Magdalena i Antonina Adamowicz żegnają się z Pawłem Adamowiczem. "Opiekuj się nami i całym Gdańskiem tam w niebie"

TK
"Kocham cię bardzo i wiem, że nikt nie zapomni o Tobie. Opiekuj się nami i całym Gdańskiem tam w niebie" - powiedziała podczas uroczystości pogrzebowych córka Pawła Adamowicza, Antonina. O początkach miłości, wspólnym życiu, o czynieniu dobra i życiu po tragedii mówiła Magdalena Adamowicz: "Siła jest bardzo potrzebna. Bo nadchodzi trudny czas. Oswoić osierocone miejsce przy stole, biurko, przy którym ręcznie pisałeś swoją książkę, pusty fotel...".

Magdalena Adamowicz, wdowa po prezydencie Gdańska:

Jest nam dziś bardzo ciężko, ale chcę właśnie teraz podziękować Bogu, że wiele lat temu skrzyżował nasze drogi, że miałam wspaniałego męża i ojca naszych córek. Mamy mnóstwo cudownych wspomnień. W maju miała być nasza 20 rocznica ślubu. Od początku wiedziałam, że twoją miłością muszę dzielić się z Gdańskiem. Rozumiałyśmy to.

Teraz zostałyśmy same, same, ale nie samotne, bo są z nami gdańszczanki i gdańszczanie, miliony Polaków, miliony ludzi za granicą. Dziękuję za waszą krew, za wasze czuwanie pod szpitalem, za serce ze zniczy, dziękuję za wasze współczucie i jeżeli prawdą jest, że pamięć jest nieśmiertelnością, to w nas Paweł będzie zawsze. Wierzę że twoje idee, twórczość, nie umrą razem z Tobą. Zadbają o to przyjaciele. Wierzę, że zostaniesz oczyszczony ze wszystkich pomówień.

Księga kondolencyjna - zostaw swój wpis!

Zachęcałeś do czynienia dobra, wierzę, że to dobro rozleje się dalej, na cały świat, że podziały zaczną się zacierać, że skończy się fala nienawiści.

Siła jest bardzo potrzebna. Bo nadchodzi trudny czas. Oswoić osierocone miejsce przy stole, biurko, przy którym ręcznie pisałeś swoją książkę, pusty fotel...

Musimy nauczyć się żyć bez ciebie, powoli, krok po kroku, dzień po dniu.

Pawle, czasami powtarzałeś, że potrzeba ci chwili wyciszenia i spokoju, rozumiałam to, ale nie rozumiem, dlaczego ta chwila musi trwać wieczność. Wiem, że spotkamy się ponownie, tym razem na zawsze.

Cisza, potrzebna nam cisza, cisza nie może oznaczać milczenia, bo milczenie jest bliskie obojętności. Dzisiaj wszyscy musimy zrobić rachunek sumienia, co zrobiliśmy, gdy wokół działo się zło, niegodziwość, niesprawiedliwość.

Pawła i naszą rodzinę spotkało wiele niegodziwości. Niech już nigdy nie zdarzy się tragedia!

Antonina Adamowicz, córka:

Drogi tatulku, chcę ci podziękować za te wszystkie chwile, chcę ci podziękować za spacery z psem, że uczyłeś mnie miłości do książek i historii, ciekawości świata.

Dziękuję ci za nasze długie rozmowy, za czas którego nie miałeś wiele, który dawałeś mi i mojej siostrzyczce. Dziękuję ci za nasz ostatnio wspólny urlop, inny niż wszystkie - spędziliśmy dwa tygodnie sami, bez znajomych i obowiązków.

Kocham cię bardzo i wiem, że nikt nie zapomni o Tobie. Opiekuj się nami i całym Gdańskiem tam w niebie.

Największe serce świata zapłonęło z 27 tysięcy zniczy na Pla...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl