Marka Piotr i Paweł zostanie pochłonięta przez inną sieć?

Nikola Podbielska
ARC
Na temat sieci sklepów Piotr i Paweł w ostatnim czasie krąży wiele pogłosek. Czy sklepy zostaną w części przejęte, całkiem zlikwidowane, czy to tylko plotki?

Od początku roku sieć Piotr i Paweł zamknęła kilka swoich sklepów na terenie całego kraju. Spółka akcyjna jest zadłużona u wierzycieli, którzy dostarczali do sklepów towar, długi dotyczą także banków.

Zadłużenia sieci można na przykład sprawdzić lub wykupić na poniższej stronie.

Giełda wierzytelności. Kliknij

Informacje dotyczące zamknięcia kilku sklepów, mają świadczyć o dobrym zarządzaniu firmą, a nie o problemach i likwidacji. Sieć poddała sklepy restrukturyzacji i podjęła decyzję o rezygnacji z nietrafionych miejsc.

Sklepy zostały zamknięte na przykład w Katowicach przy ulicy Roździeńskiego 97, Krakowie czy Bydgoszczy. w międzyczasie marka otworzyła placówki w nowych miejscach – m.in. w Tychach.

Jak wiadomo, w ostatnim czasie sieć poinformowała o wyborze inwestora. Dochodzą nas słuchy, że polska marka Piotr i Paweł zostanie wykupiona przez właściciela Biedronki, koncern Jeronimo Martins.

Ukazała się jednak informacja, że w Gdańsku w galerii Madison, Piotr i Paweł ma zostać zastąpiony przez Netto, którego otwarcie jest przewidziane na listopad.

Z wypowiedzi Marka Miętka, prezesa sieci Piotr i Paweł, wynika, że zamknięcie niektórych placówek jest celowym elementem nad poprawą rentowności sklepu, a przez to chcą zwiększyć tradycyjne wartości marki oraz uzyskać wysoki poziom zadowolenia klientów.

Na stronie sieci Piotr i Paweł, w biuletynie podsumowującym najważniejsze wydarzenia z 16 sierpnia 2018, czytamy: „Efektem zmian struktury jest również program optymalizacji sieci sklepów, połączony z zamknięciem wybranych placówek. w ostatnich dniach zakończyły działalność sklepy w podwarszawskich miejscowościach Zielonka i Wesoła”.

Pojawia się także informacja dotycząca nowego programu lojalnościowego, który ma ruszyć w ostatnich dniach września.

Na wrzesień zaplanowano również test nowego projektu dotyczącego projektu sklepów: „W jednej wybranej placówce pojawią się nowe oznaczenia i materiały POS. Całość oparta jest na naszej nowej platformie komunikacyjnej, której widocznym efektem jest choćby nowy format gazetki”.

Czy dojdzie do zmiany nazwy i sieć tych sklepów zostanie wchłonięta przez inną markę? Losy marki i informacje dotyczące sprzedaży całkowitych udziałów i inwestycji firmy Piotr i Paweł nadal nie są do końca jasne, ale wiadomości, które można znaleźć na stronie sieci, na to nie wskazują.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień

Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Marka Piotr i Paweł zostanie pochłonięta przez inną sieć? - Dziennik Zachodni

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
MAMA
I POTEM POLACY NARZEKAJA ZE ICH RODZIMY BIZNES NIE IDZIE BO SA MARKIET ,POWIEM TAK BYŁEM NA ZAKUPACH W SKLEPIE PIOTR&PAWEŁ I NIE KUPIŁEM NIC ,BO CENY POWALAJA ,WIEC PANOWIE OPAMIETAJCIE SIE ALBO NAUCZCIE PROWADZIC BIZNES INNE MARKIETY DAJA RADE Z NISKIMI CENAMI POLSKIE JAKOS NIE ,BO POLAK CHCIAŁBY OD RAZU SIE NACHAPAC,A NIECH UPADAJA JAK NIE UMIE SIE PROWADZIC BIZNESU ,TYLKO NIE MÓWCIE ZE TO WINA MARKIETOW ZAGRANICZNYCH BO ONI NA WAS NIE NAZEKAJA.
J
Jurek Sokal
W Elblągu ten sklep został otwarty w blokowisku, a nie w centrum, ani przy krajowej 7-ce, co z góry skazywało go na straty. Na tym osiedlu działały już 2 Biedronki i Carrefour, co skutkowało małą liczbą klientów w PiP. Mimo to sklep działa do dziś, tylko prawie cały nabiał trzymają do końca daty ważności, a gdy już się ona zbliża, wyprzedają 50 czy nawet 60% taniej. To samo z produktami garmażeryjnymi, czy nawet ze słodyczami czy z piwem. Nawet mimo takich obniżek, sklep ma problemy z wyprzedaniem wszystkich produktów. Już nie sprowadzają nowego towaru, a to co zostało próbują wyprzedać. Chętnych nie ma. Wczoraj klientem byłem tylko ja i jeszcze jedna osoba. Niebawem w okolicy otworzą Lidla, a w miejsce Piotra i Pawła wejdzie pewnie Netto, a może Dino? Bo nie jest to lokalizacja dla sklepu typu Intermarche.
L
Lazania
Miałem nadzieję że w Wejherowie przejmie ich Polomarket
Ś
Środa
Odkąd przestali szanować wykrztałconych długoletnich pracowników pod przykrywką kosztów (jeden Pan w całej sieci się tym zajmuje) pracują tam ludzie bez perspektyw. Kiedyś to była marka premium. Dziś to Biedronka i Lidl ma więcej premium niż oni. Niech Piotr i Paweł wróci do korzeni lub da się pogrzebać.
K
Klementyna
Wszystkich oszukują i mydlą oczy..widać co się dzieje...pracujemy i widzimy, ze jest coraz gorzej...a tu ma być lepiej niby jak!!!!!Wszystkich mają w nosie, bo pracownicy to tylko pionki w tej całej układance...brak słów...szkoda tylko ludzi, którzy stracą pracę..
k
konsument
przejmuje prężnie rozwijająca się sieć sklepów "Janusz i Grażyna".
Wróć na i.pl Portal i.pl