1/6
Oczywiście, kiedy słyszymy, że kurs kosztuje 1100, 1200 czy...
fot. Fot. Michal Pawlik

1. Ceny kursów są za wysokie

Oczywiście, kiedy słyszymy, że kurs kosztuje 1100, 1200 czy nawet 1500 zł, to kwota robi wrażenie, zwłaszcza na młodych osobach. Trzeba jednak pamiętać, że za te pieniądze dostajemy kilkadziesiąt godzin jazdy samochodem. Cena jednej lekcji to tak naprawdę kilkadziesiąt złotych. Tyle samo płaci się za kurs językowy, naukę pływania czy inne szkolenie. Wszystkie te kursy traktowane są jak inwestycje w przyszłość. Tak samo należy traktować kurs nauki jazdy.

2/6
Kiedy rodzic zapisuje dziecko na treningi piłki nożnej, na...
fot. Fot. Piotr Krzyżanowski

2. Podejście rodziców. "Kurs jest po to, żeby zdać. Sam nauczę dziecko jeździć"

Kiedy rodzic zapisuje dziecko na treningi piłki nożnej, na kurs językowy czy do szkoły muzycznej wierzy, że trener lub instruktor przekaże potrzebną wiedzą i umiejętności. Ufa w stu procentach. Troszkę inaczej wygląda to przy nauce jazdy. Zdaniem wielu rodziców kurs na prawo jazdy jest po to, żeby dziecko dostało "prawko". Kiedy już uda się zdać egzamin, rodzic bierze świeżo upieczonego kierowcę pod swoje skrzydła i pokazuje mu "jak się jeździ".

3/6
Nie tylko rodzice uważają, że kurs służy tylko zdaniu prawa...
fot. Marek Zakrzewski

3. Kurs przygotowuje tylko do zdania egzaminu

Nie tylko rodzice uważają, że kurs służy tylko zdaniu prawa jazdy. Taka opinia jest dość powszechna. Zdaniem wielu osób kursant powinien jeździć po trasach egzaminacyjnych, żeby wiedzieć czego spodziewać się na egzaminie. Taki kurs nie uczy jazdy samochodem! Wpaja tylko konkretne zachowania i schematy, które przyszły kierowca bezmyślnie powtarza na egzaminie. Kurs ma przede wszystkim uczyć myślenia za kierownicą.

4/6
Taki pogląd ma pewną rację bytu. Różne samochody prowadzi...
fot. Fot. Piotr Krzyżanowski

4. Nauka jazdy powinna być prowadzona na egzaminacyjnym samochodzie

Taki pogląd ma pewną rację bytu. Różne samochody prowadzi się bardzo różnie, więc jeśli na egzaminie wsiądziemy do zupełnie innego auta niż podczas kursu, to już na starcie pojawia się stres i utrudnienia. Ale warto pamiętać, że nawet jeśli uczymy się na tym samym modelu co zdajemy egzamin, to ten drugi i tak będzie się nieco różnił. Samochód egzaminacyjny może być bardzo wyeksploatowany i prowadzić się go będzie inaczej. Najlepszym sposobem jest nauka na kilku modelach, w tym także na modelu egzaminacyjnym.

Pozostały jeszcze 2 zdjęcia.

Polecamy

Uwiodła gwiazdę F1, nawiązała romans z byłym Kardashianki i zbudowała biznes w łóżku

Uwiodła gwiazdę F1, nawiązała romans z byłym Kardashianki i zbudowała biznes w łóżku

Pożar kamienicy. Nie żyje jedna osoba

Pożar kamienicy. Nie żyje jedna osoba

Oto plany polityków na majówkę. Nie wszyscy będą odpoczywać

TYLKO U NAS
Oto plany polityków na majówkę. Nie wszyscy będą odpoczywać

Zobacz również

Uwiodła gwiazdę F1, nawiązała romans z byłym Kardashianki i zbudowała biznes w łóżku

Uwiodła gwiazdę F1, nawiązała romans z byłym Kardashianki i zbudowała biznes w łóżku

Pokaz siły NATO pod nosem Rosji

Pokaz siły NATO pod nosem Rosji