Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mocarz, Głowa Boga - nowe dopalacze na rynku. Fala zatruć dopalaczami w Łódzkiem [FILM]

Jarosław Kosmatka, aga
x-news
Od początku roku w województwie łódzkim ratownicy medyczni musieli wyjeżdżać ponad pół tysiąca razy do osób, które zatruły się dopalaczami. W ostatnich dniach liczba zatruć dopalaczami wzrosła dynamicznie. Przez tydzień zatruć było ponad sto.

Od środy do niedzieli dwóch największych operatorów ratownictwa w województwie łódzkim – Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego i Falck Medycyna – odnotowało blisko sto takich przypadków. Tylko w sobotę i niedzielę w aglomeracji łódzkiej trzeba było hospitalizować aż 15 osób po silnym zatruciu środkami psychoaktywnymi.

Sytuacja ta może mieć związek z wprowadzeniem na rynek nowych środków. Jednym z nich jest Głowa Boga**. Charakterystyczne saszetki z podobizną Jezusa Chrystusa sieją spustoszenie wśród amatorów środków odurzających.

Osoby, którym pomagali w ostatnim czasie nasi ratownicy, są niezwykle agresywne. Nawet przy próbie spokojnej rozmowy często atakują tych, którzy przyjechali im pomóc – mówi Edyta Wcisło z WSRM w Łodzi.

Środek jest niezwykle silny. Po jego spożyciu najpierw osoba wycisza się na dłuższą chwilę, po czym ma różnorakie stany świadomości. Staje się niebezpieczna dla siebie i swojego otoczenia.

W ostatnich dniach nasze zespoły ratownictwa medycznego w Kutnie musiały odeprzeć osiem czynnych ataków ze strony odurzonego pacjenta – mówi dr Krzysztof Chmiela, dyrektor ds. medycznych łódzkiego regionu Falcka.

W sobotę rano patrol straży miejskiej zatrzymał dwóch mieszkańców Kutna. Mieli przy sobie dilerki z dopalaczami. Przekazali informację o sklepie w którym kupili te środki. - Na miejsce udali się policjanci, którzy zabezpieczyli w sklepie kolejne dwie dilerki z dopalaczami - informuje st. asp. Tomasz Chabasiński z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.

Kolejna nietypowa sytuacja miała miejsce w Łodzi. Również i w tym przypadku kobieta zażyła środki zwane dopalaczami. Był to prawdopodobnie jeden z nowych preparatów, być może Mocarz albo Głowa Boga. Kilka minut po zażyciu dopalacza kobieta postanowiła wyjść przez balkon na zewnątrz. Zrobiła to z drugiego piętra wieżowa przy ulicy Nowej 20 w Łodzi. Miała szczęście. Spadła na balkon sąsiadów piętro niżej. Była tak agresywna, że jej sąsiad z trudem ją przytrzymywał do przyjazdu służb.

Przez zespół ratownictwa medycznego została odwieziona na toksykologię.

CZYTAJ: Wypadek na Nowej. Kobieta po dopalaczach wypadła z balkonu [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki