Emreli w środę nie znalazł się nawet w kadrze meczowej na Zagłębie Lubin (4:0). Powodem jego nieobecności nie była wcale kontuzja, ani pauza za kartki. Snajpera zabrakło z powodu wydarzeń po niedzielnym powrocie z Płocka, gdy pseudokibice zaatakowali piłkarzy - w tym Emreliego wlaśnie.
Reprezentant Azerbejdżanu szuka drogi ewakuacji z Łazienkowskiej. Niewykluczone, że w styczniu trafi do czwartej siły ligi węgierskiej. Taką informację podał serwis Azeisport.
MOL Fehervar już przed sezonem walczył o Emreliego, ale przegrał z Legią, która najwyraźniej zaproponowała lepsze warunki i perspektywy. W listopadzie pojawiła się natomiast plotka, że węgierski klub zawalczy również o bocznego obrońcę Górnika Zabrze, Adriana Gryszkiewicza.
Mahir Emreli przybył do Legii z Karabachu Agdam. We wszystkich 33 występach zdobył 11 bramek. Błysnął zwłaszcza w dwumeczu ze Slavią Praga (trzy gole) o prawo gry w fazie grupowej Ligi Europy.
EKSTRAKLASA w GOL24
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?