Mężczyzna wpadł do studni w Nysie. Policja ustala, co się stało

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum
Właścicielka posesji przy ul. Mickiewicza w Nysie ze zdziwieniem odkryła w niedzielę rano, że w jej studni znajduje się obcy starszy człowiek.

O mały włos doszłoby do tragedii. W niedzielę 13 maja ok. 8.40 mieszkanka ul. Mickiewicza w Nysie zawiadomiła służby ratunkowe, że w studni na jej posesji znajduje się człowiek.

Strażacy i policjanci znaleźli na miejscu odsuniętą, betonową pokrywę studni. W środku na głębokości ok. 5 metrów w wodzie stał mężczyzna.

- Ten człowiek był przytomny, rozmawiał z dowódcą, nie skarżył się na żadne dolegliwości - mówi mł. brygadier Paweł Godkowski, zastępca komendanta powiatowego PSP w Nysie.

Jeden ze strażaków został opuszczony na dno studni i pomógł wyciągnąć poszkodowanego. Jak się okazało, to 82-letni mieszkaniec powiatu nyskiego, którego karetka pogotowia zabrała do szpitala.

- Wykluczyliśmy działanie osób trzecich, ale w tej sprawie będzie prowadzone śledztwo pod nadzorem prokuratury, które wyjaśni okoliczności zdarzenia - mówi Magdalena Skrętkowicz, rzecznik KPP w Nysie.

Zobacz też: INFO Z POLSKI [10.05.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Mężczyzna wpadł do studni w Nysie. Policja ustala, co się stało - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na i.pl Portal i.pl