Kanclerz Niemiec nie jest oficjalnym kandydatem na najważniejsze stanowisko w Unii Europejskiej. Na giełdzie nazwisk najczęściej są wymieniani: niemiecki chrześcijański demokrata Manfred Weber, holenderski socjalista Frans Timmermans, duńska liberał Margrethe Vestager oraz Francuz Michel Barnier, główny negocjator EU ds. brexitu.
Merkel do tej pory popierała Manfreda Webera, szefa Europejskiej Partii Ludowej. Weber jest tzw. Spitzenkandidat, czyli kandydatem wiodącym wysuniętym przez najważniejszą frakcję Parlamentu Europejskiego. W piątek spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim w Warszawie. Inne europejskie partie również wysunęły swoich kandydatów.
Przywódcy UE negocjują obecnie obsadzenie najważniejszych stanowisk w UE. Do konkretnych rozmów na dojść na szczycie unijnym 20 i 21 czerwca. Istnieją cztery kluczowe stanowiska - powiedział Macron telewizji RTS: szef Komisji Europejskiej, Wysoki Przedstawiciel do Spraw Zagranicznych, szefa Rady Europejskiej i szef Parlamentu Europejskiego. - Musimy parytetować – dodał Macron. Francuski prezydent nie wspomniał o stanowisku szefa Europejskiego Banku Centralnego. Duże szanse na objęcie tego stanowiska ma Niemiec Jens Weidmann, o czym mówił w wywiadzie dla "Polski" premier Mateusz Morawiecki. Jeśli jednak Weidmann dostałby to stanowisko, oznaczałoby, że pozostałe kluczowe pozycje w UE objęliby politycy z innych krajów. Milczenie Macrona na temat szefa EBC wydaje się zatem znaczące.
Zdaniem Ryszarda Czarneckiego europosła PiS, procesem wyboru kandydata sterować będzie Angela Merkel, która w 2021 r. odejdzie ze stanowiska kanclerz Niemiec, a nadal jest politykiem ambitnym, przyzwyczajonym do dyrygowania europejską polityką. – Ona ma ambicje i niewykluczone, że pod jej naciskiem nie zostanie przedłużona dwuipółletnia kadencja nowego szefa Rady Europejskiej, którą sprawuje obecnie Tusk - uważa Czarnecki. Merkel buduje już swoje zaplecze polityczne wśród niemieckich i europejskich dyplomatów. - Ściągnęła jakiś czas temu niemieckiego ambasadora z Chin na ambasadora RFN przy UE oraz innych swoich potencjalnych współpracowników z różnych instytucji i placówek dyplomatycznych – tłumaczy Czarnecki.
Zdaniem europosła PiS, Weber mógłby objąć posadę szefa Komisji Europejskiej z myślą o rezygnacji po dwóch i pół roku lub szefa Rady Europejskiej po Tusku, ale tylko na jedną kadencję pod warunkiem oddania tej tej posady Angeli Merkel po dwóch i pół roku.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
