Miechów, Siedliska. Pamięć o rodzinie Baranków wciąż żywa

Uroczystości rozpoczęły się od w bazylice Grobu Bożego w Miechowie, a ich druga część odbyła się w Siedliskach, gdzie w ubiegłym roku - za sprawą Instytutu Pamięci Narodowej - stanął obelisk poświęcony rodzinie Baranków. Bohaterską rodzinę wspominali dyrektor krakowskiego Oddziału IPN dr hab. Filip Musiał oraz burmistrz Miechowa Dariusz Marczewski. Uczestnicy wydarzenia złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze na grobach rodziny Baranków, znajdujących się na cmentarzu w Miechowie.

Pierwsza odsłona tragedii w Siedliskach nastąpiła 15 marca 1943 roku, gdy nad ranem gospodarstwo rodziny Baranków zostało otoczone przez uzbrojonych Niemców. Podczas przeszukania zabudowań odnaleźli czterech ukrywających się miechowskich Żydów z rodziny Gottfriedów. Wszyscy ukrywali się w tym miejscu od kilku miesięcy. Następnie zamordowali czterech Żydów, Wincentego i Łucję Baranków oraz ich synów Henryka i Tadeusza.

Ponieważ nie mogli znaleźć mieszkającej w tym samym domu matki Wincentego, zagrozili, że jeżeli mieszkańcy nie odwiozą jej w ciągu doby na posterunek do Miechowa, spalą Siedliska i wymordują kilkadziesiąt osób. Sterroryzowani sąsiedzi odnaleźli ukrywającą się kobietę, która również została zamordowana w siedzibie niemieckiej żandarmerii okupacyjnej.

W 2012 r. rodzina Baranków została uhonorowana tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Uroczystości w Miechowie i Siedliskach zorganizowali Oddział IPN w Krakowie, wojewoda małopolski, burmistrz Miechowa, członkowie rodziny Baranków, Stowarzyszenie Miłośników Odnowy Zabytków w Miechowie, parafia Grobu Bożego w Miechowie.

Przetworzona żywność jest jak narkotyk!