Mężczyzna straszył, że ma misję zarażania koronawirusem w Kłobucku. Poniesie surowe konsekwencje, bo okazało się, że nie jest zarażony

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Policja w Kłobucku musiał zastosować najwyższe środki bezpieczeństwa w stosunku do mężczyzny, który straszył koronawirusem
Policja w Kłobucku musiał zastosować najwyższe środki bezpieczeństwa w stosunku do mężczyzny, który straszył koronawirusem
Surowe konsekwencje, w tym wysoka grzywna, ograniczenie wolności, a nawet więzienie, grożą mężczyźnie, który w Kłobucku twierdził, że jego misją jest zarażenie koronawirusem jak największej liczby osób. Został zatrzymany przez policję, poddany szczegółowym badaniom, które ostatecznie wykluczyły u niego obecność choroby COVID-19.

Do niecodziennej sytuacji doszło w miniony wtorek 24 marca 2020 roku w jednym ze sklepów samoobsługowych w Kłobucku. Dyżurny z kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że jeden z klientów zachowuje się nieracjonalnie oraz twierdzi, że ma koronawirusa. Przybyły na miejsce umundurowany patrol potwierdził zgłoszenie i podjął interwencję wobec, jak się okazało, nietrzeźwego mężczyzny.

Zobacz koniecznie

Dyżurny z kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że klient jednego z miejscowych sklepów samoobsługowych miał się dziwnie zachowywać i mówić, że jest chory na koronawirusa.

Jak informują policjanci na miejsce został skierowany policyjny patrol, który potwierdził zgłoszenie. Mężczyzna, wobec którego podjęto interwencję, zaczął mówić, że ma misję, która nakazuje mu zakazić jak największą liczbę ludzi. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, a jego mowa była bełkotliwa.

Z miejsca interwencji, w asyście policjantów, mężczyzna został zabrany karetką pogotowia na konsultację medyczną do jednego z częstochowskich szpitali. Po badaniach okazało się, że zatrzymany nie ma objawów zakażenia koronawirusem i lekarz skierował go na konsultację psychiatryczną. Po przeprowadzonym kolejnym badaniu, lekarz psychiatra nie widział przeciwwskazań do zatrzymania i osadzenia mężczyzny do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.

Następnego dnia zatrzymany został zwolniony, jednak do czasu otrzymania wyniku z pobranego wcześniej wymazu, decyzją sanepidu, miał przebywać w izolacji, tak samo jak biorący udział w interwencji policjanci i ratownicy medyczni.

W piątek 27 marca 2020 roku kłobucka komenda otrzymała informację z sanepidu o negatywnym wyniku testu.

Nie przegap

Jak podkreślają policjanci nieodpowiedzialny mężczyzna swoim zachowaniem niepotrzebnie absorbował czas Policji, jak i ratowników medycznych. Interweniujący stróże prawa musieli wykonali bardzo dużo niezbędnych czynności służbowych, a ich interwencja trwała ponad 10 godzin.

Zobacz koniecznie

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl