Do przerwy żaden z meczów nie układał się po myśli Manchesteru City i Liverpoolu. Obywatele przegrywali do przerwy po trafieniu Matty'ego Casha. Polski obrońca "zapakował" piłkę do siatki głową. Wyskoczył wyżej od obrońcy i pokonał Edersona.
Mimo niekorzystnego wyniku Manchester City nadal był wirtualnym mistrzem. Swojego meczu do przerwy nie wygrywał Liverpool, który do przerwy miał wynik 1:1 z Wolverhampton.
City przegrywało już 0:2, ale w ciągu ostatnich 20 minut zdołało odwrócić losy meczu. Między 76. i 81. minutą zespół Pepa Guardioli strzelił trzy gole. Dublet zanotował Ilkay Gundogan. Zdarzenie to było niefortunne dla The Reds, bo ci również odrobili straty, zdobywając dwie bramki między 84. i 89. minutą. Wygrana City oznaczała jednak srebrny medal dla drużyny Jurgena Kloppa.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?