Martyna Wojciechowska zeznawała na policji. Chodzi o projekt jej fundacji i współpracę z platformą TikTok

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Martyna Wojciechowska musiała zeznawać na policji. Chodzi o jeden z jej projektów.
Martyna Wojciechowska musiała zeznawać na policji. Chodzi o jeden z jej projektów. Sylwia Dąbrowa / Polska Press
Znana dziennikarka i podróżniczka Martyna Wojciechowska zeznawała na policji. Powód? Doniesienie zostało złożone przez Rzecznika Praw Dziecka, który uważa, że współpraca jej fundacji UNAWEZA z platformą TikTok przy jednym z projektów dotyczącej pomocy psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży może być sprzeczna z prawem oraz niebezpieczna.

Martyna Wojciechowska i jej projekt ws. psychiatrii dziecięcej

Martyna Wojciechowska i jej fundacja zorganizowały akcję „Młode głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym”. Ma ona być przeprowadzana w szkołach, organizatorzy chcą zwrócić uwagę na problem dostępności do psychiatrów dla dzieci i młodzieży.

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak zawiadomił w tej sprawie policję oraz dwa ministerstwa: edukacji i nauki oraz rodziny i polityki społecznej. Zwrócił uwagę na to, że partnerem akcji jest platforma TikTok, która jest oskarżana o nadużycia w sprawie danych osobowych.

„Aplikacja ma zatrważająco duży wpływ na zachowanie młodych, którzy zaczęli postrzegać rzeczywistość przez pryzmat bezwartościowych, a nawet groźnych narracji narzucanych przez tę aplikację” – twierdzi RPD.

Ponadto, Pawlak zarzucił fundacji, że nie założyła konta w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.

„Brak realizacji tych obowiązków jest rażącym naruszeniem prewencyjnych przepisów mających chronić dzieci i młodzież przed potencjalnym zetknięciem się z osobami skazanymi za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności” – uważa rzecznik.

Martyna Wojciechowska zeznawała na policji

Organizatorka akcji musiała w tej sprawie zeznawać. Jak przekonuje, zarzuty RPD są próbą odwracania uwagi od problemu.

„Nie zastanawiam się nad tym, jakie mam kłody pod nogami, tylko robię swoje. Muszę zeznawać na policji zgodnie z zarzutami, które są pozbawione sensu i wyssane z palca. Nie mają żadnego oparcia merytorycznego. Szkoda czasu i energii, bo wszystkim nam to zajmuje mnóstwo czasu. Nie mam wątpliwości, że to jest forma odciągania uwagi od tego, że nasze dzieci są w trudnej sytuacji i tym się powinniśmy zająć w pierwszej kolejności. Nie ma mojej zgody na to, by odwracać uwagę od realnego problemu” – powiedziała portalowi pomponik.pl.

Sama jej fundacja także oświadczyła, że „stanowisko Rzecznika Praw Dziecka zawiera szereg nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji oraz narusza dobre imię Fundacji UNAWEZA”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródła: wirtualnemedia.pl, Pomponik

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wetr
19 czerwca, 8:02, makao:

Nikt nie musi zeznawać na tzw. policji. Ludziom się wydaje, że mają obowiązek coś mówić. Otóż nie ma takiego obowiązku, ani nie ma obowiązku stawienia się na ich wezwanie. Chcą cię zatrzymać, to proszę bardzo, muszą postawić ci zarzuty itd. Natomiast nie ma obowiązku współpracy z tą reżimową wydmuszką symulującą organ państwowy.

otóż jest to oczywiście nieprawda, co ten Pan wyżej napisał

m
makao
Nikt nie musi zeznawać na tzw. policji. Ludziom się wydaje, że mają obowiązek coś mówić. Otóż nie ma takiego obowiązku, ani nie ma obowiązku stawienia się na ich wezwanie. Chcą cię zatrzymać, to proszę bardzo, muszą postawić ci zarzuty itd. Natomiast nie ma obowiązku współpracy z tą reżimową wydmuszką symulującą organ państwowy.
B
Byku
Niech ta osoba z łże tvn trzyma się z daleka od naszych dzieci
b
bg
Przecież to kolejna SBecka ściekrka z te fau en.
P
Pyzdra
18 czerwca, 16:52, Alojz:

Z tej pani jest taka podróżniczka, jak ze mnie astronauta.

Wylansowane przez TVN zero intelektualne.

Tys prowda.

A
Andrzej Kędzior
Niesamowita historia..Naprawdę niesamowite...Chyba trzeba o tym nieprawdopodobnym wydarzeniu nakręcić jakiś film..Dokument chociaż...Vega by sie podjał..Zrobiłby z tego prawdziwy hit dla lewaków, jaka to polska policja jest opresyjna...Normalnie coś niesamowitego..Co za materiał...
A
Alojz
Z tej pani jest taka podróżniczka, jak ze mnie astronauta.

Wylansowane przez TVN zero intelektualne.
z
zgroza
Ach, podobno ze strachu popuściły jej zawory.
Wróć na i.pl Portal i.pl