Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Milenium chrztu Polski w Białymstoku. Aresztowano Matkę Boską

Andrzej Lechowski - dyrektor Muzeum Podlaskiego
W Białymstoku, podobnie jak w całym kraju, w uroczystościach milenijnych uczestniczyły rzesze wiernych. Widać to na zdjęciach, które robili  funkcjonariusze SB. Z plakietkami dziennikarskimi udawali fotoreporterów  i wchodzili w tłumy ludzi jak też do kościołów. Ta dokumentacja służyła potem do inwigilacji.
W Białymstoku, podobnie jak w całym kraju, w uroczystościach milenijnych uczestniczyły rzesze wiernych. Widać to na zdjęciach, które robili funkcjonariusze SB. Z plakietkami dziennikarskimi udawali fotoreporterów i wchodzili w tłumy ludzi jak też do kościołów. Ta dokumentacja służyła potem do inwigilacji.
W 1966 roku, gdy Kościół rozpoczął uroczystości milenium chrztu Polski, władze komunistyczne ogłosiły konkurencyjne obchody 1000-lecia państwa polskiego. Organizując świeckie imprezy starano się jednocześnie utrudnić ludziom udział w nabożeństwach i modlitwach. W wielu miastach naprzeciw wiernym wyszła milicja i ZOMO. W poprzednich wydaniach albumu przypomnieliśmy, w jak trudnych, pełnych napięć warunkach odbywały się uroczystości w naszym regionie. Dziś o atmosferze panującej w kraju.

W kwietniu 1966 roku rozpoczęła się ogólnopolska operacja „Proboszcz”. Dwa tysiące oficerów Ludowego Wojska Polskiego i Służby Bezpieczeństwa przeprowadza rozmowy z ponad 3700 księżmi na temat polityki prymasa Wyszyńskiego oraz Kościoła. Równocześnie władze szykowały się do konkurencyjnych obchodów 1000-lecia państwa polskiego. Już w 1958 roku Biuro Politycznym KC PZPR podejmuje decyzję o przygotowaniu się do alternatywnych obchodów święta chrztu Polski w 966 roku, zwanym Tysiącleciem Państwa Polskiego - mówił przed laty w wywiadzie dla Porannego prof. Jan Żaryn, historyk Kościoła.

Oficjalnie obchodom państwowym miał patronować komitet z udziałem autorytetów naukowych i osób o znanych nazwiskach. Powstał on przy Froncie Jedności Narodu, ogólnopolskim ruchu społeczno-polityczny, obejmującym partie, związki zawodowe i organizacje młodzieżowe. W rzeczywistości czuwały nad wszystkim najwyższe władze partyjne. 8 lutego 1966 roku z inicjatywy Wydziału Administracyjnego KC PZPR zostaje powołana 21-osobowa Komisja Partyjno-Rządowa do spraw Tysiąclecia, w której główną rolę odgrywali przedstawiciele MSW, w tym pionu SB z osławionym I Departamentem, zajmującym się walką z Kościołem. A potem jeszcze doszła speckomisja do nadzoru.

Największym wydarzeniem miały być centralne obchody 22 lipca w Warszawie i wielka, zorganizowana z przepychem manifestacja sił zbrojnych Polski, od wojów Mieszka po oficerów Ludowego Wojska Polskiego. Miał to być czytelny sygnał świadczący o korzeniach obecnej władzy ludowej. Jednocześnie na szczeblu centralnym, a następnie na poziomie egzekutyw wojewódzkich PZPR opracowywano w szczegółach plan przeciwdziałania obchodom Roku Milenijnego, czyli organizowanie konkurencyjnych imprez, spotkań i utrudnianie ludziom udział w pielgrzymkach na Jasną Górę, jak i w nabożeństwach w poszczególnych diecezjach.

W wielu miastach naprzeciw wiernym wychodzi milicja i ZOMO. Najdrastyczniejsze spięcia zanotowano w związku z peregrynacją kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Witające go tłumy wiernych drażniły ateistyczną władzę. Samochód wiozący na otwartej platformie wizerunek Czarnej Madonny był wielokrotnie zatrzymywany. W Krakowie milicja zmieniła uzgodnioną wcześniej trasę przejazdu, aby zdezorientować oczekujących na ulicach ludzi. W Lublinie samochód odtransportowano pod eskortą z katedry wprost do Częstochowy. A po uroczystościach we Fromborku nastąpiła interwencja nie mająca sobie równych. Najpierw poddano drobiazgowej rewizji auto wiozące prymasa Wyszyńskiego, a następnie na drodze między Pasłęką a Ostrudą, we wsi Liksajny, funkcjonariusze SB i MO uprowadzili wóz z obrazem. Ludzie powiedzieli: aresztowano Matkę Boską. Pod silną obstawą obraz odstawiono do katedry św. Jana w Warszawie, skąd zabroniono go wywozić. 2 września obraz został przewieziony na Jasną Górę i znajdował się tam do 1972 roku.

Odtąd przez Polskę zaczęły wędrować puste ramy obrazu przyozdobione kwiatami. Był to powód do kolejnych restrykcji SB. Władze miały ułatwione zadanie, ponieważ diecezje musiały informować o wszystkich ceremoniach. Esbecy otrzymywali karty dziennikarskie i jako korespondenci mogli wchodzić do kościoła, robić zdjęcia, które służyły później inwigilacji. W wielu miastach dochodzi do swoistej konfrontacji. W Gnieźnie nieszpory celebrował arcybiskup Wojtyła. Kiedy rozpoczęto śpiew „Niechaj będzie pochwalony”, odezwały się armaty na salut dla marszałka Spychalskiego, który na pobliskim Placu Wolności świętował forsowanie Odry w kwietniu 1945 r. W Warszawie 24 czerwca przed kościołem św. Anny grupa aktywistów partyjnych krzykiem: „ty baranie” przywitała wychodzącego z kościoła prymasa. W odpowiedzi na tę prowokację - jak pisał „Sunday Telegrapch” - „biskupi witani byli przez tłumy niczym zwycięzcy w kampanii wyborczej”.

I wreszcie mamy spektakularny gest władz. Nie wpuszczają do Polski Papieża, który miał przewodniczyć uroczystościom na Jasnej Górze. Paweł VI w 1966 roku miał przyjechać do Polski dwukrotnie. Na centralne obchody 3 maja do Częstochowy i na Pasterkę. Strona kościelna była gotowa: Papież przygotował dary dla Jasnej Góry (Złotą Różę) i dla wiernych. Gomułka w ostatniej chwili odmówił zgody na przyjazd Ojca Świętego. Oczywiście decydowała o tym Moskwa, nie Warszawa. Nieobecnego Papieża zastąpił prymas, wyniesiony przez Pawła VI na czas obchodów Milenium do godności legata papieskiego. Symbolem nieobecności Papieża na Jasnej Górze był pusty fotel z kwiatami.

Kompromitacja władz była podwójna: sam fakt niewpuszczenia głowy Kościoła jak i motywacja. Ale winę zwalono na prymasa Wyszyńskiego, że nie przestrzega reguł gry i utrudnia relacje między państwem a Kościołem.

Sytuacja przerosła jednak członków Komitetu Centralnego. Mimo szykan i restrykcji uroczystości jubileuszowe gromadziły wszędzie wielotysięczne tłumy wiernych, którzy manifestowali w ten sposób nie tylko swoje przywiązanie do religii i Kościoła, lecz także w jakimś sensie „głosowali nogami” przeciwko komunistycznej PRL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny