18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Misztal pojechał do Palikota i jest zniesmaczony

Marcin Darda
Były łódzki poseł Piotr Misztal negatywnie ocenia spotkanie ze zwolennikami Janusza Palikota.
Były łódzki poseł Piotr Misztal negatywnie ocenia spotkanie ze zwolennikami Janusza Palikota. Grzegorz Gałasiński, archiwum
Na weekendowym zjeździe poparcia dla nowego ruchu Janusza Palikota nie było nikogo z łódzkiej Platformy Obywatelskiej. Był za to Piotr Misztal, biznesmen i były poseł Samoobrony. Misztal dostał imienne zaproszenie na zjazd, a wybrał się tam z narzeczoną Renatą. Kontrowersyjny łódzki biznesmen długo jednak w Sali Kongresowej nie zabawił. Wyszedł po kwadransie.

- To było jedno wielkie g..no, ciągle jestem zniesmaczony - opowiada nam Misztal. - Palikot szydził z chrześcijan, z pracowników budżetówki i bez przerwy coś obiecywał. Tylko skąd on na to wszystko znajdzie pieniądze? Dla mnie to taki Andrzej Lepper bis.

Palikot i Misztal byli najbogatszymi posłami parlamentarnej kadencji 2005-2007. Telewizja TVN nakręciła o nich reportaż. Palikot, wówczas jeszcze słabo znany biznesmen, reporterów do swej posiadłości nie wpuścił. Z kolei Misztal chętnie ich po swej willi oprowadził. Potem obaj wystąpili w programie "Teraz my".

- W kuluarach słyszałem, jak Palikot naciskał na asystentów, aby mu jakieś książki załatwili przed wejściem na wizję - przypomina sobie Misztal. - Stwierdził, że z książkami będzie mądrzej wyglądał.

Z przecieków z łódzkiej PO wynika, że na sobotnim zjeździe ruchu Palikota było obecnych kilku członków Stowarzyszenia Młodzi Demokraci, młodzieżowej przybudówki PO. Podobno jednak nikt z łódzkiego SMD nie chce się do Palikota przyłączyć, a młodzi liberałowie tylko się zjazdowi przyglądali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki