Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Misiek” już w Rzymie. Policja nadal bezradna

Maciej Makowski
Archiwum
Przestępczość. Poszukiwany przez policję w całym kraju Paweł M, ps. „Misiek”, najprawdopodobniej uciekł z Polski i ukrywa się w Rzymie.

Słynny bojówkarz „Sharksów” zrobił to, co od lat potrafi najlepiej - zadrwił z prawa. Na dodatek ukrył się w kraju, w którym „zasłynął” po tym, jak ugodził nożem w głowę piłkarza Parmy Dino Baggio.

Ogólnopolskie poszukiwania „Miśka”, na którym ciąży prawomocny wyrok pięciu miesięcy więzienia za kradzież maczet w supermarkecie, rozpoczęły się 11 września.

Trwają do dziś, mimo że 14 września policja mogła „zakuć” szefa „Sharksów” w kajdanki. Tego dnia kibicował Wiśle podczas meczu w Łęcznej. Tymczasem po spotkaniu, przez nikogo niepokojony, wrócił do Krakowa. Tę informację potwierdziliśmy w kilku źródłach.

Na Miśku ciąży nakaz doprowadzenia go do zakładu karnego. Wydano go latem, gdy przebywał jeszcze w areszcie w Goeteborgu. Trafił tam 23 lipca, w dniu meczu zaprzyjaźnionego z Wisłą Śląska Wrocław z IFK Goeteborg. „Misiek” uczestniczył w bójce i zdemolowaniu pubu w centrum miasta.

W szwedzkim areszcie miał zostać do 29 września. Jednak miejscowy sąd zwolnił go po odbyciu części kary ze względu na dobre sprawowanie. Faktem jest, że polska policja zwróciła się do Interpolu z pytaniem, kiedy dokładnie „Misiek” zakończy odsiadkę. Problem w tym, że odpowiedź nadeszła 22 września. Wtedy Paweł M. od kilkunastu dni cieszył się już wolnością.

Policjanci otrzymali nakaz zatrzymania „Miśka”. W domu go nie zastali, więc ogłosili poszukiwania. W praktyce oznaczało to wpisanie go na listę poszukiwanych, liczącą setki nazwisk. Dopiero gdy pod koniec września ujawniliśmy całą sprawę, szefowie małopolskiej policji nadali jej najwyższy priorytet. Jednak było już za późno.

Paweł M., jak dowiedzieliśmy się z kilku źródeł, uciekł do Włoch. Niedługo później dołączyła do niego partnerka wraz z dzieckiem. Dlaczego Rzym? Kilka miesięcy temu „Sharksi” zawarli „zgodę” z bojówką Lazio. Przypieczętowali ją udziałem w zamieszkach, do jakich doszło pod koniec maja przy okazji meczu Lazio z AS Roma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski