi władali, ich pochodzenie wcale nie jest takie oczywiste. Kroniki nie zawsze były obiektywnym źródłem informacji. Według teorii archeologa prof. Przemysława Urbańczyka, autora książki ,,Mieszko I tajemniczy", ród pierwszych władców Polski przybył z terenów Wielkich Moraw.

Państwo, o którym mowa, wyrosło na gruzach terytoriów należących do Awarów, których w IX w. rozgromiły wojska Karola Wielkiego. Protoplasta dynastii Mojmirowiców, Mojmir, przyjął chrzest ponad sto lat wcześniej, niż uczynili to nasi przodkowie. Podobny zabieg i zwycięstwo zachodniej kultury chrześcijańskiej pod koniec IX w. spowodowały rozszerzenie wpływów Wielkomorawian aż po południowe granice ówczesnej Polski. Niemniej odkrycia prof. Urbańczyka świadczą o tym, że lud z południa wizytował Śląsk. To rzuca zupełnie nowe światło na historię, ponieważ do tej pory sądzono, że Wielkomorawianie utrzymywali lepsze kontakty z mieszkańcami Mazowsza. Jak się to ma do Mieszka I?

Na koligacje mają wskazywać nazwy własne. Według autora książki ,,Mieszko I tajemniczy" najbardziej dobitnym argumentem ma być fakt, że książę nazwał swojego syna wielkomorawskim imieniem Świętopełk. W ówczesnych czasach taki krok był swoistą deklaracją polityczną, co mogło nawiązywać do wielkomorawskich korzeni Piastów.

Co ma Wandal do Polaka?
Jeszcze od czasów średniowiecza historycy spierają się odnośnie wpływu Wandali na Polaków. Czy nasz naród pochodzi od ludu, który zasłynął ze zdewastowania Rzymu? Ile ta teoria ma wspólnego z pochodzeniem Mieszka I?

Wandalowie musieli mieć wpływ na naszą historię, bo, jak wiadomo, to germańskie plemię przez jakiś czas zamieszkiwało tereny Śląska, Małopolski i Mazowsza. Według niektórych badaczy lud ten miał opuścić nasze ziemie ok. IV w. Ten wątek historyczny wiąże się jednoznacznie z pierwszym władcą polski, który przez Gerharda z Augsburga - kronikarza współczesnego księciu - nazywał monarchę wodzem Wandalów. Archeolodzy powiązali to plemię z kulturą przeworską, która w dużej części występowała na ziemiach państwa polskiego. Tak czy owak, określenie Mieszka I mianem króla Wandali było dość powszechne wśród średniowiecznych kronikarzy.

Nie ulega wątpliwości, że teorii traktujących o pochodzeniu pierwszego historycznego władcy i protoplasty Polski jest tak wiele, jak badaczy zajmujących się tą sprawą. Należy jednak wziąć pod uwagę, jak mało jest źródeł związanych z tamtą epoką.

Dzieje kraju, sprzed panowania Mieszka I nie są praktycznie w ogóle udokumentowane, brakuje też odkryć archeologów.

Dlatego pochodzenie księcia, grodów czy ludności zamieszkującej te tereny ciągle pozostaje kwestią sporną. A może Mieszko miał jakiegoś doradcę, który pozwolił mu na zbudowanie swojej potęgi? Na te i inne pytania możemy nigdy nie znaleźć odpowiedzi.

Jakub Szczepański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 23

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Do krytyków i logików

Krytyka, krytyka... Logika mówi... Wikingowie podbijają całą Europę... Nigdy nie atakują terenów teraźniejszej Polski... Przecież musieli kiedyś wracać do domu...

B
Ble
i bleblebele i blablabla i blebleble i balblabla i itp. i itd. blable hahahahahahaha
J
Jan
Trudno komentować temat przy takich prostackich wypowiedziach.
J
Jan
Trudno komentować temat przy takich prostackich wypowiedziach.
G
Goya
Pomorze to kopalnia.
Kryje zasoby bogatsze niż kiedykolwiek Kuwejt wydał.
Zachodnie pomorze to nasz wielki nieodkryty skarb!
Niejeden będzie chciał położyć na nim łapsa!
Niejedna wojna tutaj zawita.
Ale kiedy te fakty się odtajnią?
S
Sattivasa
Niesamowite brednie bez choćby śladu związków z rzeczywistością. Staraj się odróżnić swoje urojenia od rzeczywistości.
C
CyklonB
Mieszko I był w pewnym sensie kukłą niemiecką, został ochrzczony (jeżeli w ogóle tak było) to w Ratryzbonie (w Pradze nie było biskupstwa) więc jest jakby z Niemiec ! W rzeczywistości jego działania wpisują się kolejny etap budowy agentury Niemiecko papieskiej na naszych ziemiach. Na terenach od Ostrzeszowa do Lubusza i nad Wartą- Kalisz Koło Konin Kruszwica istniało do lat siedemdziesiątych dziewiątego wieku chrześcijaństwo słowiańskie pochodzące z Moraw. Po wykończeniu władcy zwanego Popielem (synonim dobrego popa) po jego ożenku z Niemką zaczęto kreować protoplastów Mieszka na władców lokalnych -agentów niemieckich. Urlyk Kemmer zwany potocznie Mieszko I (od mieszek kommmen) wraz z braćmi dokończył dzieła likwidacji państw Lechickich w tym Lechii zarządzanej przez Obrów (wielkich-Morawian) podbijając ich podstępnie i sprzedając do niewoli. Następnie teren nad Obrą został zasiedlony przez osadników z Niemiec (najprawdopodobniej przez post Celtów) za których Mieszko płacił Ottonowi Trybut.
Dagome to nie imię to Książę zaś dokument o którym mowa został spisany w Ścinawie (Mieszko posiadał na południe od Odry tylko Ścinawę i Szprotawę). W momencie powierzenia Papieżowi w opiekę swego dziedzictwa nie posiadał nawet Pomorza Gdańskiego a tym bardziej Katolickiego Państwa Krakowskiego - Chrobacji.
Dalsze podboje Mieszka to trucie lokalnych władców zapraszanych na uczty których nie mogli odmówić i zbrodnie- ale udało się (głównie dzięki rozumowi Dobrawy i jej doradców)to co ostatecznie odziedziczył CHROBRY dało podstawę do naszej państwowości - Mieszko I nie był samodzielnym władcą i nigdy korony by nie dostał.
00
Naprawdę tak uważasz ? Radzę przeczytać kilka wartościowych książek, publikacji, lub chociażby użyć mózgu zanim zaczniesz zabierać głos w takich kwestiach. Doprawdy sądzisz, że Mieszko I był kukłą ? Był genialnym przywódcą i wprowadził swój kraj w krąg cywilizacji łacińskiej. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Poprzez ową decyzję odsunął od swojego ludu groźbę przymusowej chrystianizacji ze strony Cesarstwa Niemieckiego. Podniósł prestiż i rangę zarówno swoją jak i całego państwa. Otworzył drogę swoim następcom do korony królewskiej. Nie wspominając o dziesiątkach innych korzyści takich jak wymiana intelektualna z zachodem, poznanie umiejętności czytania i pisania czy też zespolenie administracji państwowej na ziemiach polskich. Stworzył podwaliny pod państwo, w którym dziś żyjesz i funkcjonujesz. Z pewnością pragnął władzy - jak każdy władca. Nazywając Mieszka I "kukłą" pokazujesz jedynie swój brak fundamentalnej wiedzy. Po twojej wypowiedzi można jednoznacznie stwierdzić, że nie masz pojęcia o historii i geopolityce. Następnym razem polecam zastanowić się nad swoimi moralnymi wywodami przed ich upublicznieniem. Żywię ogromną nadzieję, że Ty - w przeciwieństwie do wspomnianej kukły - jesteś wielce wartościowym człowiekiem i potrafisz bronić swoich poglądów ;-)
Pozdrawiam
s
she
Uważasz, że zmiana wiary i poglądów, z powodu pragnienia władzy, to domena dobrego człowieka?? Dla mnie ktoś taki to kukła, która myśli tylko o sobie, bo wartościowy człowiek potrafi bronić swoich przekonań oraz poglądów i nie zmienia ich, żeby coś osiągnąć!
s
she
Doprawdy nie wiem czym się tak ekscytować... Z historii wynika, że od zarania dziejów każda władza opiera się o grabież, wojny oraz słynne: "jeśli się nie wyniesiesz, to zabierzemy siłą"... Mieszko raczej dyplomacją plemion słowiańskich sobie nie zjednał, tylko gwałtem, bitwami i siłą, to co mieli zrobić??? Gdyby nie ten Mieszko - bo po dziś dzień nie wiadomo tak naprawdę skąd się wziął, należelibyśmy prawdopodobnie do Prus, zarabiali 12 euro na godzinę i nie wstydzili przed całym światem takiej władzy jaka jest... Polacy nie byliby postrzegani jako złodzieje i brudasy w innych krajach europejskich. Być może język niemiecki nie jest zbyt romantyczny, ale życie dostatnie bez martwienia się, czy starczy mi do kolejnej wypłaty w zupełnosci rekompensowałby mi ten dyskomfort językowy!!! Zresztą, nie może brakować komuś czegoś, czego nie zna, a przez Mieszka stalismy się krajem złodziei, oszustów i kombinatorów, bo na przestrzeni wieków wciąż nie ma w tym kraju ludzi, którzy potrafią nim rządzić, bez myślenia tylko o włąsnej d.....!!!
G
Gość
Ale zdrajcy i żydokomuna zaatakują i to mocno. Już pojawiły się pierwsze paszkwile
wyplute przez PO. Za tym pojawią się inne.

Polacy powinni być dumni.
Był to ze strony Mieszka I przemyślany akt, przystąpiono do europejskiej wspólnoty
chrześcijańskiej. Przyjęcie nowej wiary wymagało przyjęcia jej zasad. To stopniowo zmieniło
wszystko i dzięki temu trwamy do dnia dzisiejszego.
A zaprzańcom na pohybel.
G
Gość
to jedynie antysemicka zbieranina, jemy gotowane jaka i śmierdzi, nic nie potrafimy
i dlatego "mądrzejsi i światli" (Michnik, Tusk, Komorowski) muszą trzymać nas za mordę.
Tak jest od lat.
Dzisiaj zabrali się za Mieszka I, którego nawet komuniści w PRL nie tykali, bo nie mógł
im zaszkodzić.
Ale czego nie robili komuniści, robią żydokomuniści oraz ich zdrajcy kolaboranci z PO.
G
Gość
To ulubiona terapia pederastów.
P
Polska
NIECH ŻYJE WIELKA POLSKA!
d
denzel
OTak jak dzisiaj ludy bogate gospodarczo,kulturowo maja wlyw na inne kraje .oceniajac nasze obecne umiejetnosci moze być prawda że opanowal nas wandal lub wiking takie prawo natury.
C
Wróć na i.pl Portal i.pl