Marcin Hakiel wymownie komentuje post Magdaleny Stępień. Pisze o nowym rozdziale. W plotkach o romansie jest ziarno prawdy?

W ubiegłym roku światem show biznesu wstrząsnęła informacja o rozstaniu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Para spędziła razem kilka lat i doczekała się dwojga dzieci. Niedługo później Cichopek ogłosiła związek z Maciejem Kurzajewskim, który współprowadzi z nią program "Pytanie na śniadanie" w TVP2.

Wszystko wskazywało na to, że Marcin Hakiel również układa sobie życie na nowo. U jego boku na zdjęciach na Instagramie pojawia się tajemnicza Dominika. Nowa ukochana tancerza ma 39 lat - według ustaleń portalu se.pl - pochodzi z Wrocławia i to właśnie tam na co dzień mieszka.

Ostatnio w sieci pojawiły się jednak spekulacje, że tancerz rozstał się z partnerką i związał ze znaną celebrytką - byłą partnerką Jakuba Rzeźniczaka.

Jak zauważyli fani tancerza, na jego profilu na Instagramie przestały pojawiać się wspólne zdjęcia z nową ukochaną. Znalazła się tam za to relacja z tego samego miejsca, w którym wypoczywała Magdalena Stępień. Internauci dopatrzyli się nawet celebrytki na jednym z ujęć u Hakiela. Prawdopodobnie wspólny wyjazd do Gdańska rozpoczął plotki o możliwym romansie pomiędzy nimi.

W końcu głos w sprawie zabrał sam tancerz. Zareagował na jeden z komentarzy internautów.

"Kiedy się Pan przyzna do związku z Magdą S.? Ta sama Wasza relacja z tym samym widokiem — przypadek?" - napisał fan Hakiela.

"Rozumiem, że bycie dziennikarzem śledczym jest dzisiaj w cenie. Będę zobowiązany za przedstawienie dowodów na powyższe stwierdzenia lub ich usunięcie. Dziękuję za wszystkie komentarze, szanujmy się. Dobrej niedzieli!" - odpowiedział.

Teraz była uczestniczka "Top Model" dodała długi wpis, w którym mówi o zmianie, jaka w niej zaszła w ostatnim czasie.

"Będą mówić o Tobie, siać plotki, spekulacje, dociekać. Ale powiem wam, że od pewnego czasu przestałam się tym przejmować i nabrałam dystansu do pewnych spraw". Dalej wspomina swoją rozmowę z Małgorzatą Ohme, która bardzo jej pomogła. Poczuła ulgę, dostając możliwość mówienia o swoich traumatycznych przejściach związanych ze śmiercią syna. Przyznała, że mogła stać się "głosem wielu kobiet, które straciły dzieci, a także być wsparciem dla tych, którzy nie widzą nadziei i sensu dalszego życia" - napisała celebrytka.

"Nie spodziewałam się tego wszystkiego, a to, co doświadczyłam, zmieniło mnie na zawsze i myślę, że wpłynie na życie wielu z was. Zrozumiałam również, że warto poruszać publicznie tak trudne historie jak moja. One jednoczą ludzi i dają nadzieję" - dodała Magdalena Stępień.

Pod postem pojawił się wymowny komentarz Marcina Hakiela.

"W życiu nie do końca chodzi o to, co nam się przytrafia, tylko co postanowimy z tym zrobić. Nigdy nie wiemy, czy za rogiem nie czeka na nas nowy rozdział. Koniec jest zarazem początkiem" - napisał tancerz.