Mateusz Kuzimski: z magazynu warzyw w Anglii do strzelca ekstraklasy. Niezwykła historia napastnika Warty z Tczewa

Kuzimski w czerwcu skończył 29 lat. Jako nastolatek z Tczewa grę rozpoczynał w tamtejszych klubach: w Unii, Wiśle czy Gryfie. Potem na chwilę zagościł w juniorach Arki Gdynia i drużynie Miedzi Legnica. Dlaczego już wtedy nie doszło do przełomu w jego karierze?

Otóż Kuzimski doznał poważnej kontuzji kolana. Jego piłkarskie marzenia stanęły pod znakiem zapytania. Zdecydował się na wyjazd za chlebem do Anglii.

BBC w artykule przywołuje słowa Kuzimskiego o pierwszych miesiącach po przeprowadzce. - Było ciężko - mówi o pracy, której podjął się w magazynie . - Najpierw sprzątałem, a po kilku tygodniach pakowałem selery (...) Miałem wiele czasu na przemyślenia. Zdałem sobie sprawę, że nie mogę żyć bez piłlki. Dlatego postanowiłem spróbować raz jeszcze.

Kuzimski dołączył do klubów z siódmego szczebla w Anglii: do Cambridge City FC i Histon FC. Po godzinach spędzonych w magazynie ćwiczył też na siłowni, dużo biegał, trenował indywidualnie z piłką.

Przełomowy okazał się powrót do Polski na dwutygodniowe wakacje. Podczas nich Kuzimski odebrał telefon od znajomego trenera, który zaproponował mu grę dla trzecioligowego Bałtyku Gdynia. Kuzimski porzucił dobrze płatną pracę w magazynie na rzec pogoni za piłkarskimi marzeniami. I z perspektywy czasu może powiedzieć, że podjął słuszną decyzję, bo sierpnia gra z Wartą Poznań w ekstraklasie. W debiutanckiej rundzie zdążył strzelić już cztery gole. Trzy kolejne dołożył w Pucharze Polski.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy