Marzena Rogalska jakiej nie znacie

Monika Pawłowska
Marzena Rogalska (na pierwszym planie) potrafi rozmawiać z ludźmi i wprawiać swoich rozmówców w doskonały nastrój. Co widać na zdjęciu - Katarzyna Tusk jest po prostu promienna
Marzena Rogalska (na pierwszym planie) potrafi rozmawiać z ludźmi i wprawiać swoich rozmówców w doskonały nastrój. Co widać na zdjęciu - Katarzyna Tusk jest po prostu promienna Szymon Starnawski
Znana dziennikarka radiowa i telewizyjna przyjechała promować swoją pierwszą książkę. Do telewizyjnej gwiazdy przyznaje się Chełmek, gdzie mieszkała oraz Oświęcim, gdzie się uczyła.

„To nie dziennikarka telewizyjna Marzena Rogalska napisała książkę. To pisarka Marzena Rogalska pracuje w telewizji. Z wielką przyjemnością, bezinteresownie, z własnej i nieprzymuszonej woli o tym zaświadczam” - taką rekomendację książce „Wyprzedaż snów” Marzeny Rogalskiej wystawiła pisarka Katarzyna Grochola. Tak ciepłych słów mogą pozazdrościć autorzy niejednej książki.

Marzena Rolaska bardzo sobie ceni - i recenzję i Grocholę. O kulisach powstawania książki i jej bohaterach, o swoim życiu, recepcie na szczęście opowiadała podczas spotkania autorskiego w Miejskiej Bibliotece Publicznej - Galeria Książki w Oświęcimiu.

Wulkan energii z sercem

Urodziła się w 1970 r. w Przasnyszu na Mazowszu. Jako dziecko zamieszkała z rodzicami i siostrą w Chełmku. Do szkoły średniej poszła do Oświęcimia. Uczyła się w Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Konarskiego. Tu też stawiała pierwsze kroki na deskach szkolnego teatru „Na Stronie” .

Już wówczas dała się poznać jako wulkan energii i dobrego humoru. Do dziś pamiętają tam jej brawurowo zagraną „wieśniarę” czyli panią Skibową w spektaklu „Jako czynią łątkom”.

Wielu - ona sama również - oczami wyobraźni widziało Rogalską na deskach teatralnych, a zobaczyło w telewizji.

Jak sama mówi, nie dostała się do szkoły teatralnej z powodu krzywego zgryzu, nad którym intensywnie pracowała i... słabego głosu. Studiowała więc pedagogikę kulturalno-oświatową. Jest „KO-wcem” z dyplomem magistra.

Wielka scena była jej jednak przeznaczona. Zagrała w musicalu „Metro”, w kabarecie „Grupa Rafała Kmity”, była dziennikarką w radiach: RMF FM, Kolor, Złote Przeboje, krakowskiego oddziału Telewizji Polskiej, a potem TVN Style i TVN Puls. Zagrała również w kilku filmach, kilka innych dubbingowała. Od września 2009 r. jest współprowadzącą poranny program TVP2 „Pytanie na śniadanie”.

Wyprzedaż snów

Dla Marzeny Rogalskiej sny mają znaczenie. - Myślę, że w snach przeżywamy drugie życie - wyznaje dziennikarka. - Marzymy, spotykamy tych, za którymi tęsknimy, konfrontujemy się z niezałatwionymi sprawami.

Autorka „Wyprzedaży snów” podkreśla, że we śnie jest jak w życiu - czasem bywa trudno, czasem jest przyjemnie.

Podczas spotkania w Miejskiej Bibliotece Publicznej-Galeria Książki wyznała, że obraz świata opisany w jej książce opiera się na pozytywnych wartościach. To świat, za którym wielu z nas tęskni.

- Gdybym nie wierzyła w dobro, to nie napisałabym takiej książki. Stworzyłam świat porządnych ludzi, bo takich znam i z takimi się przyjaźnię - przekonuje Rogalska.

Pytana o źródło siły, podkreślała rolę domu rodzinnego, z którego wyszła pełna miłości, zaufania do siebie i świata. - Takich rodziców znajdziecie również w „Wyprzedaży snów” - mówi pisarka i dziennikarka.

Bohaterką książki jest Agata, która po ośmiu latach powraca do miasta, w którym spędziła najlepsze chwile swojej młodości. Nie wie, co pozostało z jej dawnych przyjaźni, jak bardzo zmienił się świat i życie ludzi, którzy ją kochali.

Marzena Rogalska do swoich ukochanych ludzi i miejsc przyjeżdża bardzo często. Z paczką z czasów liceum spotyka się w każde Boże Narodzenie w domu swojej przyjaciółki. Jak sama o niej powiedziała: gdyby była facetem, to by się jej oświadczyła.

Nade wszystko kocha rodzinę i przyjaciół. Uwielbia podróże, Kraków, hejnał Mariacki i porcelanę. Świetnie gotuje. - Jej specjalnością jest rosół - zdradza Marianna Rogalska, mama Marzeny.

Zdolna i temperamentna

- Od początku była bardzo energiczna i niesamowicie zdolna - mówi Marianna Rogalska. - Wystarczyło, że słuchała na lekcji i nie musiała uczyć się po nocach. Nie była kujonem, a świadectwa zawsze miała z czerwonym paskiem - dodaje.

No poza jednym, kiedy zostało jej obniżona ocena z zachowania, za to, że zamiast na wycieczkę szkolną „zerwała się” z grupą przyjaciół w góry.

Podczas spotkania w bibliotece przyznała się, że sprawiała problemy wychowawcze. - Ale nie mnie i mówię to jako wychowawca - wyznaje Janusz Toczek, nauczyciel z „Konarskiego” i twórca teatru „Na Stronie”. - Jako młoda osoba była temperamentna i pomysłowa. I dalej taka jest. Dalej jest w niej ta sama dobra, szlachetna dziewczyna, z wielkim sercem i swobodą. Nie zmienił jej tej wielki świat. To wierna przyjaciółka i wręcz mistrzyni przyjaźni - dodaje.

Kolejna książka Marzeny Rogalskiej ma być na półkach księgarni w Walentynki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Marzena Rogalska jakiej nie znacie - Plus Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl