Medycy walczą o wzrost swoich wynagrodzeń. Protest rezydentów wywołał lawinę żądań płacowych

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Zakończony już protest lekarzy rezydentów wywołał lawinę żądań płacowych białego personelu
Zakończony już protest lekarzy rezydentów wywołał lawinę żądań płacowych białego personelu Andrzej Banas / Polska Press
Po podwyżkach obiecanych młodym lekarzom, teraz wzrostu swoich wynagrodzeń oczekują także inni pracownicy szpitali.

Porozumienie, które na początku lutego minister zdrowia Łukasz Szumowski zawarł z protestującymi młodymi lekarzami, zamiast uspokoić sytuację w szpitalach, doprowadziło do kolejnej eskalacji nastrojów wśród medyków, niezadowolonych z podwyżek obiecanych wyłącznie rezydentom.

Od lipca wynagrodzenie minimalne lekarza w trakcie specjalizacji ma wynosić co najmniej 4 tys. zł brutto albo 4,7 tys. zł brutto, jeżeli wybierze on naukę w ramach jednej z dziedzin, gdzie braki kadrowe są szczególnie dotkliwe. Od trzeciego roku edukacji wypłaty rezydentów wzrosną dodatkowo o odpowiednio 500 i 600 zł. Kolejne 600 zł do wypłaty (700 zł dla deficytowych dziedzin medycyny) młody lekarz otrzyma pod warunkiem, że zadeklaruje pracę w Polsce przez co najmniej dwa z pięciu lat po otrzymaniu dyplomu.

Łącznie miesięczna pensja medyka, który dopiero wchodzi do zawodu może więc wynieść nawet 6 tys. zł brutto. To kwota zbliżona do wynagrodzeń oferowanych w wielu małopolskich szpitalach specjalistom z dużo większym doświadczeniem, którzy powinni odpowiadać za kształcenie rezydentów.

– Jestem pewien, że podwyżki dla rezydentów spowodują, że o wzrost swoich pensji zaczną upominać się – skądinąd słusznie – także lekarze specjaliści. Pytanie skąd ja mam wziąć na to pieniądze – komentuje dr n. med. Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. S. Żeromskiego Krakowie. – Większość szpitali już jest zadłużona. Nie dostaliśmy żadnych dodatkowych środków na pokrycie wzrostu pensji minimalnych pracowników medycznych czy ratowników, którzy wynegocjowali podwyżki z resortem zdrowia, a porozumienie z rezydentami uruchomiło kolejną lawinę żądań płacowych – dodaje.

To właśnie o wysokość płac w dużej mierze rozbijają się m.in. negocjacje pomiędzy dyrekcją a pracownikami Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu, gdzie z pełnienia dodatkowych dyżurów zrezygnowało ponad stu lekarzy. W ramach porozumienia z rezydentami resort zdrowia zaproponował wprawdzie podwyżki także dla specjalistów, ale na wzrost pensji będą mogli liczyć wyłącznie ci zatrudnieni w jednym publicznym szpitalu. Ich minimalne pensje mają wynosić co najmniej 6,7 tys, brutto.

Tymczasem wzrostu swoich pensji zaczęli domagać się także inni przedstawiciele białego personelu. W trakcie negocjacji z młodymi lekarzami, ministerstwo zdrowia przygotowało nowelizację ustawy określającej minimalne pensje w ochronie zdrowia. Jej projekt trafił już do konsultacji ze związkowcami. Główną zmianą zaproponowaną przez resort jest uwzględnienie w regulacjach także pracowników niewykonujących zawodów medycznych, ale niezwykle istotnych dla funkcjonowania lecznic. Chodzi m.in. o salowe, sprzątaczki czy rejestratorki. Ich wypłaty w 2021 r. mają wynosić co najmniej 53 proc. średniej krajowej, czyli ok. 2,6 tys. zł brutto.

W projekcie nowelizacji zabrakło za to podwyżek dla innych medyków niezadowolonych ze swoich wypłat. Proponowane zmiany ostro skrytykowało m.in. Porozumienie Zawodów Medycznych oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek Położnych, którego przedstawiciele podkreślają, że zgodnie z przepisami największa grupa pielęgniarek i położnych w 2021 r. będzie zarabiać tylko 0,64 proc. średniej krajowej, czyli ok. 3 tys. zł brutto.

– Taka kwota jest nie do przyjęcia. Pielęgniarek dramatycznie brakuje, a liczba naszych obowiązków cały czas rośnie – mówi Grażyna Gaj, przewodnicząca Regionu Małopolskiego OZZPiP. – Minister zdrowia powinien spojrzeć na system ochrony zdrowia całościowo i zaproponować godne wynagrodzenia wszystkim grupom. Przedstawiliśmy swoje propozycje w sprawie siatki płac, to podpowiedź dla resortu, jak uspokoić napięte nastroje w naszym środowisku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Medycy walczą o wzrost swoich wynagrodzeń. Protest rezydentów wywołał lawinę żądań płacowych - Plus Dziennik Polski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl