Michał Dworczyk napisał list do Adama Michnika. Ironiczna odpowiedź Jarosława Kurskiego. "Dziękujemy za szczodrą ofertę"

Kacper Rogacin
Kacper Rogacin
Fot. Tomasz Czachorowski / Polska Press
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk napisał list do Adama Michnika, w którym zaapelował o włączenie się "Gazety Wyborczej" w kampanię informacyjną rządu dotyczącą szczepień. Zastępca redaktora naczelnego "Wyborczej" Jarosław Kurski odpowiedział ministrowi. "Wzruszenie ścisnęło nam gardło" - napisał Kurski. Sprezentował też KPRM roczną prenumeratę "GW".

W swoim liście do redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Michał Dworczyk stwierdził, że szczepionka przeciwko koronawirusowi jest "ogromną szansą na uodpornienie społeczeństwa na zakażenie". Dworczyk dodał, że szczepionka jest nadzieją na powrót do normalności.

Szef KPRM napisał też, że w sprawie szczepienia Polaków potrzeba rzetelnych działań informacyjnych i edukacyjnych.

"Mając na uwadze powyższe, zwracam się z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości włączenia się Państwa, na zasadach współpracy bezkosztowej, w ogólnopolską kampanię informacyjną dot. szczepień przeciw COVID-19" - napisał Dworczyk do Adama Michnika.

Jarosław Kurski odpowiada Michałowi Dworczykowi

Na propozycję Dworczyka odpowiedział Jarosław Kurski. Zastępca redaktora naczelnego "Wyborczej" w ironicznym tonie skomentował apel, twierdząc, że redakcji "GW" "wzruszenie ścisnęło gardła".

"Od kwietnia trwamy w krzywdzącym dla Pańskiego rządu przekonaniu, że Czytelnicy 'Wyborczej' jako gorszy sort, komuniści i złodzieje nie zasługują na żadną oficjalną informację, jak się chronić przed COVID. Słowem, niech chorują" - odpowiedział Kurski.

Kurski przypomniał, że kiedy w kwietniu rząd organizował płatną kampanię informacyjną, dotyczącą koronawirusa, "Gazeta Wyborcza" nie została zaproszona do współpracy. Mimo tego, "GW" postanowiła pro publico bono zamieścić rządowe komunikaty i informacje.

"A tu proszę, jaka szczodra oferta bezkosztowej (bezkosztowej dla rządu) współpracy nas spotyka. Nie posiadamy się ze szczęścia" - ironizował Kurski w swojej odpowiedzi do Michała Dworczyka.

"Od miesięcy na naszych łamach prowadzimy – śmiemy twierdzić – bardziej profesjonalną niż rządowa akcję informacyjną o COVID i szczepieniach. Pan Minister tego nie wie, bo nie czyta 'Wyborczej', a nie czyta, bo rząd PiS w 2015 r. skasował prenumeratę 'Wyborczej' z administracji rządowej w płonnej nadziei, że nas to zniszczy. By rozjaśnić mroki Pańskiej ignorancji, ofiarowujemy Panu roczną prenumeratę" - dodał Kurski.

Zastępca redaktora naczelnego "Wyborczej" stwierdził też, że jego gazeta w okresie pandemii wielokrotnie dementowała fałszywe teorie, fake newsy i kłamstwa, dotyczące koronawirusa i szczepionek.

"Dziękując za szczodrą ofertę, bez żalu muszę Pana poinformować, że mój szef Adam Michnik nie zadzwoni do naczelnika wydziału promocji programów rządowych. A o szczepionkach informujemy i będziemy informować nadal" - zakończył Jarosław Kurski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl