Maciej Kot o rajdach: Czasu wolnego między sezonami jest mało, ale mogę połączyć przyjemne z pożytecznym

Tomasz Biliński
Maciej Kot w minionym sezonie m.in. zdobył brązowy medal olimpijski w konkursie drużynowym.
Maciej Kot w minionym sezonie m.in. zdobył brązowy medal olimpijski w konkursie drużynowym. Tomasz Biliński
Maciej Kot to wielki fan rajdów samochodowych od najmłodszych lat. Nie ma więc w tym nic dziwnego, gdy spotka się go na odcinku lub torze wyścigowym. Tak jak na torze w Modlinie podczas prezentacji opony firmy Bridgestone. - Dla mnie to połączenie przyjemnego z pożytecznym - stwierdził skoczek narciarski, który jest ambasadorem kampanii producenta opon "Podążaj za marzeniami".

Propozycja dla Kota, by wziął udział w kampanii nie była przypadkowa. Po dobrym występie podczas igrzysk w Soczi (siódme miejsce na normalnej skoczni i 12. miejsce na dużej oraz czwarte w konkursie drużynowym), następny sezon miał beznadziejny. Puchar Świata zakończył na 65. pozycji. Zastanawiał się, czy nie zakończyć kariery. Jednak się nie poddał. Pomysł odsunął, a rok temu został drużynowym mistrzem świata, a w Pucharze Świata był piąty. W tym w Pjongczangu sięgnął z drużyną po brązowy medal igrzysk olimpijskich.

W międzyczasie nie rezygnował też ze swojej pasji, jaką jest motoryzacja. - Zaczęło się jak byłem mały, kiedy tata zabierał mnie na odcinki specjalne - wspominał Kot, który czas na szlifowanie umiejętności znajduje między sezonami.

- Choć czasu i tak jest niewiele. Kalendarz jest tak ułożony, że mogłem jedynie wziąć udział w Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Za chwilę przygotowania do sezonu ruszają pełną parą i nie będę miał szans na inne starty. Zresztą podczas memoriału pierwszy raz od roku wsiadłem do samochodu rajdowego. Przed nim nie miałem okazji potrenować, ale mimo wszystko to dla mnie wielka przyjemność i radość - opowiadał 26-letni skoczek, który jechał jako "zerówka".

W czwartek wziął udział w prezentacji tegorocznego modelu opony firmy Bridgestone - Turanza T005. W próbie czasowej na torze w Modlinie, jadąc 220-konnym Renault Clio RS, miał najlepszy czas spośród uczestników.

- Fajnie, że mogłem pojeździć autem i przetestować nowe opony. Czasu między sezonami nie ma wiele. Tuż po zakończeniu jednego zaczynamy przygotowania do drugiego. Warto jednak pamiętać o swoich zainteresowaniach i pasji i w wolnym czasie je realizować - podkreślił Kot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl