Witkacy był nieodrodnym dzieckiem dekadencji przełomu XIX i XX wieku. Wrażliwy na urodę kobiet, przekonany o własnej wyjątkowości, a przy tym rosły i zdaniem pań z różnych sfer - niezwykle przystojny, czarował jedne talentami artystycznymi, inne po prostu uwodził, czasem dla samej przyjemności flirtu. Przed własną żoną rozlicznych romansów nie ukrywał, ba, czasem to u niej szukał wsparcia, kiedy rozczarowane kochanki igrały z nim, bądź zwyczajnie w świecie wychodziły za mąż.
Krwawa operetka
Małgorzata Czyńska, autorka „Kobiet Witkacego” w podtytule swojej książki użyła sformułowania „metafizyczny harem”. Czyż jednak li tylko metafizyką była najzupełniej realna śmierć, towarzysząca miłościom i miłostkom „zakopiańskiego demona”? Jadwigę Janczewską poznał w 1912 roku, kiedy przyjechała leczyć płuca i zatrzymała się w prowadzonym przez matkę Witkacego pensjonacie. Zachwycał się „prawie lnianą blondynką’, oświadczył, zerwał, spotykał, obcował płciowo, wreszcie popchnął do samobójstwa 22-latkę, zarzucając jej zdradę z niemniej sławnym i przystojnym kompozytorem - Karolem Szymanowskim. Młoda dziewczyna wypaliła sobie w serce z browninga. Sekcja zwłok wykazała, że była brzemienna.
W 1920 roku, prawdopodobnie z przyczyny nazbyt kochliwego Witkacego, skutecznie pozbawia się życia Rudolf Starzewski, redaktor naczelny sławnego krakowskiego pisma „Czas”. Przyczyną miało być nieodwzajemnienie uczucie do Zofii Żeleńskiej, małżonki sławnego Boya, która nad życie z mężem, namiętnie romansującym z aktorkami, wybrała na kochanka Stanisława Ignacego Witkiewicza. Oprócz krwawej pieczęci po płomiennym związku pozostało kilkadziesiąt portretów gości małżeństwa Żeleńskich i samych gospodarzy.
Najmniej chlubnym epizodem z seksualnego życia Witkacego jest przymuszenie żony do aborcji. O niechęci do dzieci swoją przyszłą żonę - Jadwigę Unrug, poinformował już w dniu oświadczyn. Kiedy małżonka poinformowała go o ciąży, przymusił ją do usunięcia płodu. Żałowała tej decyzji do końca życia.
Czesławę Korzeniowską, w domu zwaną Cepką, poznał w 1929 roku i błyskawicznie zrobił jej portret. Rozbił małżeństwo pracownicy banku, ale i ona swoje wycierpiała, bo szybko przestała być jedyną, oprócz oczywiście żony, kobietą w życiu Witkacego. Ich romans dotrwał do wybuchu II wojny światowej. Kiedy wspólnie wypijali koktajl z pigułek nasennych, nie spodziewała się, że przeżyje samobójstwo popełnione wspólnie z Witkiewiczem w obliczu agresji Sowietów na Polskę. Kochanek dodatkowo nadciął sobie żyły. Skutecznie.
Parada osobowości
„Metafizyczny harem” bardziej niż rejestrem amoralnych w gruncie rzeczy postępków Witkacego, jest ciekawym świadectwem czasów odradzającej się po zaborach Polski. Wydaje się, że artystycznej bohemie wolno było znacznie więcej, a i wyzwolonych i chętnych kobiet w otoczeniu uwodzicielskiego artysty nie brakowało. Przyznawał się do uprawiania seksu z poetką Marią Pawlikowską, nieomal ożenił się z o osiem lat starszą aktorką Ireną Solską. Znał wszystkich i wszyscy znali jego. To były ciekawe czasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?