Marcin Kędryna

Marcin Kędryna: Droga do zatracenia

Marcin Kędryna: Droga do zatracenia
Marcin Kędryna

Dzięki dociekliwości Roberta Mazurka dowiedziałem się o istnieniu posła Lubczyka. Dociekliwość sprowadza się do tego, że gdy rano do RMF-u przychodzi ktoś z PSL-u, musi się do posła Lubczyka ustosunkować.

Poseł Lubczyk zasłynął tym, że jeździ ferrari portofino i jakimś porsche. W poprzedniej kadencji wyciągnął z kasy Sejmu, w związku z własną kiepską sytuacją finansową, jakieś 800 tys. zł. W tej kadencji zdążył już się podpisać na liście obecności na sejmowej komisji, w której nie brał udziału. No i jest kandydatem Trzeciej Drogi na stanowisko wiceministra cyfryzacji.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marcin Kędryna

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.