Maciej Rybus na temat transferu do Rubina Kazań: "Mogłem pojechać do innego kraju". Polak zdecydował, że zostanie w Rosji

Maciej Rybus nowym zawodnikiem Rubina Kazań

Maciej Rybus ostatnich miesięcy nie może zaliczyć do udanych. Jego transfer do Spartaka Moskwa okazał się całkowitym niewypałem. W poprzednim sezonie Polak zagrał osiem spotkań, w których strzelił jedną bramkę i zanotował jedną asystę. W barwach Spartaka Moskwa ma na swoim koncie tylko 12 występów.

Rybus zdecydował się na transfer. Ze względu na to, że jego żona jest Rosjanką, nie chciał opuszczać kraju i wolał dołączyć do rosyjskiej drużyny. Po Polaka zgłosił się Rubin Kazań, który właśnie awansował na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Portal championat.com poinformował, że lewy obrońca wzbudzał zainteresowanie dwóch innych klubów - Niżny Nowogród i Bałtika Kaliningrad.

Ile Rybus zarobi w nowym klubie? Kwota jest bardzo duża. Portal sport-express.ru zdradził, że w grę wchodzi ponad 1,5 mln złotych rocznie. - Pensja Rybusa w Rubinie może wynosić 35 mln rubli rocznie (około 1,7 mln złotych) - podali rosyjscy dziennikarze.

Maciej Rybus zmienił klub w Rosji. Dołączył do 2-krotnego mistrza

Maciej Rybus kontynuuje rosyjski etap swojej kariery. Polski obrońca parafował właśnie umowę z Rubinem Kazań. Z nowym klubem związał się rocznym kontraktem.

Krzysztof Kowalski

Transfer Rybusa wzbudził bardzo dużo emocji, głównie w Polsce. Wielu ma do niego pretensje, że nadal przebywa w kraju agresora, a mógłby zagrać na zachodzie Europy. 33-latek zdradził, że miał inne oferty, ale nie chciał wyjeżdżać z Rosji.

- Jak doszło do tego transferu? Ten temat pojawił się jakieś dwa tygodnie temu. Spotkałem się z trenerem Raszidem Rachimowem, z którym pracowałem w Tereku Grozny. Dlatego nie wahałem się długo, uzgodniłem ze Spartakiem rozwiązanie umowy, po czym podpisałem kontrakt z Rubinem - powiedział Rybus.

- Sam podjąłem tę decyzję. Wiedziałem, że przez to nie zagram w reprezentacji. Ale tak zdecydowałem. Dla mnie rodzina zawsze była na pierwszym miejscu. Mogłem pojechać do innego kraju, miałem oferty. Ale mam własną głowę. Nikomu niczego nie będę udowadniać, nikogo nie będę słuchać. Sam podjąłem decyzję i jestem za nią odpowiedzialny - dodał Polak. (źródło cytatów: Interia)