Michał Mak: Byliśmy lepsi od Legii, ale zawiodła skuteczność

Konrad Kryczka
Michał Mak
Michał Mak Szymon Starnawski/Polska Press
- Wiadomo jak wygląda nasza sytuacja w tabeli. Przyjechaliśmy do Warszawy po zwycięstwo, więc nie możemy być zadowoleni tylko z jednego punktu - powiedział po meczu z Legią (1:1) pomocnik Lechii Gdańsk, Michał Mak.

Jeden punkt was chyba nie satysfakcjonuje?
Nie może nas zadowalać, ponieważ byliśmy lepszą drużyną i mieliśmy więcej sytuacji do zdobycia bramek. Wiadomo, jak wygląda nasza sytuacja w tabeli. Przyjechaliśmy do Warszawy po zwycięstwo, więc nie możemy być zadowoleni tylko z jednego punktu.

Wyszliście bardzo ofensywnie. Nie za ryzykownie?
Ale przecież dzięki temu mieliśmy swoje sytuacje. Legia zrobiła natomiast jedną kontrę i strzeliła nam gola. Ogólnie wydaje mi się jednak, że zagraliśmy dobrze, a dzisiejsze ustawienie zdało egzamin.

A może na Legii trzeba po prostu tak grać?
Wiadomo, że Legia to mocny zespół i jak już stłamsi rywala, to ten ma ciężko. My nie przestraszyliśmy się gospodarzy i być może właśnie dlatego mieliśmy tyle sytuacji.

Po faulu na tobie z boiska wyleciał Ariel Borysiuk. Kontakt był?
No tak. Przecież bym się nie wywrócił, gdyby go nie było, bo wtedy wyszedłbym sam na sam z Malarzem, prawda?

Po tym, jak graliście już w przewadze nie brakowało z waszej strony konkretnych ataków?
Miałem sytuację na 2:1, ale jej nie wykorzystałem. To był konkretny atak, po którym powinna paść bramka, ale tak się nie stało.

Ale wydaje się, że bardziej zaciekle atakowaliście, zanim rywale grali w osłabieniu.
Ok., ale jeżeli zliczymy sytuacje, które mieliśmy na Legii, to otrzymamy bodaj cztery, po których powinniśmy zdobyć bramki. Ile więc można sobie stworzyć takich sytuacji w spotkaniu? Zagraliśmy bardzo dobry mecz, ale zawiodła skuteczność. A przez to znów tracimy punkty.

Jak patrzycie w przyszłość? Do końca nie wiadomo, czy awansujecie.
Znamy naszą sytuację. Za tydzień musimy wygrać i patrzeć na to, jak ułożą się inne wyniki. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i znajdziemy się w górnej ósemce. Zasługujemy na to, ponieważ bardzo dobrze gramy w piłkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24