Gra zebrała za oceanem świetne recenzje. Pierwszy nakład, 250 egzemplarzy, sprzedał się na pniu. Dodruk 100 kolejnych również zniknął błyskawicznie. Stworzył ją Amerykanin Jason Morningstar. Jest to gra fabularna (RPG) o tytule "Grey Ranks. Child Soldiers, Warsaw, 1944". Wydana nakładem niszowego wydawnictwa Bully Pulpit Games, rekonstruuje wydarzenia Powstania Warszawskiego. Na kolejne wydania niewielkie wydawnictwo nie ma już jednak pieniędzy.
W Polsce o "Szarych Szeregach" słyszeli nieliczni. Muzeum Powstania Warszawskiego o jej istnieniu dowiedziało się od dziennikarza "Polski". Dyrekcja Muzeum chce sprowadzić grę z USA i ocenić, czy nadaje się do udostępnienia polskiej publiczności. Jeżeli decyzja będzie pozytywna, "Szare Szeregi" zostaną przetłumaczone i wydane w Polsce już w przyszłym roku.
Hasło gry stworzonej przez Amerykanina to: "Ojczyzna. Pierwsza miłość. Rodzina. Wybierz jedno. Poświęć pozostałe", a jej celem - w zamyśle autora - była próba udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy wierność ojczyźnie warta jest poświęcenia młodego życia.
- Pisząc "Szare Szeregi", chciałem stworzyć wciągającą i dramatyczną grę, ale także pokazać graczom, w jak ekstremalnych warunkach walczyli żołnierze polskiego podziemia i jak wielkich dokonywali poświęceń - mówi Morningstar.
W raportach z sesji prowadzonych przez amerykańskich graczy roi się od opisów krwawych potyczek w zrujnowanej Warszawie, ale nie brakuje też głosów, że doświadczenie gry w "Szare Szeregi" jest przejmujące. - Nie jest łatwo - zwłaszcza nam, Amerykanom - zrozumieć tragedię Powstania. Stąd takie emocje - tłumaczy autor.
Od strony faktograficznej "Grey Ranks" spełniają wszystkie standardy i w wierny sposób oddają wydarzenia 63 dni Powstania. Zgodne z prawdą historyczną są nawet takie szczegóły jak liczba naboi w magazynku stena.
- Podczas prac nad grą byłem zaskoczony ilością materiałów źródłowych, tak po polsku, jak i po angielsku - przyznaje Morningstar. W bibliografii gry znalazły się m.in. książki Władysława Bartoszewskiego i Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Wśród filmów polecanych do obejrzenia graczom jest "Kanał" Andrzeja Wajdy.
Przy pracach nad grą Amerykanom pomagało dwóch Polaków. Jednym z nich był mieszkający we Wrocławiu Piotr Koryś. 30-letni ekonomista jest miłośnikiem RPG, zajmuje się redakcją powstających gier w amerykańskim wydawnictwie Pinnacle Entertainment Group. - Jason był bardzo zaaferowany podczas tworzenia "Szarych Szeregów". Widać było, że zależy mu, żeby wszystko było jak najlepsze - mówi Koryś. - To niesamowite uczucie: widzieć coś takiego u człowieka, który nie ma polskich korzeni.
W Polsce do tej pory nikt nie próbował pisać gry fabularnej o Powstaniu. Muzeum Powstania Warszawskiego chciało stworzyć grę komputerową na ten temat, ale projekt został zawieszony. - Czekamy na dobry pomysł na taki rodzaj gry - mówi Paweł Ukielski, wicedyrektor muzeum.
Ukielski przyznaje, że żaden z pracowników muzeum nie zetknął się do tej pory z "Grey Ranks". Gdy dowiedział się od nas, jaka gra powstała za oceanem, przyznał, że Amerykanin miał bardzo dobry pomysł. - Gra sprawia wrażenie, że szeroko zarysowuje tło historyczne, które dzięki temu staje się bliższe grającym - mówi Ukielski. - Chcemy, żeby jej egzemplarz trafił w nasze ręce. Skontaktujemy się również z jej autorem - zapewnia.
Jeśli "Grey Ranks" spodoba się w Warszawie, Muzeum Powstania będzie szukać w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na jej wydanie. Na razie trudno oszacować, ile pieniędzy pochłonęłoby stworzenie polskiej edycji gry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?