W piątek po południu, 70-letni mieszkaniec Jarosławia odebrał telefon od mężczyzny, który poinformował go o wypadku drogowym. Jego sprawcą miał być syn starszego mężczyzny, a warunkiem uniknięcia odpowiedzialności miało być natychmiastowe wpłacenie 27 tysięcy złotych. Dzwoniący przedstawił się jako funkcjonariusz policji i poinformował o konieczności przekazania tej kwoty pracownikowi sądu, w zamian za pozytywne załatwienie sprawy.
Mieszkaniec Jarosławia szybko zorientował się, że najprawdopodobniej dzwoni do niego oszust. Mężczyzna skontaktował się ze swoją rodziną i powiadomił policjantów. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego jarosławskiej komendy zatrzymali młodego mężczyznę, który przyszedł do domu pokrzywdzonego, by odebrać pieniądze. Do zatrzymania doszło tuż po tym, jak mężczyzna z kopertą opuścił posesję.
Policjanci zatrzymali 26-latka do wyjaśnienia okoliczności tej sprawy. Zebrane przez policjantów informacje pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutów usiłowania popełnienia oszustwa. Funkcjonariusze skierowali do Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny wolnościowych środków zapobiegawczych. Postanowieniem prokuratora sprawca pozostaje pod policyjnym dozorem i ma zakaz opuszczania kraju.
Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Zobacz też: Tabletki na przerwanie ciąży okazały się magnezem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania