Matury we Wrocławiu wiszą na włosku. Nauczyciele: Nie będzie ocen i rad klasyfikacyjnych

Andrzej Zwoliński
Karolina Misztal
Będę mógł zdawać maturę? Dopuszczą mnie czy nie? Te pytania zadają sobie tysiące uczniów ostatnich klas szkół średnich we Wrocławiu. Z jednej strony kuratorium apeluje do nauczycieli, by nie blokowali egzaminów dojrzałości, a z drugiej od wielu strajkujących słyszymy, że nawet jak ZNP przerwie strajk, oni i tak nie wezmą udziału w radach klasyfikacyjnych. Gdy przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego zaapelowali wczoraj w Warszawie do koleżanek i kolegów nauczycieli o zawieszenie strajku i o podjęcie uchwał klasyfikacyjnych, członkowie wrocławskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego odpowiedzieli, że tego nie zrobią i wezwali do kontynuacji strajku bez żadnych przerw.

Zobacz też:

- To nie Pan Broniarz decydował czy my mieliśmy przystąpić do strajku i to nie on będzie nam dyktował czy mamy go zakończyć. To samo dotyczy klasyfikacji uczniów i dopuszczeniu ich do matur – słyszę od Agnieszki Kałczyńskiej Durlej, nauczycielki z VIII LO we Wrocławiu i jednocześnie rzeczniczki Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego.

- To nie jest łatwa decyzja, sercem jesteśmy z naszymi uczniami, ale tylko tak możemy pokazać swoją determinację. Jeżeli to nie ja wystawiłam oceny swoim uczniom tylko dyrektor, to teraz nie mogę brać odpowiedzialności za decyzje o dopuszczeniu ich do matur. Podobnie jak ja myśli wielu strajkujących nauczycieli we Wrocławiu. To nie Związek Nauczycielstwa Polskiego jest w sporze zbiorowym z dyrektorami szkół tylko nauczyciele i to niezależnie od tego czy są związkowcami czy nie – tłumaczy. Wskazuje też na szkoły w których strajkują nauczyciele z Solidarności. - Oni przyłączyli się do nas wbrew stanowisku swojej Komisji Krajowej i nie przerwali strajku nawet gdy przewodniczący Proksa podpisał porozumienie z rządem – tłumaczy Kałczyńska Durlej.

Gdy przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego zaapelowali wczoraj w Warszawie do koleżanek i kolegów nauczycieli o zawieszenie strajku i o podjęcie uchwał klasyfikacyjnych, członkowie wrocławskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego odpowiedzieli, że tego nie zrobią i wezwali do kontynuacji strajku bez żadnych przerw.

Na 40 szkół ponadpodstawowych we Wrocławiu, nauczyciele strajkują w 38 placówkach. W akcji bierze udział ponad 1100 nauczycieli. Z danych przekazanych przez magistrat wynika też, że w 25 szkołach średnich wystawiono oceny końcowe z czego w 5 uczniowie zostali sklasyfikowani i mogą przystąpić do matur. W 35 liceach i technikach rady klasyfikacyjne mogą się jeszcze odbyć w środę i w czwartek. By zdążyć z terminami, uczniowie ostatnich klas szkół średnich powinni zostać klasyfikowani do piątku czyli w ich przypadku do zakończenia roku szkolnego. O które szkoły chodzi konkretnie? Nie wiadomo. Choć to dane jawne, magistrat je utajnił.

Zobacz też: Licealiści z Wrocławia piszą do premiera: Mamy prawo się uczyć! Dogadajcie się!

Kurator jak na razie tylko apeluje
Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk jeszcze w ubiegłym tygodniu przekonywał w piśmie do dyrektorów szkół wskazywał, powołując się na Prawo oświatowe, a także ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, że w przypadku nie wystawienia przez nauczycieli ocen na koniec roku, mogą to zrobić dyrektorzy placówek. W przypadku rad klasyfikacyjnych czyli decyzji o dopuszczeniu uczniów do matur, dyrektorzy szkół takiej możliwości już nie mają. Rady muszą odbyć się z zachowaniem kworum - czyli musi się zebrać 50 procent rady pedagogicznej. Te nie zebrały się w zdecydowanej większości wrocławskich szkół. Co na to Kuratorium?

- W tej sytuacji Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk może tylko apelować do nauczycieli, by nie bojkotowali zwoływanych przez dyrektorów rad klasyfikacyjnych i spełnili swój obowiązek – usłyszałem w jego biurze prasowym. Czekając na wygaszenie strajku przypomina, że na klasyfikację maturzystów jest czas do 25 kwietnia. Protestujący nauczyciele liczą się z tym, że minister oświaty może nagle wydać rozporządzenie przesuwające termin klasyfikacji abiturientów lub dające dyrektorom furtkę do obejścia obowiązujących przepisów – na przykład poprzez uznanie nieobecności strajkujących w czasie zwoływanych rad klasyfikacyjnych za usprawiedliwioną i tym samym zapewnienie kworum do podjęcia decyzji przez dyrektorów tych nauczycieli, którzy akurat nie strajkują.

Egzaminy maturalne rozpoczną się 6 maja i potrwają ponad miesiąc. Dla tych, którzy nie będą mogli podejść do matur w maju, przewidziano dodatkowe terminy - w czerwcu. To jednak mogłoby by pokrzyżować wielu osobom plany starania się w tym roku o przyjęcie na studia na zagranicznych uczelniach.

Dotychczasowe efekty negocjacji związkowców z rządem
Rządowe propozycje dla nauczycieli to prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji. Rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy.

Forum Związków Zawodowych i Związek Nauczycielstwa Polskiego nie przystały na powyższe propozycje i postulują o 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury - 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września br.

Przypomnijmy, że Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" podpisała porozumienie z rządem. Zapisano w nim 15 proc. podwyżki w 2019 r. - 9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia, skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmianę w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Matury we Wrocławiu wiszą na włosku. Nauczyciele: Nie będzie ocen i rad klasyfikacyjnych - Gazeta Wrocławska

Komentarze 181

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rodzic
Trzymałem kciuki za strajk nauczycieli aby wywalczyli sobie podwyżki, ale jeśli moje dziecko nie przystąpi do matury mimo ciężkiej swoje pracy cały rok to wszyscy uczący je nauczyciele powinny zwrócić roczną pensję. Skoro moje dziecko ma mieć rok w plecy to te mendy nie powinny dostać kasy za ostatni rok.
L
Lolo
Patologiczne szara cza. Rodzice wam nigdy tego nie zapomną. Napewno zyskacie szacunek.
M
M.
Bezczeszczenie zwłok, choćby symboliczne, jest poniżej krytyki. Łącznie z durniami którzy się tego dopuścili. Słusznym było jednoznaczne potępienie tego czynu przez Episkopat
A na uspokojenie wpiszcie sobie na Yotube hasło "hanging Haman" i obejrzyjcie filmiki. Poczytajcie o genezie i usankcjonowaniu tej "tradycji". Zróbcie to zanim zaczniecie przypisywać postawę Pruchnika wszystkim Polakom.
A
Adzik
Wrocław nie poddawać się walczyć
.
Oglądaj więcej propagandy sukcesu w TVPiS... rzeczywistość jest inna - Polska to bagno, wielkie bagno, świnie siedzą przy korycie, a ciemny lud zaślepiony sypniętym groszem postradał rozum...
.
niestety dzieci inteligencję dziedziczą po rodzicach, a chamstwo wynoszą z domu...
.
To PiS wmieszał dzieci w politykę dając 500+
.
Radźcie sobie sami, skoro uważacie pracę nauczycieli za bezwartościową !!! PiS rozpierdzielił szkolnictwo, a teraz odwraca kota ogonem i udaje, że jest dobrze... Tylko ich zdanie się liczy, a jeśli tak, to niech sami zakasają rękawy i nauczają tych bredni, które umieścili w programie nauczania... ale zawsze winny nauczyciel... tak samo za niewydolność systemu zdrowotnego najłatwiej winić lekarzy... jakie to polskie... a ciemny lud wszystko kupuje za 500+ i inne łapówki polityczne...
.
Polska to niby kraj katolicki, a takiej zawiści wobec drugiego człowieka dawno nie widziałem... Za garść srebrników dali się omamić władzy i w imię własnych korzyści bronią tych, którzy wyrządzają krzywdę innym... 100 lat temu w Niemczech wszystko równie niewinnie się zaczynało, a skończyło tragicznie - oby naszego narodu nie spotkał podobny los, skoro jako naród mamy niechlubne aspiracje do pałowania kukły Judasza... jak tak dalej będzie, trzeba będzie opuścić ten tonący okręt i uciekać za granicę...
.
Polacy to w większości niestety ludzie z inteligencją mrówki... Byle sypnąć 500 zł na dziecko, to klaszczą i dadzą się pokroić za srebrnego kryształowego prezesa, a innych mają w poważaniu... Sąsiada który ma lepiej utopiliby w łyżce wody... Żal żyć w kraju degeneratów, frustratów i maluczkich zawistnych człowieczków stojących w pierwszym rzędzie przed ołtarzem co niedzielę... Bóg nauczał miłości do bliźniego, a w razie konfliktu do nadstawiania drugiego policzka, a nasi wspaniali rodacy zatłuką pałami każdego, jak figurkę judasza - w imię własnych korzyści czerpanych od jedynej słusznej partii, która daje za darmo, to co zabiera innym, bo swoich pieniędzy nie ma...
r
rodzic, obywatel
A co to ma byc za uklon? Dla kogo? Matura nie podatek, bedzie pozniej a nie dzisiaj. Rzad powinien dac pieniadze na edukacje. Bez tego nie bedzie spoleczenstwa. Popatrzemy na dzisiejsza mlodziez ktora wychodzi z eksperymentow zmian lat nauki itp. Ale nie wnoszacych cokolwiek dobrego.

Strajkowac az do bolu tak jak zrobili to lata temu finowie.
.
A ty płatny PiSowski trollu co tutaj robisz? To strajk nauczycieli a nie partii politycznych!
.
Głosuj na PiS, to więcej ludzi wyjdzie na ulice... Nie tylko nauczyciele są na skraju wytrzymałości... Skoro PiS taki wspaniały, to dlaczego ludzie strajkują? Skoro kraj taki bogaty, to dlaczego nie ma na podwyżki 1000 zł dla każdego? 500 zł na dziecko jest ok? A z jakiej racji mam dofinansowywać cudze dzieci? Jak kogoś nie stać na dziecko, to niech stosuje antykoncepcję, a nie żerują darmozjady na uczciwych podatnikach...
P
Piotr
ale to rząd olewał nauczycieli od grudnia 2018 gdy rozpoczęto zbiór zbiorowy. Jeszcze w tym kraju można legalnie strajkować.
M
M.
Nie dostaną od moich dzieci kwiatka na 14.10
Wróć na i.pl Portal i.pl