Manchester United zdemolowany na Anfield. Liverpool był bezlitosny

DW
EASTNEWS
We wtorek liga angielska odrabiała zaległości. Efektem tego było spotkanie Liverpoolu z Manchesterem United. The Reds nie dali swoim rywalom najmniejszych szans i totalnie zdemolowali ich jeszcze przed przerwą. W szeregach Czerwonych Diabłów panował absolutny paraliż. Po 30 minutach goście nie oddali nawet strzału.

Zespół Jurgena Kloppa otworzył wynik meczu już w 5. minucie. Świetna akcja zagrana perfekcyjnie od nogi do nogi. Ustawiony na prawej stronie Alexander-Arnold podał na skrzydło do Salaha, który z kolei zgrał futbolówkę do środka. Następnie urwał się Dalotowi i otrzymał prostopadłą piłkę, którą następnie zagrał wzdłuż linii końcowej do Diaza.

Drugi gol to z kolei podręcznikowa akcja The Reds, w której Manchester United był zaledwie statystą. Zagranie "na ścianę" do Diaza, ten oddał do Fabinho, który od razu wypatrzył Sadio Mane. Senegalczyk błyskawicznie uruchomił Mohameda Salaha, a ten tylko dopełnił formalności. To, co wydarzyło się w tej akcji, trafiło do Czerwonych Diabłów chyba dopiero w powtórkach oglądanych w szatni.

W 68. minucie mieliśmy już 3:0. Tym razem to Mane został obsłużony płaskim dośrodkowaniem w pełnym biegu. Obok Senegalczyka nie było żadnego z defensorów Man Utd.

Na sam koniec The Reds dobił rywali po kolejnej bramce Salaha. Andy Robertson przejął piłkę od Mejbriego z lewej strony. Wślizgiem dograł do środka do Joty, który posłał świetne podanie, posyłając Salaha środkiem pola. Egipcjanin strzelił nad De Geą, zapewniając swojej drużynie aż czterobramkowe zwycięstwo.

Liverpool - Manchester United 4:0 (2:0)

Bramki: 5' L. Díaz (M. Salah), 22' M. Salah (Mané), 68' Mané (L. Díaz), 85' M. Salah (Diogo Jota)

Liverpool: Alisson – Alexander-Arnold, Matip, V. van Dijk, Robertson – J. Henderson (C), Fabinho (86. Milner), Alcántara (80. Keïta) – M. Salah, Mané, L. Díaz (70. Diogo Jota).

Manchester United: de Gea – P. Jones (46. Sancho), Maguire (C), Lindelöf – Dalot, P. Pogba (10. Lingard), N. Matić, Wan-Bissaka – Elanga (84. Mejbri), Rashford, B. Fernandes.

LIGA ANGIELSKA w GOL24

To właśnie w tym miejscu reprezentacja Polski zatrzyma się w Katarze na mistrzostwa świata 2022. Ezdan Palace Hotel to wyjątkowy obiekt w Doha, oferujący najwyższy poziom luksusu.Położony pomiędzy starą i nową Dohą, w pobliżu największych centrów handlowych w Katarze, pięciogwiazdkowy Ezdan Palace Hotel podnosi poprzeczkę w zakresie obsługi, stylu i czystego luksusu. Otwarty w maju 2018 roku hotel wyróżnia się wyrafinowaną andaluzyjską architekturą i wyjątkową obsługą, która łączy prawdziwą bliskowschodnią gościnność z międzynarodowymi standardami.195 bogato wyposażonych pokoi i apartamentów zostało starannie zaprojektowanych przez znanego architekta, aby zapewnić komfort wszystkim gościom. Trzy znakomite restauracje oferują wykwintne doznania kulinarne, serwując dania kuchni międzynarodowej, włoskiej i tajskiej.Hotel położony jest przy Al Shamal Road, zaledwie 30 minut od międzynarodowego lotniska Hamad, w pobliżu głównych dzielnic biznesowych i rozrywkowych Doha.

Ezdan Palace Hotel w Doha. To tu Polacy zamieszkają podczas ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24