Matt Damon popadł w depresję podczas kręcenia filmu. Szczere wyznanie aktora

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Matt Damon w jednym z wywiadów szczerze przyznał, jak wielkim wyzwaniem potrafi być praca aktora. W związku z kręceniem jednego z filmów nabawił się depresji. Przyznał jednak, że dużym wsparciem okazała się dla niego żona.
Matt Damon podczas kręcenia filmu popadł w depresję.
Matt Damon podczas kręcenia filmu popadł w depresję. PAP/EPA

Matt Damon popadł w depresję

Matt Damon to uzdolniony, a przede wszystkim bardzo płodny aktor. W 1998 roku otrzymał Oscara za film "Buntownik z wyboru" i cały czas regularnie pojawia się na wielkim ekranie. Tylko w tym roku ukażą się trzy filmy z jego udziałem, a najbliższy "Oppenheimer" w Polsce będzie miał premierę 21 lipca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

To właśnie przy okazji premiery filmu, w którym wciela się w rolę generała Lesile Grovesa, aktor wyznał, że popadł w problemy ze zdrowiem psychicznym.

Na szczere wyznanie zdecydował się w programie "Jake's Takes", gdzie pojawił się wraz z Emily Blunt.

"Myślę, nie wymieniając konkretnych filmów, że czasami znajdujesz się w filmie, o którym wiesz, że może nie być tym, czego się spodziewałeś, i nadal go kręcisz" - powiedział.

Dodał, że było to "w połowie produkcji".

"A ty masz jeszcze miesiące do końca i zabrałeś gdzieś swoją rodzinę i sprawiłeś im niedogodności. Pamiętam, jak moja żona mnie podniosła, bo wpadłem w depresję. Mówiłem, na przykład: „co ja zrobiłem?”. A ona po prostu powiedziała: „jesteśmy tutaj”" - wspomina.

Żona pomogła przetrwać trudne chwile

Damon ma trzy córki z żoną Lucianą Barroso i pasierbicę. Wcześniej powiedział, że jego rodzina ma zasadę, by nie rozstawać się na dłużej niż dwa tygodnie. To właśnie partnerka okazała się być dla niego niezastąpionym wsparciem.

"Bycie profesjonalnym aktorem oznacza, że ​​idziesz i robisz 15-godzinny dzień i dajesz z siebie absolutnie wszystko, nawet jeśli wiesz, że będzie to przegrany wysiłek" – tłumaczył Damon.

By był w stanie podejść do zawodu i kręcenia w taki sposób, zmotywowała go właśnie żona.

"A jeśli potrafisz to zrobić z najlepszym możliwym nastawieniem, to jesteś zawodowcem, a ona naprawdę mi w tym pomogła" — dodał.

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adam
Mam depresje jak widze teściową starą prukwe
C
Człowiek
Ja też mam depresję jak obserwuje ludzi , których ludźmi nie powinno się nazywać i naprawdę nie wiem jakiego określenia wobec nich użyć.
Ś
Świnopas
To nie jest Matt Damon to Jason Bourne !
Wróć na i.pl Portal i.pl