Mężczyzna wyskoczył z okna budynku Prokuratury w Kielcach

minos
Aleksander Piekarski
Mąż kobiety podejrzanej o zamordowanie dwójki dzieci, wyskoczył w czwartek z okna kieleckiej prokuratury. Mężczyzna trafił do szpitala. Przypomnijmy, jednocześnie ze śledztwem tyczącym zabójstwa toczy się drugie. Prokuratura ustala, czy kobieta nie była ofiarą znęcania.

W czwartkowe przedpołudnie do Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód, przy ulicy Sandomierskiej zgłosił się 42-letni mężczyzna. Nie był doprowadzany przez policjantów, żadna procedura nie nakazywała szczególnie go pilnować.

- Był wezwany w charakterze świadka. W pewnym momencie wyskoczył z okna na pierwszym piętrze budynku. Zdarzenie nastąpiło już po przesłuchaniu, w trakcie wywiadu psychologicznego przeprowadzanego ze świadkiem przez biegłego psychologa, w którego obecności mężczyzna był wcześniej przesłuchiwany. 42-latek upadł na trawnik. Na miejsce natychmiast wezwane zostały pogotowie, policja oraz strażacy mający siedzibę po drugiej stronie ulicy - relacjonował prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Sam rzecznik stał akurat przed budynkiem, przygotowując się do wejścia na żywo dla stacji Polsat News. Dziennikarz tej stacji, który był świadkiem dramatycznych wydarzeń, opowiadał później na antenie: - Nagle usłyszeliśmy krzyki dobiegające z okna. Spojrzeliśmy w prawo na okna na pierwszym piętrze. Zobaczyliśmy mężczyznę, który stoi na parapecie. Minęły dwie trzy sekundy i on zdecydował się na skok. Zanim skoczył, jeszcze mogło nam się przez chwilę wydawać, że to człowiek, który chce uciec z prokuratury. Ale po tym jak skoczył dokładnie na głowę, na kręgosłup, nie było już właściwie wątpliwości, że on próbował popełnić samobójstwo.

Z pomocą poszkodowanemu 43-latkowi ruszył przechodzień, student ratownictwa medycznego. Błyskawicznie pojawili się też strażacy. - Założyli mężczyźnie kołnierz ortopedyczny i zaczekali na przyjazd karetki pogotowia - opowiadał brygadier Sławomir Krawat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej w Kielcach.

42-latek trafił do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Czarnowie. - Mężczyzna jest w trakcie szczegółowej diagnostyki. Ze względu na stopień urazów będziemy starać się przekazać go do ośrodka bardziej specjalistycznego - mówiła po godzinie 15 rzecznik placówki Anna Mazur-Kałuża. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna ma poważne urazy kręgosłupa.

Okoliczności czwartkowego zajścia wyjaśnia teraz Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód. 42-latek to mąż kobiety, która kilka miesięcy temu usłyszała zarzuty zamordowania dwójki swych dzieci. W czwartek był przesłuchiwany jako świadek właśnie w sprawie tego zabójstwa.

Przypomnijmy, w ostatni dzień stycznia tego roku w mieszkaniu w bloku przy ulicy Daszyńskiego w kieleckim osiedlu Świętokrzyskim, 42-latek, który wrócił do domu znalazł w mieszkaniu swą ciężko poraniona 41-letnią żonę oraz ciała dwójki dzieci: 5-letniego synka i 15-letniej córki.

- Z ojcem dzieci rozmawia psycholog. Możecie państwo sobie wyobrazić w jakim stanie jest mężczyzna - mówił wtedy Mariusz Bednarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.

Sekcje zwłok wykazały, że chłopczyk zginął od jednego ciosu w szyję, jego siostra została ugodzona 10 razy. Zginęli najprawdopodobniej około południa. Wtedy też powstały rany na szyi kobiety. 41-latka trafiła do szpitala, ale już trzy dni później można było ją przesłuchać. Usłyszała zarzut zamordowania dzieci. - Dotychczasowe ustalenia śledztwa wskazują, że po tych tragicznych w skutkach czynach próbowała popełnić samobójstwo podcinając sobie szyję. Kobieta przyznała się i złożyła wyjaśnienia - mówił wtedy prokurator Daniel Prokopowicz.

41-latka została tymczasowo aresztowana. Niedawno areszt przedłużono do sierpnia. Śledczy nie informowali o treści wyjaśnień jakie złożyła kobieta, pojawił się jednak nowy wątek.

- Z zabranych materiałów wynika, że kobieta mogła być ofiarą znęcania się. Postępowanie tyczące tego wątku zostało w wyłączone do osobnego zbadania. Na razie nikt nie usłyszał zarzutu, nikt nie jest też zatrzymany. Postępowanie toczy się w sprawie - mówił prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

ZOBACZ TAKŻE:
Ciało kobiety pod wiaduktem w Kielcach

Źródło:echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mężczyzna wyskoczył z okna budynku Prokuratury w Kielcach - Echo Dnia Świętokrzyskie

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Alfa
W dniu 19.05.2017 o 19:13, Maria napisał:

Satanistka przyznała, że zabiła własne dzieci bo "miały za dobrze". Rodzina ojca dzieci do tej pory opiekowała się nim żeby jakoś przeżył tragedie życia.Teraz ta kanalia zza krat ze swoim adwokatem wymyślili strategię, przeżucenia winy z morderczyni na ojca dzieci który rzekomo "znęcał się psychicznke"W komuno polszy to zawsze mężczyzna musi być winny, a kobieta - matka srolka - zawsze musi być ofiarą.Więc morderczyni rękami nadgorliwych prokuratorów doprowadziła ojca zamordowanych dzieci do targnięcia się na swoje życie.BEZMIAR NIESPRAWIEDLIWOŚCI!

K
Krystyna
A co pozostało tej zwyrodniałej suce za kratami?
Znaleźć kozła ofiarnego! Zamordowała dzieci teraz stara się wrobić ojca,
Przecież wszyscy mężczyźni w Polsce to potencjalni przemocowcy - wystarczy zgłosić do prokuratury, resztę dorobią.
M
Maria
Satanistka przyznała, że zabiła własne dzieci bo "miały za dobrze". Rodzina ojca dzieci do tej pory opiekowała się nim żeby jakoś przeżył tragedie życia.
Teraz ta kanalia zza krat ze swoim adwokatem wymyślili strategię, przeżucenia winy z morderczyni na ojca dzieci który rzekomo "znęcał się psychicznke"
W komuno polszy to zawsze mężczyzna musi być winny, a kobieta - matka srolka - zawsze musi być ofiarą.
Więc morderczyni rękami nadgorliwych prokuratorów doprowadziła ojca zamordowanych dzieci do targnięcia się na swoje życie.
BEZMIAR NIESPRAWIEDLIWOŚCI!
g
gość
W dniu 19.05.2017 o 10:18, Gość napisał:

Czy serio ktoś kupuje i PŁACI pieniądze za abonament elektroniczny "medium" tej jakości??

 


ta gazeta to jest już totalne dno ,nikt nie chce gazety kupować to sępicie nawet z wersji elektronicznej 

G
Gość

Czy serio ktoś kupuje i PŁACI pieniądze za abonament elektroniczny "medium" tej jakości??

P
POLA

JEŚLI JEST PRAWDĄ, ŻE ZNĘCAŁ SIĘ NAD ŻONĄ TO DOPROWADZIŁ DO TEJ TRAGEDII, ŻE NIE MA RODZINY. NIE SĄDZĘ , ŻE SKOCZENIE Z OKNA BYŁO ZWIĄZANE TYLKO I WYŁĄCZNIE ZE STRATA DZIECI, BO MINĘŁO JEŻ TROCHĘ CZASU.  PO PROSTU POJAWIAJĄ SIĘ DOWODY , ŻE STOSOWAŁ PRZEMOC I BYŁ PRZESŁUCHANY JAKO ŚWIADEK W TEJ SPRAWIE.  NALEŻY PAMIĘTAĆ , ŻE CZĘSTO ZE ŚWIADKA STAJEMY SIĘ PODEJRZANYMI. I PAN ZDAŁ SOBIE SPRAWĘ , ŻE MOŻE MIEĆ PROBLEMY. WIĘC PRÓBOWAŁ POPEŁNIĆ SAMOBÓJSTWO. TERAZ MOŻE BYĆ KALEKĄ NA WŁASNE ŻYCZENIE.  SPRAWCY PRZEMOCY DOMOWEJ SĄ ODWAŻNI I MOCNI TYLKO W CZTERECH ŚCIANACH SAM NA SAM Z OFIARĄ. 

K
Kaska
Trzeba stwierdzić że to że kobieta się przyznała nie świadczy o tym że to zrobiła. Może przebieg tego zdarzenia był całkiem inny. Może tego Pana miało o co sumienie ruszyć i skoczył. A może chciała narazie odwlec konsekwencje jakiegoś czynu. Trzeba pamiętać że bądź co bądź ma wykształcenie prawnicze. A ogólnie rzecz biorąc mało jest spraw jedno znacznych strikte czarno-białych bez odcieni szarości.
K
Kaska
Trzeba stwierdzić że to że kobieta się przyznała nie świadczy o tym że to zrobiła. Może przebieg tego zdarzenia był całkiem inny. Może tego Pana miało o co sumienie ruszyć i skoczył. A może chciała narazie odwlec konsekwencje jakiegoś czynu. Trzeba pamiętać że bądź co bądź ma wykształcenie prawnicze. A ogólnie rzecz biorąc mało jest spraw jedno znacznych strikte czarno-białych bez odcieni szarości.
y
yok
W dniu 18.05.2017 o 22:42, hbc11 napisał:

Chyba Panu/Pani cos przysmazylo mozg. Jak sie nie wie nic o tej sprawie to sie nie komentuje. Ten mezczyzna przezyl tragedie i nie mamy prawa go w tej chwili osadzac.

W tej chwili nie, dlatego bylo przesluchanie.

:)
W dniu 18.05.2017 o 12:41, Os napisał:

Chyba komuś słońce zabardzo przysmazylo mózg, jak nie jakiś gowniarz rzuca nożyczki i chce wyskoczyć z 10 piętra, to ktoś wyskakuje z prokuratury, strach wyjść z domu bo nie wiadomo na kogo się trafi.


Rozumiem, że problemy z jakimi Pan/Pani się spotyka opierają się na tym, że nie ma niczego w telewizji, co stwierdzam po nielogicznym tworzeniu zdań, gdyż z Pana/Pani wypowiedzi wynika, że chłopak skacze i rzuca nożyczki(?), jeślo dobrze rozumiem. Nie wiem, czy to jakieś odniesienie do popkultury, w co szczerze wątpię, bo Czarna Masa raczej nie ma wyższych zainteresowań. Kielce to w końcu miasto, gdzie co drugi dzień ktoś skacze i trzeba nosić parasole na wypadek jakby ludzie pogrążeni tragedią postanawiają pozbawić się życia, co jest przecież żenujące - jeszcze krwią zniszczą nam nowe Vansy. Płytkość Pana/Pani wypowiedzi jest tak widoczna, że z serca radzę, żeby Pana/Pani osoba więcej sie nie udzielała w sieci ;)
h
hbc11
W dniu 18.05.2017 o 20:40, Gość napisał:

Bzykasz sie z nim że tak ci go żal?


Nawet nie wiem jak to skomentowac. Nie wiedzialam, ze az tak tepi ludzie istnieja. Pozdrawiam :)
X
Xyz
Ludzie.. Zastanówcie się co piszecie, niektóre wasze komentarze są, zbędne. Nie znacie szczegółów, nie wiecie co ten mężczyzna czuje, stracił dwójkę dzieci i w pewnym sensie żonę. Przeżył koszmar więc darujcie sobie tak okropne i naprawdę zbędne komentarze. Uszanujcie taka osobę, bo myślę że na miejscu tego mężczyzny nikt by sobie psychicznie nie poradził.
:)
W dniu 18.05.2017 o 20:40, Gość napisał:

Bzykasz sie z nim że tak ci go żal?


Jesteś upośledzony czy może twoje IQ ledwo przekracza 30?
O
Oxlgxix
W dniu 18.05.2017 o 20:40, Gość napisał:

Bzykasz sie z nim że tak ci go żal?


Ten komentarz jest tak żenujący, że nawet nie wiem co odpowiedzieć. Widac, że zna Pan/Pani dokładnie tę sytuację żeby wydawać taki osąd.
C
Cdf
W dniu 18.05.2017 o 20:40, Gość napisał:

Bzykasz sie z nim że tak ci go żal?


Radze nastepnym razem sie zastanowic zanim doda sie taki wpis.
Wróć na i.pl Portal i.pl