Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Matusiewicz szuka następcy Przewozów Regionalnych

Michał Wroński
Oferta Przewozów RegionalnychTaryfa strefowa (w regionie) - jest. Obowiązuje na obszarze między Gliwicami (stacje: Łabędy i Kuźnica), Tarnowskimi Górami, Dąbrową Górniczą  Gołonogiem, Jaworznem Szczakową, Chełmem Śląskim, Tychami Żwakowem i Łaziskami Górnymi (stacja Brada). Cały ten obszar podzielony jest na 3 strefy, w których za przejazd trzeba zapłacić 3. Jazda na terenie 2 stref kosztuje 4,2 zł., zaś na przejażdżkę przez 3 strefy trzeba wydać 7,3 złotego. Bilety kwartalne, półroczne i roczne - są w taryfie. Ich cena naliczana jest jednak nie wedle promocyjnej taryfy strefowej, ale normalnej - kilometrowej.Specjalne oferty biletowe - są w taryfie (np. bilet turystyczny, Regiokarta, Bilet Plus, czy Regiopiątka). Przewoźnik proponuje również ofertę międzynarodową dla osób wybierających w komunikacji przygranicznej do Czech, Słowacji i Niemiec.
Oferta Przewozów RegionalnychTaryfa strefowa (w regionie) - jest. Obowiązuje na obszarze między Gliwicami (stacje: Łabędy i Kuźnica), Tarnowskimi Górami, Dąbrową Górniczą Gołonogiem, Jaworznem Szczakową, Chełmem Śląskim, Tychami Żwakowem i Łaziskami Górnymi (stacja Brada). Cały ten obszar podzielony jest na 3 strefy, w których za przejazd trzeba zapłacić 3. Jazda na terenie 2 stref kosztuje 4,2 zł., zaś na przejażdżkę przez 3 strefy trzeba wydać 7,3 złotego. Bilety kwartalne, półroczne i roczne - są w taryfie. Ich cena naliczana jest jednak nie wedle promocyjnej taryfy strefowej, ale normalnej - kilometrowej.Specjalne oferty biletowe - są w taryfie (np. bilet turystyczny, Regiokarta, Bilet Plus, czy Regiopiątka). Przewoźnik proponuje również ofertę międzynarodową dla osób wybierających w komunikacji przygranicznej do Czech, Słowacji i Niemiec. Marzena Bugała
To już koniec Przewozów Regionalnych w województwie śląskim. Po tym, jak 1 marca największy przewoźnik kolejowy w regionie wyciął z rozkładu jazdy 67 połączeń (następne 16 pociągów czeka taki sam los 1 czerwca) marszałek Adam Matusiewicz stracił cierpliwość do tej spółki.

CZYTAJ ODPOWIEDŹ NA PROPOZYCJE MARSZAŁKA MATUSIEWICZA
Związkowcy: Marszałek zrobi bałagan na kolei

W maju ogłosi otwarty przetarg na obsługę 15 tras - będą wśród nich zarówno połączenia typowo regionalne (m.in. Katowice - Rybnik - Racibórz, czy Gliwce - Bytom), jak też międzywojewódzkie (np. Gliwice - Opole). Zwycięzca, począwszy od grudnia tego roku, będzie woził na nich pasażerów przez 3 kolejne lata.

Nowy rozkłąd jazdy Przewozów Regionalnych, czyli rzeź na kolei

Majowy przetarg to pierwszy, ale nie ostatni krok w stronę rewolucji na rynku przewozów regionalnych w woj. śląskim. Marszałek Matusiewicz zamierza bowiem w podobny sposób znaleźć chętnych również na obsługę pozostałych tras lokalnych. W praktyce oznacza to, że kończąca się w grudniu 5-letnia umowa z Przewozami Regionalnymi z całą pewnością nie zostanie przedłużona.

55 mln zł straty Przewozów Regionalnych za 2011 r.

Kto mógłby zająć miejsce tej spółki? Apetytu na przejęcie części połączeń w naszym regionie nie kryje Arriva, spółka-córka niemieckiego potentanta Deutsche Bahn. Zainteresowanie sygnalizują także Koleje Śląskie. - Idealnie byłoby, aby Koleje Śląskie w całości nawet przejęły schedę po Przewozach Regionalnych - twierdzi Adam Matusiewicz.

Pracownicy Przewozów Regionalnych już w Kolejach Śląskich

Jeszcze rok temu pasażer wybierający się w podróż pociągiem na trasie lokalnej miał u nas prosty wybór: mógł jechać albo z Przewozami Regionalnymi, albo nie jechać wcale. Monopol tego przewoźnika został złamany w październiku, kiedy na tory wyjechały pociągi Kolei Śląskich.

UWAGA! 12 MARCA NOWY ROZKŁAD JAZDY POCIĄGÓW W WOJ. ŚLĄSKIM TYLKO W DZIENNIKU ZACHODNIM. KUP W KIOSKU

Marszałkowska spółka przejęła trasę Gliwice-Częstochowa oraz kilka weekendowych kursów do Wisły. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, samorząd województwa nie zdecydował się natomiast wpuścić swego przewoźnika na trasy z Tychów do Sosnowca oraz z Bytomia do Gliwic. Presja związkowców z Przewozów Regionalnych, którzy z jednej strony grozili strajkiem, a z drugiej prokuratorem (zarzucali marszałkowi, że działa na niekorzyść spółki, w której województwo ma swoje udziały) okazały się skuteczne. Takie status quo będzie trwać do 1 czerwca. Wówczas to Koleje Śląskie mają w całości przejąć trasę z Katowic do Wisły.

Deutsche Bahn w woj. śląskim? Niewykluczone!

Prawdziwa rewolucja nastąpi w grudniu, gdy zakończy się 5-letnia umowa między samorządem województwa a Przewozami Regionalnymi. Marszałek Adam Matusiewicz od dawna zapowiadał, że dalszej współpracy z tą spółką w dotychczasowej skali sobie nie wyobraża i tym razem się z tego nie wycofał. Urząd Marszałkowski opublikował kilka dni temu "wstępne ogłoszenie informacyjne" o zamiarze przeprowadzenia przetargu na 3-letnią obsługę 15 linii (nieoficjalnie można usłyszeć, że do tej listy zostanie jeszcze dopisana trasa Katowice-Zwardoń oraz Tychy-Sosnowiec, a i podobnych przetargów będzie zapewne więcej). Przetarg będzie miał charakter otwarty, więc udział w nim może wziąć każdy, również Przewozy Regionalne.
- Wierzę w to, że ta spółka jest w stanie złożyć dobrą ofertę - mówi marszałek Matusiewicz.

Może i dobrą, ale czy tanią? Przez ostatnie lata urzędnicy marszałka ciągle wypominają Przewozom Regionalnym koszty ich usług, chętnie przeciwstawiając im Koleje Śląskie. Przedstawiciele tej spółki o ewentualnym starcie w przetargu mówią na razie bardzo ostrożnie.

- Jesteśmy nastawieni na rozwój, ale dopóki nie poznamy szczegółów tej oferty, dopóty o żadnych decyzjach z naszej strony nie może być mowy - komentuje Adam Warzecha, rzecznik Kolei Śląskich.

Bardziej rozmowny jest Damian Grabowski, prezes spółki Arriva, należącej do grupy Deutsche Bahn. Obsługuje już zresztą połączenia w woj. kujawsko-pomorskim. Przyznaje on, że firma poważnie rozważa wejście na rynek przewozów w województwie śląskim.

- Ze względów taborowych na pewno nie jesteśmy w stanie przejąć ich w całości, ale o pewną ich część moglibyśmy powalczyć - deklaruje Grabowski, choć zastrzega, że majowy termin ogłoszenia przetargu wydaje mu się nieco zbyt późny.

Przyglądający się tym poczynaniom marszałka pasażerowie mogą mieć sprzeczne uczucia. Słowa o konkurencji na torach brzmią atrakcyjnie. Ci, którzy korzystają z usług kolei wiedzą jednak, że w praktyce im więcej przewoźników, tym większy kłopot z wzajemną ich współpracą (czego efektem jest brak wzajemnego honorowania biletów).

- Tutaj będzie inaczej. Warunki przetargu będą zakładać konieczność współpracy z innymi przewoźnikami - zapewnia Adam Matusiewicz. Nie ukrywa jednak, że najchętniej nie organizowałby żadnego przetargu, lecz w całości oddał schedę po Przewozach Regionalnych Kolejom Śląskim. - Nie mam jednak pewności, że dałyby one już radę podołać temu zadaniu - przyznaje Matusiewicz.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera