Na początek wyjaśnienie: to nie fantastyka. Niebieskie koty istnieją. Ostatni przyszedł na świat na Kaszubach w 2015 roku. I to jest punkt zwrotny w tej książce.
Drugie ważne wydarzenie to 1379 rok i samotna wędrówka pewnego mnicha przez dziką puszczę. Ów mnich zapragnął wykarczować puszczę i wybudować klasztor o najsurowszej na świecie regule. Zakonnik dotarł do miejsca, które wiele lat później zostanie nazwane Kartuzami. I właśnie tutaj, na ziemi wciśniętej pomiędzy kaszubskie jeziora, przetną się losy bohaterów powieści „Kot niebieski”.
Za sprawą Bundy poznamy m.in. targanego obsesjami donatora klasztoru, przeoryszę Almę widzianą w wielu miejscach jednocześnie, kata, który zatraca się w swojej roli, czy pewną akuszerkę. Ich losom, od początku do końca, milcząco przyglądają się błękitne koty, które na kaszubską wieś przybyły wraz z mnichem w XIV wieku. Od siedmiu stuleci pojawiają się i znikają niczym symbol tajemniczej równowagi i ukrytej harmonii, znak powtarzania, gubienia i odzyskiwania wszystkiego w nie wiadomo którym pokoleniu, miejscu i czasie…
Zobaczcie koniecznie
Książka Martyny Bundy wymyka się jakiejkolwiek klasyfikacji. Warto zapamiętać to nazwisko, bo autorka ma oryginalny i bardzo wyrazisty styl. Cechują go narracyjny rozmach, mnogość detali i swoboda, z jaką Bunda pisze. Snuje swoją opowieść dość leniwie, ale jednocześnie epicko: stosuje soczyste i barwne opisy, wplata refleksje na temat wiary i potęgi natury, opowiada historię rozciągniętą w czasie przez kilka stuleci i panuje przy tym nad swoimi bohaterami i poruszanymi wątkami. Autorka swobodnie porusza się w czasie i przestrzeni, dostarcza czytelnikowi emocji i refleksji. Język, którym Bunda pisze, jest żywy i literacki.
Anna Cieplak „Lekki bagaż”: portret współczesnych młodych Polaków z małych miast
„Kot niebieski” jest książką, którą warto przeczytać z uwagą, na spokojnie. Długie, jesienne wieczory będą temu sprzyjały. Taką literaturę dobrze jest sobie świadomie dawkować, aby delektować się opowieścią, przesłaniem i stylem. Warto!
Martyna Bunda, „Kot niebieski”, Wydawnictwo Literackie, 2019, 320 stron
Nie przegapcie
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?