Michał Szpak: O marzeniach nie mówi się na głos, tylko się je spełnia

Marek Zaradniak
Michał Szpak jest dziś gwiazdą wielkiego formatu, ale nie ukrywa, że droga na profesjonalną estradę była mocno wyboista i pełna różnych, dziwnych sytuacji.
Michał Szpak jest dziś gwiazdą wielkiego formatu, ale nie ukrywa, że droga na profesjonalną estradę była mocno wyboista i pełna różnych, dziwnych sytuacji. Krzysztof Szymczak
Z Michałem Szpakiem rozmawiamy o jego drodze do kariery, płycie „Dreamer”, związkach z Poznaniem i fascynacjach.

W poniedziałek wystąpisz w Auli UAM w ramach trasy „Dreamer Tour”. „Dreamer” to Twoja druga płyta. Mówi się, że pierwszą płytę nagrywa się po to, aby zaistnieć, drugą z rozpędu, a nad trzecią trzeba pomyśleć. Zgodzisz się z tym?

Michał Szpak: Trudno mi o tym mówić, bo to dopiero mój drugi krążek.

W takim razie czy nagrałeś go z rozpędu?

Niekoniecznie, bo od nagrania poprzedniej, pierwszej minęły trzy lata, więc ta płyta jest płytą przemyślaną. To moja kolejna płyta koncepcyjna. Była nagrywana w dość intensywnych okresach, bo byłem wtedy w trasie „Classical Tour”, ale myślę, że to nie była płyta z rozpędu.

Dziś jesteś uznanym, profesjonalnym wykonawcą. Jaka była Twoja droga na profesjonalną estradę?

Myślę, że była dość mocno wyboista i pełna różnych, czasami dziwnych sytuacji, ale na pewno na tej drodze nauczyłem się bardzo wielu rzeczy, a przede wszystkim konfrontacji i stawiania czoła wyzwaniom.

Co się działo, nim pojawił się ten Michał Szpak, którego dzisiaj zna cała Polska?

Był nastolatek, który miał własny rockowy zespół o nazwie Whiplash grający muzykę metalową. Potem był ogólnopolski konkurs „Wyśpiewaj Wilki”, gdzie scoverowałem „Dzień w dolinie mgieł”. Robert Gawliński wybrał mnie zwycięzcą tego konkursu. Pojawił się wtedy o mnie pierwszy artykuł na interia.pl i wszystko ruszyło do przodu.

Czy gdybyś nie wziął udziału w talent show „X-Factor” byłoby Ci trudniej?

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno to, co robiłem, cały czas było dążeniem do sukcesu. Robiłem małe kroki. Natomiast „X-Factor” był dużym, siedmiomilowym krokiem. Myślę, że bez względu na wszystko i tak dopiąłbym swego, bo ja lubię konsekwentnie spełniać marzenia.

O czym marzysz? Wszak „Dreamer” to po polsku „Marzyciel”...

Zawsze odpowiadam na to pytanie w ten sam sposób - o marzeniach się nie mówi na głos, ale się je spełnia. Bo przecież one są po to, aby je spełniać. Nie chciałbym o nich opowiadać. Na pewno są plany na przyszłość. Na pewno są plany, aby zrobić kolejne kroki ku górze.

Dziś sam jesteś trenerem w programie „The Voice of Poland”. Czego oczekujesz od młodych ludzi, których zapraszasz do swojej drużyny?

Myślę, że przede wszystkim prawdy, profesjonalizmu i radzenia sobie ze stresem oraz odporności psychicznej. To wszystko jest weryfikowane w trakcie. Ludzie, którzy przychodzą do tego programu, nie mają świadomości, jak ciężka droga ich czeka i jak wiele stresu ich to będzie kosztowało. Bardzo często scena weryfikuje to w ten sposób, że „wysypują się”. Oznacza to, że nie są jeszcze gotowi na dużą scenę.

Spółka autorsko-producencka Sławomir Sokołowski i Aldona Dąbrowska, z którą współpracujesz, to poznaniacy. Jakie są Twoje związki z Poznaniem i z Wielkopolską?

Moje związki z Poznaniem są ogromne, dlatego że mam tutaj największych przyjaciół i połowę swojego wolnego czasu spędzam właśnie w Poznaniu. Poznań to moje drugie miasto, w którym lubię spędzać czas. Czekają tu na mnie ludzie, którzy otaczają mnie miłością. Zresztą z wzajemnością.

Masz swoje ulubione miejsca w Poznaniu?

Na pewno miejscem, do którego lubię chodzić, jest Meskalina. A poza tym to domy moich przyjaciół.

Jacy są twoi muzyczni idole? Jakie masz muzyczne wzorce?

Moje muzyczne wzorce to grupa Aerosmith, to grupa Queen z Freddiem Mercurym, Michael Jackson, Ozzy Osbourne. To moje „perełki”, od których dużo czerpię i uczę się.

A Czesław Niemen? W jednym z programów telewizyjnych słyszałem, jak znakomicie zaśpiewałeś jego „Dziwny jest ten świat”

Bardzo mi miło. Dziękuję za komplement. Czesław Niemen to kolejna postać, która jest niezwykle inspirująca. Zresztą tak samo jak Violetta Villas.

Dlaczego mówisz, że Violetta Villas Cię inspiruje?

To była niezwykle charyzmatyczna postać i moim zdaniem największa polska gwiazda w swoim okresie. Zresztą myślę, że nikt nie zrobił w świecie większej kariery od niej. To była niezwykła osobowość o nieprzeciętnym talencie.

Marzy Ci się kariera Violetty Villas?

Kariera Violetty Villas miała różne etapy, ale jeżeli miałbym wybrać jej najlepszy etap, kiedy brała udział w największych spektaklach muzycznych w Stanach Zjednoczonych to myślę, że marzy mi się coś takiego.

A co robisz, kiedy nie śpiewasz?

Uprawiam bardzo dużo sportu, Staram się, aby mój czas był mocno wypełniony. Chodzę na siłownię, biegam, jeżdżę na rowerze, podróżuję z przyjaciółmi. Staram się odwiedzać moje ulubione rewiry w Polsce i ładować tam energię.

Michał Szpak jest dziś gwiazdą wielkiego formatu, ale nie ukrywa, że droga na profesjonalną estradę była mocno wyboista i pełna różnych, dziwnych sy
Michał Szpak jest dziś gwiazdą wielkiego formatu, ale nie ukrywa, że droga na profesjonalną estradę była mocno wyboista i pełna różnych, dziwnych sytuacji.
Andrzej Banaś

Michał Szpak

Pochodzi z Jasła. Urodził się 26 listopada 1990. W 2011 roku zajął II miejsce w programie "X-Faktor" w TVN. W roku 2015 otrzymał nagrodę Superpremiery na 52. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, a w 2016 utworem „Color Of Your Life” reprezentował Polskę na Konkursie Piosenki Eurowizji.

Koncert Michała Szpaka w ramach trasy „Dreamer Tour” odbędzie się w poniedziałek, 11 lutego o godz. 19 w Auli UAM. Bilety kosztują od 60 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
misiekle
Śpiewa całkiem nieźle, ale i tak go nienawidzę za wygląd. Zalecam wizytę u mistrza fryzjerstwa, bo chyba tylko mistrz by sobie poradził z takim kołtunem. Nawet mu ją zafunduję, oby tylko się nie denerwować. Żeby nie te wąsiki, to wypisz wymaluj baba, i to z marną fryzurą, nawet twarz ma jakąś taką niemęską.
A
Anita Król
Michał Szpak to niezwykły artysta który czaruje głosem. Nie mogę się doczekać następnego koncertu.
Wróć na i.pl Portal i.pl