Mocny wiatr na Pomorzu! 19.11.2021 r. Porywy do 100 km/h. Połamane drzewa, jedna ofiara śmiertelna

Nie słabną porywy wiatru, które w sporej części województwa wynoszą ok. 100 km/h. Na stacji Rozewie pomiar wiatru wskazał ponad 120 km/h. Bez prądu pozostaje nadal kilka tysięcy domostw. W wyniku wichury bez prądu mogą być mieszkańcy okolic Przodkowa, Pucka, Pruszcza Gdańskiego, Kościerzyny, Nowej Karczmy, Chmielna, Żukowa, Łapina, Borkowa i Dzierżążna, Kartuz i Wejherowa. Według prognoz pogody, porywy wiatru mogą zacząć ustępować około godziny 5:00.

Liczba interwencji straży pożarnej w całym województwie wzrosła do 292. Kilka tysięcy gospodarstw pozostaje bez prądu. Wskutek wichury problemy z dostępem do energii elektrycznej mogą mieć mieszkańcy z okolic Wejherowa, Pucka, Pruszcza Gdańskiego, Kościerzyny oraz Kartuz.

W miejscowości Warcino (powiat słupski) trwa ewakuacja mieszkańców (10 osób) z budynku mieszkalnego. Powodem niestabilny ok. 20-metrowy metalowy komin, którego betonową konstrukcję naruszył silny wiatr.

Do 252 wzrosła liczba interwencja straży pożarnej na Pomorzu. W miejscowości Muranowiec (powiat słupski) drzewo spadło na samochód osobowy. W wyniku zdarzenia zginął 35-letni kierowca pojazdu. Podróżującą tym samym samochodem kobietą zajął się zespół ratownictwa medycznego.

Liczba interwencji straży pożarnej w całym województwie wzrosła do 226. 2,5 tys. gospodarstw domowych jest bez prądu, głównie w okolicach Wejherowa, Pucka, Cewic, Czarnej Dąbrówki, Żukowa i Łubiany. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa interweniowała 3 razy. W okolicach Ustki ratownicy morscy byli wzywani o kitesurfera, który nie mógł z powodu wiatru wrócić na ląd. Po przybyciu służb okazało się, że jednak udało mu się dotrzeć do brzegu. Na wysokości Rozewia świadek alarmował o czerwonej racy sygnałowej, oznaczającej wezwanie pomocy, widocznej na morzu. Służby ustaliły, że to fałszywy alarm. Nie jest jasne, czy takim samym fałszywym alarmem było wezwanie od świadka do kitesurfera między Karwią a Jastrzębią Górą, w podobnej sytuacji jak ta z Ustki. Była to największa dzisiejsza akcja SAR.

- Zgłoszenie wpłynęło do nas o 15:35, działania zakończyliśmy o 17:50 - mówi Rafał Goeck z MSPR. - Zadysponowani zostali ratownicy z Brzegowej Stacji Ratowniczej we Władysławowie, statek ratowniczy Bryza, śmigłowiec Marynarki Wojennej z Gdyni-Babich Dołów i jednostki OSP z okolicy. Do żadnej jednostki policji nie zostało jednak zgłoszone zaginięcie osoby. Na powierzchni wody ratownicy nie zauważyli też latawca kitesurfingowego — dodaje.

Akcja poszukiwawcza została przerwana z zapadnięciem zmroku.

Jak podaje Wojewódzkie Stanowisko Kierowania Ratownictwem, straż pożarna interweniowała dotąd 151 razy, głównie w powiatach: wejherowskim, słupskim i puckim. Wezwania dotyczyły głównie powalonych drzew i konarów tarasujących ruch drogowy oraz zerwanych elementów elewacji i banerów reklamowych. Nie ma osób poszkodowanych.

Na Pomorzu w piątek silnie wieje. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali ostrzeżenia dla północnej części kraju. Według prognoz, średnia prędkość wiatru może osiągać od 45 do 60 kilometrów na godzinę, w porywach do 100 km/h, z kierunku zachodniego i południowo-zachodniego.

Alerty drugiego stopnia wydano dla powiatów: słupskiego, lęborskiego, wejherowskiego, puckiego oraz dla Słupska, Gdyni, Sopotu i Gdańska. Dotyczą one godzin: od 12 w piątek do godz. 6 w sobotę.

W piątek i w sobotę powieje też w innych regionach. Wiatr nieco słabszy, o średniej prędkości od 35 do 45-50 km/h w porywach do 80-90 km/h spodziewany jest w województwach: zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim i w południowej części pomorskiego.

Porywy wiatru, według synoptyków, będą towarzyszyły mieszkańcom Pomorza również przez całą sobotę. Według prognoz, wiatr ma być już nieco spokojniejszy.